Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Esmerdalda.a

Jakim cudem macie rano czas na śniadanie, makijaż itp ?

Polecane posty

mam na 9 do pracy, muszę wyjść 8.10, watję o 7.30 kanapki do pracy i śniadanie robi mi chłopak, ja ogarniam twarz, nie biorę prysznica, raczej odświeżam pachy, kąpie się tuz przed snem i nikt mi nie wmówi, ze capię:P zjem śniadanie, ubiorę się, makijaż to tylko podkład i puder, te 40 min to i tak długo, bo przez chłopaka... zawsez starczało mi 20 min by wyjść z domu, szkdoa mi snu na jakiejś bezsensowne prostowanie włosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam na 8 na uczelnie :P wstaje różnie ale przeważnie myje rano włosy więc wstaje o 6.20 więc: 6:20 myje się, 6:30 wychodzę spod prysznica i idę szykować ubranie(jeśli nie przygotowałam go dzień wcześniej) , 6:40 maluje się , 6:55 susze i układam włosy, 7.15 ubieram się, robię łyk herbaty/ wody i wychodzę na autobus :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczkaaaaaaaa122
bo za wolno to wszystko robisz. Zakuy robisz poprzedniego dnia , wstajesz o 4.55 od razu idziesz się kąpać i powiedzmy schodzi Ci do 5:15 Potem makijaż 5:30 , ubranie się 5:35 ( prasujesz sobie poprzedniego dnia), na śniadanie zostaje Ci 10 minut i masz tą 5:45 i wychodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczkaaaaaaaa122
zresztą nawet na kąpiel policzylam za dużo czasu. Bo jakbym miała do racy na rano myłam włosy dzien wcześniej wieczorem . A rano tylko n prostowanie włosów co zajmuje koło 5 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie
chylę czoła przed wszystkimi wstającymi przed godz. 5-tą. Naprawdę podziwiam, zazdroszczę i mam sama przed sobą poczucie wstydu że ja nie potrafię się zwlec o 6.10 Jak to robicie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejciu...
ja mam do pracy na 7-30. wstaje o 5-15 prysznic makijaż nakarmienie kota i psa, ubranie się , zrobienie dziecom kanapek - tak ok 5 szt- albo bułek do szkoły, i przy okazji sobie kanapke i o 6-15 wyjazd z domu. Zajmuje mi to wszystko godzine. Jak przysnę troszeczkę rano to rezygnuje z prysznica i tylko twarz umyje, no ale cóż takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejciu...
sorki do pracy mam na 6-30... nie na 7-30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstaję 4.30.Lecę do łazienki:tam siusiu,mycie twarzy i zębów,szybki prysznic z myciem włosów(nie potrzeba godziny,żeby zmoczyć ciało,wyszorować rękawicą z żelem i spłukać ;) )Nie wyobrażam sobie wyjśc do ludzi na pół dnia bez czystych włosów czy umycia się.W nocy się pocę albo po wieczornym seksie muszę się umyć.Jest godzina 5.Nastawiam wodę na kawę a w międzyczasie jem jogurt + garść musli.Wypijam kawę,lecę z psem na spacer-jest godzina 5.45 zazwyczaj.Szybki makijaż.Przebieram się w ciuchy do pracy(uszykowane wieczorem) i wychodzę z domu około 6.15-6.20.Mam do pracy na 7 rano,jakieś 30 minut samochodem.Wolę wcześniej wstać niż czegoś nie zrobić bo bym się spóźniła wtedy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska 89
wstaje 6:50, chwilka w toalecie, ide myć zęby, krem,żel, maluje się okolo 10 minut, potem ubieram sie okolo 10 minut-zanim cos wybiore, ogarniam dom,sciele łózko itp, jest okolo 7:30, pije szybko mala herbate i jem max 1 kanapke, szybko ukladam wlosy i wychodze 7:45-7:50 nigdy rano nie myje wlosów, bo mam dlugie i wieki by trwalo ich wysuszenie do autorki: kupuj bułki wieczorem, zaoszczedzisz pare minut na makijaz:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Ja pierdzielę, co druga szykuje męzowi kanapki do pracy...:/ A już najlepsza ta, co wstaje bladym świtem, robi męzowi kanapki, budzi go i ścieli łózko... Czy ci wasi męzowie rąk nie mają albo sa upośledzeni, ze sami sobie kanapek nie potrafią zrobić? Koszule pewnie tez prasujecie, lol:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nite bite
Mam na7:30 do pracy Wstaje o 6:00 Wersje i łazienka ok 5-7 minut tylko żeby i buzia bo jadę do pracy rowerem i biorę prysznic tam Ubieranie ok 5, w kuchni jestem na ok 6:20 Kawa , nie jem śniadania Ubieram sie pakuje owoce i jeśli mam obiad to tez Zakładam ciuchy na rower, zakladam sluchawki na uszy, podpinam wszystko , wyprowadzam rower na dwór ( czasem kończąc kawę a to lacznie zajmuje najwiecej ok 5-7 minut) Wyjście ok 6:35 Czasem Włącze tv podczas picia kawy Czasem szybko pomaluje rzęsy tuszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstaję 9:00, prysznic max 15 min, suszę, układam włosy- 10 min, makijaż- 10 min. Ubrania szykuję wieczorem. Mam na 10:00 do pracy, wychodzę 9:50, bo mam blisko do biura. Jedzenie+ kawa w pracy. Może zrezygnuj z tego sklepu rano i rób sobie kanapki wieczorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diviannna
