Oblalem teorie Prawa Jazdy ZNOWU

oblalem teoretyczny egzamin na prawo jazdy majac 5 bledow - ok stwierdzilem ze pewnie bylem nienauczony zrobilem kilka glupich bledow bylem niepewny w kilku pyt ok luz zdarza sie... dzis mialem poprawke douczony porzadnie zrobilem wszystkie pyt raz dwa potem jeszcze raz sprawdzilem przeczytalem ponownie czy dalem te odp ktore chcialem bylem niepweny tylko w jednym (pyt o prawo jazdy miedzynarodowe) a w 17/18 bylem absolutnie pewny swoich odp wynik ->6 bledow --> wiecej niz bez przygotowania popelniam... ja poprostu NIEWIEM co moglem zrobic zle :( bylem dzis najlepiej przygotowany znalem zagadnienia z kazdego tematu a wynik byl o wiele gorszy niz wtedy gdy robie testy tak o nieprzygotowany :< nie mam sily niewim co zrobic

Musisz być wybitnie tępy, radze się sprężać bo niedługo będzie trudniej. Teraz nawet szympans zdaje teorie.

akurat... widzialem te "nowe testy" o wieeeeeeeeeeeeeele lepsze masz odp TAK i NIE i np pytanie typu "czy wjezdzasz na droge jednokierunkowa" i kilka AB C z tym ze odo jest JEDNA sraja ogniem tylko dlatego ze pytania nie sa jawne i nie mozesz sie ociagac majac 10 sek na odp a poza tym jest ten nowy o wieeeeeeeeeeele lepszy

to trzeba być ostatnim kretynem... może daj sobie spokój z prawkiem bo sprawiasz zagrożenie...

Chyba kazdy dostaje taki zestaw do nauki jak zaczyna kurs.Z tej plytki jest 99% pytan co na egzaminie a reszta w necie.Nie wiem ale cos jest nie tak ze tyle razy nie zdales.Troche wstyd bo ja stara baba a teorie zdalam za 1 razem 0 bledu :) a egzamin praktyczny za 3

akurat autem jak gdzies pilnie musze jechac i jade bez prawka to idzie mi to bez porownani lepiej niz polwoie znajomych ktory maja prawko nawet z rok... ja niechce juz tego prawka tej presjii ale niestety to wymysl mojego ojca sam wplacil kase do wybranej przez niego szkoly (kosmarnej swoja droga instruktor nie chcial wgl jezdzic patrzyli tylko na paliwo i elke) on wymusil ze mam je zrobic nie doc ze sam podja decyzje to jescze potemmnie obwinial ze to hujowa szkola choc sam ja wybral... ciagle mial jakies pretensje o to ja juz dzis chcialem zrezygnowac z calego zdawania ale yslalem ze sie zesra bylebym zdawal dalej

Ja najpierw uczyłam sie poklei pytań z książeczki a potem w kółko robiłam z płyty, zdałąm za pierwszym razem- zero błędów z praktycznym było mniej kolorowo;) no ale to jeszcze trzeba zrozumieć bo jak uczyłeś się na pamięć a zamienili w pytaniu jedno słówko to miałeś wałek:D:D Ale potwierdzam zdanie kolegów nie pchaj się na drogę bo stwarzasz zagrożenie;)

akurat autem jak gdzies pilnie musze jechac i jade bez prawka - najważniejsze że nie jesteś prowokacją bo przecież nie podkreśliłeś że bez prawka,choć to logicznie wynika z pierwszego postu 0/10

teoria jest dziecinnie prosta nawet nie chciałam wierzyć początkowo, że aż tak

jestem kurwa zwyczajnie tym psychcicznie zmeczony niechce zdawac dzis tez bym sie nie zapisal gdyby przez tel nie wydzwanial ojciec i urzadzal sajgonu... nie uczylem sie na pamiec tylko na logike dzialami znaki wpierw potem pierszenstwo i tak wszystko po piersza pomoc i sprawy urzedowe nie na pamiec tylo takie chcematy pamieciowe co z czym laczyc im wiecej umiem tym gorzej mi idzie ;/

,,im wiecej umiem tym gorzej mi idzie ;/ '' im więcej umiesz dobre:D to tak jak ze szkołą;) Uczysz się na 5, umiesz na 4, piszesz na 3 myślisz że dostaniesz dwa a dostajesz 1:)