Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama i ciocia

płacz,nerwy,agresja u dwu latki! Ratujcie,jesteśmy załamane!

Polecane posty

Gość mama i ciocia

Dziewczyny ratujcie ;((( Proszę,napiszcie czy miałyście podobny problem i jak sobie z nim poradziłyście... Nasza sytuacja wygląda tak: Jestem mamą 2-letniej córeczki. Dziecko jest raczej grzeczne,całuśne,nie było z nią jak dotąd większych problemów. Do września siedziałam z nią w domu ( mąż pracował) a od wrzesnia troszkę się zmieniło,otworzyliśmy mały biznes niedaleko domu,gdzie siedzę od 16-21. Córcia z mężem również tam przychodzą,obok jest też córki koleżanka,z którą się bawią. Niby wszystko było dobrze-do teraz! Mąż jest na wyjeździe i poprosiłam o pomoc przy dziecku moja siostrę,którą moja córka bardzo dobrze zna i ma z nią znakomity kontakt.Do tego na weekend byłą u babci ( którą zna słabo,babcia mieszka daleko i rzadko przyjeżdza). Od ok miesiąca córka ogląda bajkę Myszka Miki,jest to bajka edukacyjna,jednak okazało się,że bez Myszki nie chce jesc,a kazde wylączenie bajki,bądź odmowa wlączenia konczy sie płaczem. W tej kwestii jestesmy konsekwentni,wlaczamy na godzinę dziennie,ale przez ta bajkę jest ciągły płacz i awantury.Od dzisiejszego poranka mamy w domu z siostrą dramat :( Same krzyki,bicia,płacz,wszystko na przekór. Nie zje obiadu,nie zmieni pieluszki,nie chce isc do kolezanek,nie chce isc na spacer,nie chce nic!!!! Kładzie się na podłodze i drze,albo podchodzi do nas i nas bije ;( Siostra jechała z nią do domu na kolację i spac,to z auta nie chciała wysiąśc,sąsiedzi interweniowali,bo darła się jakby ją ze skóry obdzierali. Kładła się w błoto,siostra ( w 5 miesiacy ciąży) nie umiała jej przekonac,uspokoic w zaden sposób,ani nawet podniesc ;((( Przyjechałam i jakoś udało mi się ja polozyc,ale bylo ciężko! Nie poznaje mojego dziecka. Siostra mówi,ze ona za mną tęskni,bo woła ,,do mamy'' i płacze a dziś dostała jakichś drgawek,spazm z nerwów,siostra nie umiała do niej trafic,ja z resztą też....nie poznaję mojego dziecka ;(( W związku z tym mam kilka pytań: -Czy możliwe jest,że mój powrót do pracy + wyjazd do babci sprawił,ze moje dziecko stalo się takie nerwowe i chce do mnie?? -Czy w takiej sytuacji dramatycznego placzu odmawiac wlaczenia bajki,choc przy bajce jest szansa uspokojenia jej? -Czy mozliwe jest,ze córka jest o mnie zazdrosna,gdy np rozmawiam duzo z siostra?? -Czy jest cos takiego jak ,,bunt dwulatka'',próby wymuszania wszystkiego i brak chęci kompromisu np ubierzemy pieluszkę to pójdziemy na dwór-NIE!!!!!! Czy to jest jakaś forma pokazania,ze dziecko jest nieszczesliwe??? - Jak dowiedziec się od dwulatka co sie dzieje,skoro mało mówi i jak rozpoznac,że dzieje sie coś złego??? ;(( Wiem,ze sie rozpisałam i jest to troche chaotyczne,ale ciagle placzę i nie wiem co robic,blagam poradźcie cos!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 968956546
Wpierdol gówniarzowi, cackacie się z nią a ona robi co jej się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i ciocia
Tez już myslałam,ale to są jakieś takie nerwy ,ze sie boję...nie tylko wymuszanie,mam wrazenie,ze coś jej się stało,jakaś trauma,tylko po czym?? :( Po wyjeździe do babci???? Przerazające to jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbnbvn
to jest bunt 2latka! tak jak pani wyżej pisała: nie cackać się z nią, zaprowadzic do pokoju i nie ma prawa wyjsc dopoki sie nie uspokoi. a jak nie to wpierdol. badz konsekwentna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABSOLUTNIE nie nie ma zadnych bajek, wstrzymac sie przez jakis czas z bajkami,i to nie dzien, dwa czy tydzien,a znaacznie dluzej, nawet na 5 min nie wlaczac, jak takie cyrki odchodza,odzwyczaic ja wiem, ze tu sie posypie multum wpisow, o buncie 2 latka, tak jak zawsze to widnieje, bez wzgledu w jakim wieku dziecko jest to zawsze sa wpisy buntu 2 latka, 3 latka, 5 latka, 8 latka, 11 atka, 15 latka, i iile dziecko ma lat, taka faza buntu wedlug wiekszosci Dziecko zmienilo rytm dnia, jest zupelnie cos innego nzi wczesniej bylo, wczesniej bylo z tobą, teraz calkowicie konpekt dnia i towarzystwa jej sie zmienił. Przeczekac, nie ustepowac, nie plaszczyc sie dajac dziecku sobą manipulowac,a zmiana bedzie. Poza tym ja zawsze bylam za tym,aby dziecko moglo sie wyplakac, wykrzyczec do woli ile chce,wylac z siebie złe emocje,ale w swoim pokoiku,lub osobnym pomieszczeniu, tak aby to nie robilo naduchem innych -lecz ustepowania poprzez wymuszenia czy histerie nie ma i nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ucieło mi, nie dokonczając z tym waszym "buntem".Dziecko pprostu testuje rodzica i sprawdza na ile sobie moze pozwolic, i kiedy mama sie złamie, ,w jakim momencie jej histeri dziecko postawi na swoim.Ono sobie to wszystko koduje dobrze w głowce Dzieci nienawidzą jak cos jest po nie ich mysli, i naturalną reakcją jest zlosc, lecz twoim obowiązkiem jest nauczyc malą jak ma radzic sobie ze zloscią, i pokazac, ze jej spazmy nic nie zmienią a jeszce pogorszą bo gdy przesadzi dojdzie kara,kara wcale nie łagodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i ciocia
