Dlaczego kobieta wychowująca samotnie dziecko jest gorsza?

vera uszatek a co ci ze skarpetkami nie pasuje :D nie naciagnalem ich prawie pod kolana wiec jest dobrze i ciesze sie ze nie ubralem do tych skarpetek czarnych lakierkow :P

Webster mialam na mysli takiego malego websterka wsrod zasciankowej wsi ,wychowanego przez matke ktora naprodukowala juz conajmniej druzyne pilkarska ,a Twoj bylby rezerwowy...w koncu mamy niz demograficzny...wiec do dziela myslicielu postepowy ;)

radwan---prawda. Znałam kobiete której tyran mąz miał takie układy w miescie że ona wolała przeciać własne życie niż odejsc:O Nie oceniam i wiem że lęk zamiast moblizowac czesto unieruchamia. Mam przez to dla weroniki szacun, ale uwazam że to iz stała sie ofiarą w duzej mierze lezy u podłoza jej psyche. Powinna o tym pomysleć:P

Radwan, nie chodzi o to. Po co się tłumaczyć przed obcymi ludźmi? Ale oczywiście masz racje - lepiej dawać sobie spuszczać wpierrdol, niż w podskokach spierrdalać od kretyna i zwyrola. Są instytucje w tym kraju, które niosą pomoc kobietom w takiej sytuacji. Skrajną sytuacją jest taka, ze kobieta nie ma dokąd pójść. Są rodzice, rodzina, znajomi. Ja kiedyś przygarnęłam na trochę dziewczynę, którą chłopak bił, pomogłam jej znaleźć mieszkanie, pracę. I co? Da się? Da.

Matka która wychowuje sama dziecko i nie chce oddać do adopcji to coś pięknego. Może jej życie nie toczy się rozrywkowo, ale ma piękne życie.

czasem naciski rodziny i otoczenia robia swoje ,no bo jak tak moze byc panna z dzieckiem! A weronika pewnie nie jeden raz sie wstydzila ze dostala i skrzetnie to ukrywala...nie jest to takie proste,mowic mozna gorzej wykonac ,

Ja też nie chcę oceniać, bo nie znam sytuacji, ale wkurwia mnie ta pojebana polska mentalność. Matka może i popełniła błąd, ale ze wszystkich sił się stara, żeby zapewnić dziecku (na miarę swoich możliwości), jak najlepsze życie. Dla mnie to jest bez wątpienia powód do podziwu, że się nie poddaje, że próbuje sobie ułożyć życie na nowo (co także wpłynie pozytywnie na dziecko), a dla większości widzę - powód do absurdalnego potępienia

wracajac do tematu poprostu zadajcie pytanie facetom ilu z nich chcialoby sie zwiazac z kobieta z dzieckiem to pokaze jak jest oceniana

Ja jestem samotną matką z wyboru :) i nie żałuję ... mam wszystko czego mi do szczęścia potrzeba

Coś pięknego to para ludzi, która siebie szanuje, a kiedy im się zdarzy dziecko, to potrafią mu wspólnie zagwarantować bezpieczny i szczęśliwy dom. Nie dorabiaj ideologii do tego, ze rozbita rodzina jest fajna (choć lepsza, taka, kiedy facet jest pierrdolonym agrosorem) - bo istnieje zagrożenie, ze dziecko wyrośnie na emocjonalnego pokurcza.

Bo siedzisz na durnym forum z gimgównami w roli głównej, z desperatami facetami, bo który normalny facet mitręż czas na babskim forum. Nie daj się zwariować kobieto jesteś młoda i lepiej się wariatami nie przejmować. Po co Ci słuchać gości co nie mają nic do zaoferowania. No rewelacja paru tu kawalerów co oczekują gwiazdki z nieba od kobiety, potem jakąś dorwią, zrobią dzieciaka i albo zostawiają lub zdradzają. I to z kim... zazwyczaj z jakąś laską z dzieckiem. Na wszystko przychodzi pora... Hipokryzja i tyle...

Bożesztymój. :O Ale to nie chodzi o to, że ma dziecko, tylko o to, ze jest durna. :O Ale jaka odważna, dawała się latami bić. Psycha miękka jak mój brzusio.

