Ona mi odbiła narzeczonego- co robić?

Ale jej afere za co ? za to ze Twoj facet za nia lata jak glupi.Ona pewnie jak dojdzie co do czego to pobawi sie nim i kopnie w cztery litery.Ja osobiscie nie rozumiem kobiet co to za zdrade leca wyżywać sie nad ina kobieta.Fakt jak ta kobieta wiedziala ze ma kogos to mozna sobie powyzywac:DAle czesto gesto bywa ze facet sypia z kobieta i jej nawet nie powie ze kogos ma.Ja bym nie poszla z nia gadac bo to jeszcze gorsze poniżenie dla mnie jak on tak sie zachowuje.Moj facet tez kiedys lubil sie dowartosciowac flirtem z inna.Przezywalam wtedy to bardzo ale ktos mi poradzil zebym to samo zrobila.I moj facet szybko sie ocknol.Zrobil sie tak zazdrosny ze czasami zaluje tego ze dalam mu nauczke bo teraz nawet jak rozmawiam z kolega to go szlak trafia.

a on co natwoje watpliwosci mówi wie o nich,moze ty sie przy nim kims zachwyc

Zacznij mu opowiadać o mega przystojnym facecie, jaki jest wspaniały, wysportowany, miły, kulturalny itd...itd.... Może w ten sposób do niego dotrze ze tak mówiąc ciebie rani. A rozmawiałaś z nim o niej?

A powiedz w czym niby go pociesza i poucza?

Jeszcze lepiej: współczuje. A dlaczego mu współczuje?

a nie narzeczonego :D.Ile wy macie lat jak ktos kogos moze odbic.Dla mniej jak jest milosc to nie ma sily ze ktos inny wedrze sie w zycie.Kobieto nie zniżaj sie bardziej i nie idz do niej bo co jej powiesz.Kocham go a on woli Ciebie jest Toba tak zafascynowany ze caly czas mowi o Tobie.Dopiero ja dowartosciwujesz a sama wyjdziesz na jakas oblakana co to sila chlopa trzyma.Ja bym zrobila jak ktos tu juz pisal prowokacje.Umowila bym sie z kolega na kawe a pozniej wychwalala go.Jak na niego to nie zadziala to nie szykuj sie do slubu tylko szukaj nowego faceta.A co bys zrobila jakby taki numer wyciol Ci po slubie? bo z tego co widze on bedzie mial zadatki na flirty.Żal mi Cie bo niechciłla bym tego czuć co Ty teraz. Trzymaj się kobieto.

Ja z nim rozmawiam ale raczej na zasadzie, jak on zaczyna, że ona X to by.... to i tamto, a ja tak... to mu mówię, no tak twoja X... jest najlepsza, a on, " Tak kochanie ona jest najlepsza, a ty może kiedyś zmądrzejesz i tez będziesz jak ona, najlepsza". Nie mam argumentów, żeby to wygrac, oni się codziennie w pracy widza, ja z nim tez, ale on po pracy już za nią tęskni. Nie mieszkamy razem, a oni po pracy piszą sobie smsy.

Odbijamy zakładnika- dzięki, masz rację, mądrze piszesz, ale ja nawet nie chcę szukac kolegi na kawkę, kocham mojego faceta i każdego innego mogłabym skrzywdzić, bo spotkanie z nim byłoby tylko i wyłącznie moją zemsta. Nie mam siły na to wszystko.

Stara dupa robi to celowo tzn. widzi że młody jest nią zafascynowany i to ewidentnie wykorzystuje. Po prostu omotała go. Mówię ci, zawalcz taką samą bronią jak on. Jak on zacznie ją wychwalać to powiedz że widziałaś sie ostatnio z X i jest super facet itd..Taki odpowiedzialny i miły, że przy takim to kobieta czuje się kochana i bezpieczna. Może to podziała na jego wyobrażnię. A swoja drogą to głupio sie zachowuje mówiąc że tamta taka mądra i wspaniala a ty nie

Na dodatek nie sądż że kobieta na stanowisku będzie wchodziła w jakieś intymne relacje z młodym. Przejdzie mu, zobaczysz.

Wiem i to mnie dołuje na maxa, a mam wielu adoratorów i nawet odradzali mi slub z nim. Koleżanki też jakos niechętnie widzą go w roli mojego męża. dzięki za radę. Jutro zacznę opowiadać o koledze ze studiów, zobaczę jak zareaguje. Idę spać. jutro napiszę. pozdrawiam was dziewczyny!

" Tak kochanie ona jest najlepsza, a ty może kiedyś zmądrzejesz i tez będziesz jak ona, najlepsza" jakby mi facet takie cos powiedzial to bym chyba piznela go w ryj.To co on ma Cie za glupia.Ludzie co za popaprana sytuacja.Ja bym mu powiedziala ze dziekuje mu bardzo za spedzony czas ale poszukam madrego faceta a takiego co to nie wie ze swoja kobiete sie szanuje.Jak w zwiazku brak szacunku i zaufania to juz jest po wszystkim i nie ma czego ratowac.Ja osobiscie nie wyobrażam sobie jak facet by mi cos takiego powiedzial to co on ma Cie za glupia.Milosc milosc ale czasami z czegos trzeba zrezygnowac aby cos otrzymac.Ja bym zrezygnowala z takiego faceta bo bedac z nim stracila bym do siebie szacunek

Nie wiem już co myśleć. Dziś został dłużej w pracy, chyba specjalnie, a w sobotę jadą na jakieś szkolenie- tylko ona i on. Chyba pojadę ich śledzić, bo szlak mnie trafia jak pomyślę, że może robi mnie totalnie w bambuko.