A ta zazdrosc o mnie? Moze ona czuje sie porzucona,bo wróciłam do pracy,mam dla niej mniej czasu,ciagle sie spiesze....teraz jest siostra to tez nie mozemy sie nagadac,moze czuje sie odrzucona? i ten wyjazd....moze plakala tam a tesciowa mi nie mówi? Znam moje dziecko i to u niej nie jest normalne,zeby tak histeryzowac i zeby nie dalo się jej do niczego przekonac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6546575
najlepiej zrobisz jak jej na cały dzień włączysz myszke miki i będziesz robiła co ona chce. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co? przeciez chyba nie zrezygnujesz z pracy aby siedziec z dzieckiem do jego 16 r.ż.Tez chyba musisz jakos zarabiac na zycie A jak dziecko do przedszkola i szkoly nie bedzie chcialo isc bo zacznie ci ceregiele odwalc takie jak piszesz,bo nauczy sie ze mama z wszystkiego rezygnuje pod jej dyktando to załatwisz jej indywidualne domowe nauczanie? To,ze dziecko zaczelo ci wpadacw histerie i odwalac brewerie to nie znaczy ,ze jakąs traume przechodzi Dziecko nawet w sklepie o batonika potrafi tak sie nakrecic to nieopanowania :o Ona cie testuje ,rowniez z tymi bajkami i uczy sie na ile jej spazmy mają sile przebicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i ciocia
Moja siostra też tak mówi,ale ja sie martwie...normalnie potrafi się obrazic 20 razy dziennie,rzuca zabawkami,jedzenie wypluwa....wszystko jest na NIE. Ewentualnie bajka,choc dzis nawet to nie pomogło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgfhbgfh
ty sie martwisz bo to twoje dziecko, kochasz ją i jestes w stanie szybko zmięknąc, ale uwierz nie tędy droga. to co zawsze jej będziesz ustępować kiedy będzie histeryzowała bo ją kochasz, szkoda ci jej i nie możesz patrzeć na to jak się zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i ciocia
Jest mi jej szkoda,mam wyrzuty sumienia o tą pracę trochę....mam wrazenie,że dziecko jest zaniedbane,sama nie wiem ;(((( Chyba damy sobie spokój z bajką,bo dużo afer jest przez nią... ;( Dzieki wielkie za pomoc!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gghnmaz
Mam identyczny problem z dwulatką. też wróciłam do pracy i od tego momentu zaczęły się straszne dni :( dokładnie tak jak to autorka opisuje :(. Byłam nawet u pediatry z tymi nerwami- pierwsze o co zapytała czy nie ogląda za dużo bajek i czy nie za mało śpi. TAk- niestety. Potem zapytała czy coś w życiu dziecka się zmieniło Tak- powrót matki do pracy. Zakazy i zalecenia?- 10 min krótkiej bajki na dzień- bo w nadmiarze przeciąża układ nerwowy malucha- za dużo bodźców na tak młody wiek, dwa- melisa wieczorem. Wszystko zastosowałam,a zmian ni huhu. Może to wina opiekunki jaką ma w ciągu dnia, a może jeszcze czegoś innego. Ciężko mi dojść. Jak pytam o to i owo córki to niby wszystko ok :/ I bądź tu mądry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam tobie juz KONIEC bajkami.Zeeerooo jakiejkolwiek bajki Sama pisalas "przez ta bajkę jest ciągły płacz i awantury", nie chce nic robic bez niej. Wiec od jutra wcale nie wlaczac, przetrzymac spazmy , i przez jakis czasu w ogole bajki jej nie wlączac, niic a niic. To są twoje slowa ,ze przez ta bajke wszystko zaczelo sie chrzanic,bez niej nie chce jesc, ani nic robic.Trudno, w takim razie wcale nie ma zadnej bajii Zabardzo jestes ulegla do dziacka, nic dominacji rodzicielksiej w tobie nie czuc,a za te bicie, jakies krzyki wynosic do pookoiku za kare ,albo brak deserka ,czy cos slodkiego jak jej dajesz. Ona juz jest w takim wieku ze bedzie pamietac, raz,drugi,trzeci, co sie stalo jak sie tak zachowywala,i co zostalo jej wstrzymane czy odebrane w ramach kary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i ciocia
Czyli chyba zmiana jest dla dziecka stresująca...i te bajki....od nich naprawde zaczely sie dziac zle rzeczy,nie zje obiadu,chyba,ze przy bajce ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i ciocia
Chyba macie rację..... cóż,musze to jakos wyprostowac.... Dziekuje bardzo za pomoc ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgfhbgfh
Czyli chyba zmiana jest dla dziecka stresująca...i te bajki....od nich naprawde zaczely sie dziac zle rzeczy,nie zje obiadu,chyba,ze przy bajce ;(((( xxx nie zje obiad chyba ze przy bajce? to są jakieś kpiny! zje jak będzie głodna to zje i bez tej bajki. mozesz ją przetrzymac nawet i poł dnia o głodzie, w końcu i tak zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×