Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ranyyyyy :(

rozbiłam samochód chłopaka jak mu powiedzieć??

Polecane posty

Gość ranyyyyy :(

Nie wyrobiłam na zakręcie proszę was nie oceniajcie... jak mu powiedzieć żeby się nie wkurzył. 2 miesiące razem jeszcze go nie znam aż tak. Mężczyźni jak przyjęlibyście taką wiadomość najlepiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
ja bym zabił. nie wiesz, że samochód, to przedłużenie prącia u mężczyzny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyy :(
no właśnie wiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gimbusssssss
najpierw mu obciagnij, nie bedzie potem taki zdenerwowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
nic mu nie mów tylko rano szybko do warsztatu i pokryj wszystkie wydatki związane z naprawą. tylko, nie idź do byle jakiego blacharza bo uzna Cię za blacharę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konserwan.t
a dobry to samochod ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyy :(
nie bo rano ma przyjechać z kumplem po samochód. Muszr mu powiedzieć teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno czasu nie cofniesz
powiedz mu, że przepraszasz i pokryjesz wszystkie koszty zwiazane z naprawa:) i po kłopocie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyy :(
ratujcie mnie powiedzcie mi coś ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokręcona_na_102
jeśli temat to nie ściema, to współczuję dlatego ja nie pożyczam cudzych samochodów, bo właśnie się boję, że coś się może stać - nawet nie z mojej winy Powiedz mu po prostu prawdę i że naprawisz z własnej kasy - może zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyy :(
dobra zaczynam pisać smsa... krótko zwięźle i na temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezrozumiałe to dla mnie jest
Kugonga gari yako, to jest w suahili. On nie zrozumie, a Ty będziesz miała czyste sumienie, że zdobyłaś się na odwagę i powiedziałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu powiedz. jak sie strasznie wkurzy i bedzie Ci robil duze problemy to bedziesz wiedziala od razu z jakim czlowiekiem masz do czynienia. jesli zas przyjmie to w miare spokojnie to znaczy ze jest opanowany i ze nie tylko rzeczy materialne sa dla niego wazne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyy :(
Matkooo!! Odpisał mi "Hahahahaha :) Kochanie nie żartuj sobie ze mnie :* ja już idę spać bo jutro ciężki dzień, Ty też się połóż dobrej nocy i do rana paa :*" on nie wierzy. Trudno powiem mu rano, że przecież napisałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno czasu nie cofniesz
Powinnaś zadzwonić, bo to ważna sprawa. NIc dziwnego, że sms uważa za żart. Oj myślę ze to prowokacja:/ Jak rozbiłabym samochód to nie pisałabym smsa a od razu zadzwoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyy :(
ja się boję do niego dzwonić dla wasl wszystko jest prowokacją :/:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyy :(
jeszcze napiszcie, że prowokacja mayor of london...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miej chociaż trochę godności i zadzwoń. chociaż biedny nockę będzie miał już z głowy. czemu wcześniej nie zadzwoniłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno czasu nie cofniesz
Jeśli nie jest !! to zachowaj się jak dorosła kobieta i zadzwoń. Weź na siebie odpowiedzialność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
przecież to prowokacja. tak myślę, a Ty autorko idź już spać i nie łudź się: gdybyś naprawdę rozbiła samochód jakiejkolwiek marki mężczyźnie, to uwierz mi, on nie przyjął by tego z takim spokojem, a już na pewno nie napisałby, żebyś poszła spać...i te inne brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil1979jgora
powiedz mu że najważniejsze że Ty żyjesz jego ukochana kobieta i jakie to ma znaczenie ten rozwalony kawał blachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×