Weź aparat fotograficzny i strzelaj fotki, będziesz miała dowody jakby coś.

Sama nie wiem co robić. Był u mnie tylko chwilę i cały czas kłóciliśmy się. Potem poszedł do domu bo zmęczony.

Coś mi się wydaje, ze komuś już nie zależy ...

Zapytałam czy odwołujemy ślub, to mi powiedział, czy kiedyś zmądrzeję, czy ciągle będę durne pytania zadawała. Twierdzi, że mnie kocha, a praca i kontakty w pracy to nie moja sprawa.

jestes mloda, zgrabna, ladna, facecie na ciebie leca, kolezANKI CI go odradzaja a on za stara dupa lata, no zastanow sie, nabiez dystansy, swiat na nim sie nie konczy, zacznij sie spotykac z innymi, tz nie jakies tam randki ale zwykle wyjscia ze znajomymi, swiat sie na nim nie konczy

a fecta dawno juz bym w pysk walnela za takie teksty: kiezdy zmadzrzeja: albo" ona jest od ciebie lepsza" co to za porownowywnie do innych, nie pozwalaj sobie

On twierdzi, że ja jestem młoda i nie znam życia i to on musi mnie dużo nauczyć. Wyć mi się chce. On jest moim drugim chłopakiem w życiu.

divianna- masz rację. Każde Twoje słowo to prawa jest.

prawda miało być.

autorko Ty jestes normalna? bo normalna dziewczyna to by go kopnela w chuja ,wyryczala by sie i poszukala kogos madrego.Ja nie wiem jak to nie prowokacja to naprawde masz tak nasrane we lbie ze sie nie dziwie ze ten fagas tak Cie traktuje.A ta jeszcze sledzic chce :D:D:D nie poniżaj sie bardziej.Do slubu to chyba sila go zaciagniesz a pozniej bedziesz ryczala ze zdradza.Oj nie ma to jak baby byle ten chlop byl.I nie piernicz mi tylko ze go kochasz i jestes z nim iles tam czasu.Ludzie rozstaja sie po 20 latach bycia razem co maja dzieci i jakos daja rade.Oj glupia babo zal mi Cie ze jestes tak malo bystra :P

Jak masz okazje to ich sledż, bo coś dziwne mi sie wydaje spotkanie służbowe w sobotę. Stara dupa kręci młodym chłopakiem.

aby mieć atuty w ręce to musisz być pewna co i z kim robił w sobotę, żeby póżniej nie wykręcał kota do góry ogonem

Wiem, że jestem głupia, bo kocham i ufam, a dowodow nie mam poki co.

no tak dowodow nie ma :D facet sam Ci mowi ze tamta jest naj a ta dowodow jeszcze chce :DA co lepiej sie poczujesz jak zobaczysz ich razem w lozku.Nie dziwie sie ze facet tak Cie traktuje bo sama na to pozwalasz.Najpierw mowi Ci ze tamta jest najlepsza a pozniej mowi ze slub jak zmadrzejesz.No ludzie czego Ty jeszcze chcesz aby zapierdolil Ci w ryj i naplul ,powiedzial ze bledem bylo zenienie sie z Toba.Nie rozumiem kobiet co wychodza za maz za faceta co jeszcze przed slubem ma je za nic. Moja siostra poznala faceta ach co to byla za milosc.Nie przeszkadzalo jej nawet to ze jak sie klocili to on ja popychal czy czasami wyzwal.Rodzice tlumaczyli zeby poczekala jeszcze ze slubem,zeby nie wiazala sie z nim wogole.No coz milosc zwyciezyla.Pierwszy raz dostala wpierdol od niego jak byla w 9 miesiacu ciazy(ugotowala nie taka zupe jak Pan sobie chcial).A pozniej to czesto jej sie obrywalo.Rodzice rozmawiali z nia ,prosili zeby jego zostawila ale nic.Moj ojciec wstydu mu w robocie zrobil bo zapytal sie przy ludziech dlaczego bije jego corke.I fakt poskutkowalo nie bil jej pare lat.Ostatnio nie chciala jechac do tesciowej to tak jej zapierdolil w nerke ze w szpitalu lezala.Ale co milosc.A Ty ty bedziesz siedziala w domu sama on bedzie latal za babami i wmawial tobie ze to praca :D i ze glupia jestes bo mloda i nie rozumiesz.Rob co chcesz Twoja sprawa ,najlepiej idz do psychologa i pogadaj,ze masz problem z glowa.

to musisz się dowiedzieć gdzie jedzie. Najlepiej innym radzić jak to by dały w mordę i zakończyły związek. Jak stajemy przed takim problemem to sprawa wygląda troche inaczej. Żeby zerwac to musisz mieć niezbite dowody żeby w przyszłości nie żałować. No chyba że wybierasz opcję ze on ma kochankę a ty go tak kochasz że na to przystajesz. Dla mnie ta sobota zrobiła się śmierdząca sprawą

Co do soboty to sprawdzę na pewno, jeśli po szoleniu nie wróci do domu tylko będzie się z nią gdzieś szlajał to koniec. Ja nie mam parcia na ślub, na małżeństwo, niczego nie muszę, a pierścionkiem mogę mu w pysk walnąć jak się okaże że faktycznie mnie zdradza. Ale on udaje takiego super pracownika, bo ona taka ambitna, a on nie może być gorszy. Ona to wzór.

A rodzice nic w robocie nie zauważyli czy oni nie mają się ku sobie? Mama powinna pierwsza zauważyć ze jej dziecko ktoś chce skrzywdzić