5.30 pierwszy dzwonek, 5.40 juz wstajemy, zakladm szkla kontaktowe, ubieranie sie i mycie, potem sniadanko, potem siedzimy iczceakamy na wyjscie tak ok 6.30 rzeczy do pracy szykuje dzien wczesniej, jedzonko do pracy szykuje dzien wczsniej, rano nie biore prysznica, wslosy myje i krece wieczorem, rano rozpuszczam i spryskuje lakierem i juz gotowe, zrezygnuj ze sklepu rano, to bezsensu, dwa razyu sie ubierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beza%
Do autorki-"Czyli co mam wstawac o 4? " to wstań i bedziesz mieć makijaż. Ale po kija do tego sklepu biegniesz o 5,00 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wstaję o 6:23. Ubieram się, maluję, czeszę jest 6:45. Jem śniadanie, myję zęby. 6:00 piszę do mojego narzeczonego na gadu, czasem chwilkę na skype (życzymy sobie miłego dnia). 6:10 ubieram kurtkę i o 6:15 wychodzę z domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wszystko wyliczone co do minuty i zawsze mieszczę się w wyznaczonym czasie :) Sukces zawdzięczam wcześniejszemu przygotowaniu się. Wszystkie potrzebne rano rzeczy są przyszykowane wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chylę czoła przed wszystkimi wstającymi przed godz. 5-tą. Naprawdę podziwiam, zazdroszczę i mam sama przed sobą poczucie wstydu że ja nie potrafię się zwlec o 6.10 Jak to robicie ???" ja spozniam się na 10.30! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomgirl
Wstaje o 7:30. Szybki prysznic, makijaż, suszenie głowy, prostowanie włosów. Potem śniadanko którego nie muszę szykować - jogurt, banan czy coś w ten deseń. Jest 8. Mam pół godziny żeby pogadać z siostrą która jest w innym kraju, poczytać pudelka, ubrać się (torba i ciuchy naszykowane wieczorem), wypić herbę, zapalić. o 8:30 wychodzę. Pół godziny spaceru i o 9 w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quelle a tobie si ę
czas cofa rano?? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatatatatatatata
Zawsze wstaje 1,5 h przed wyjsciem. W tym jest mycie, mycie włosów, suszenie, prostowanie, śniadanie, makijaż. I nigdy się nie spóźniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quelle a tobie si ę
wychodzisz do pracy 8 minut wcześniej niż wstajesz. To jest dobry patent!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadnym cudem :-)
stosuję różne triki - np. już wieczorem przygotowuję sobie to, co potrzebne do śniadania - tzn. wsypuję kawę i herbatę do kubków, wodę do czajnika, szykuję talerzyk i nóż, oczywiście ubranie też mam już naszykowane - na takich duperelach naprawdę zaoszczędza się trochę czasu. Do makijażu używam kosmetyków 2 w 1 , no i nie maluję się nie wiadomo jak. Nawet włosy nauczyłam się już myć wieczorem - choć ciężko było. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadnym cudem :-)
jeszcze powiem, że wstaję o 4.30 - bus mam o 6.00. Gotowa jestem jakieś 15 po piątej, więc mam zawsze ok. 10 min. dla siebie zanim wyjdę z domu, które wykorzystuję w bardzo różny sposób. Czasem się uczę np. kilku słówek ang., a czasem wydarzy się coś niespodziewanego - i te zapasowe minuty przydają się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Ja wstaje 6.30, kąpie się, myje włosy, prostuje, maluje, jem, wychodzę z psem i wyrabiam się na 7.40 żeby wyjść z domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta tuż tuż, tuż tuż
Ja wstaję o 5, poranna toaleta, obmycie się, makijaż...Ciuchy szykuję zawsze wieczorem i o 5.35 wychodzę z domu. Kawę piję w pracy, śniadanie też:) A że o 5 rano wyglądam jak zombi to już inna para kaloszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melanitta
Ja potrzebuje niecałe 1,5 h. Wstaje,idę do łazienki,maluje się,układam włosy,sprawdzam pocztę mailową,zastanawiam się co na siebie założyć.Jak już wybiorę i skompletuję ,to w końcu się ubieram. Do tego muszę założyć jakąś biżuterię i dodatki,użyć perfum.Czasami jeszcze jem śniadanie.Na koniec przed wyjściem myje zęby i robię siku i wychodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie niezwykle istotne
a macie czas kupe rano ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość []()..
no właśnie ja nigdy nie mogę wydusić w związku z naglącym czasem orka z powrotem się chowa :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wez mi nawet nie wspominaj
Ja jak sie ochleje kawy to czasami zrobie ale musze rzeczywiscie wstac wczesniej, niestety mnie zwykle cisnie po wiekszym posilku w pracy :/ a tam nawet nie ma jak sie podmyc pozniej, masakra z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×