Rozbita rodzina nie jest fajna, dziecko bez wątpienia potrzebuje ojca. I dlatego właśnie pozwólcie tej kobiecie ojca dla tego dziecka znaleźć, a nie wyrabiacie w niej przekonanie, że już na to nie zasługuje

Aaaaa ona ma nadzieję znaleźć go tutaj poprzez uprawianie skatologii telefonicznej? :D

Skoro się dawała latami bić i już się nie daje - czy to nie jest postęp?

Dramatem jest to, ze pozwoliła drugi raz podnieść na siebie rękę. Jest naiwna, łatwowierna i poszukuje rozgrzeszenia. Chyba nie tak zachowuje się dorosła (?) kobieta, do tego matka... Sorry, ja nie rozumiem, mój ojciec nie tłukł matki. :) Miałam i mamę i tatę, co ja mogę wiedzieć o życiu, szczęściu rodzinnym? Nic. Zero. Null. Nada. Zilch. :)

o matko... - Nie oceniaj wszystkich jedną miarą, nie wszyscy tu to gimbaza i desperacja, tak jak nie wszyscy na ulicy to mordercy czy bandyci. Nie ma odpowiedzialności zbiorowej, nawet kiedy padnie głupia wypowiedz. Każdy jest panem swojego życia, niech robi z nim co chce, proste.

weronikabryka24 ale czego ty oczekujesz ?

Koleżko, a może to nie ocenianie wszystkich jedną miarą, a ocenianie swoją miarą? :)

vera uszatek Dramatem jest to, ze pozwoliła drugi raz podnieść na siebie rękę. Jest naiwna, łatwowierna i poszukuje rozgrzeszenia. Chyba nie tak zachowuje się dorosła (?) kobieta, do tego matka... x mleko sie rozlało i co ma teraz zrobić by nie mieć takiej opinii? masz jakąś na to recepte vera?:)

Ktoś ma ewidentnie rację, że to forum to jakieś środowisko gimbusów, a vera jest pewnie jego liderem jako owoc zbiorowego gwałtu Frustracji, Bezmózgowia, Beztalencia i Miałkiego Cynizmu na Inteligencji. I pewnie w takim gronie rodzinnym rzeczywiście czuje się świetnie.

Oczywiście, że mam. Ja bym nie miała? Moja rada jest taka, że może najwyższy czas przestać się nad sobą użalać i tłumaczyć się na niemądrym forum. Na co to komu?

vera dla wielu kobiet to jej zycie moze byc najceniejszą radą jaką tu przeczytają ;) osobiste doswiadczenia najwiecej mądrosci wnoszą:)

Vera, problem leży w tym, czy jest to właściwa ocena? :) Nie można stwierdzić, że siedzi tu sama gimbaza tudzież inna desperacja. Zresztą sama wiesz, jesteś tu od jakiegoś czasu, i w tym tyglu, oprócz niewartych uwagi, spotkałaś kilku fajnych gości, co wczoraj sama przyznałaś. :)

Radwan, nie słódź mi tak, bo się zarumienię. O inteligencji nie radziłabym ci mówić, bo z tego twojego miauczenia wynika, że nigdy nawet nie miałeś okazji obok niej stać (ja zresztą też nie ). Mów sobie co chcesz, ale to nie ja się tutaj pucuję z prywatnych problemów, co uważam za strasznie niskie. Dla mnie nieustannie tylko forum i nie mam potrzeby się uzewnętrzniać. V., mimo wszystko cieszę się, że nie mam takich doświadczeń. I wątpię, ze ona może być dla kogoś wskazówką. :D jak powszechnie wiadomo - on się zmieni, przecież tylko mnie sprał na kwaśne jabłko, ale nie jest potworem, przyniósł mi następnego dnia kwiaty. :D Daj spokój. ;)

vera a jednak :) bo nawet jesli napisze to i pozna doswiadzczenie innej kobiety jej droga moze obrac zupełnie inny tor:)

Koleżko, napisałam wczoraj i podtrzymuję. Nadmienię tylko, że poznałam też kilka fajnych dziewczyn. Mam tylu znajomych z forume ^^ Jestem taka fajniusia ^^ Rekompensuję sobie tym brak prywatnego życia, faceta, znajomych, przyjaciół i rodziny ^^ Szukam kogoś, kto by mi zrobił dziecko a potem regularni lał do krwi ^^ Chcę w końcu stać się prawdziwą kobietą. :D Bo z tego, co widzę, to jedyna droga do szczęścia.

V, ja w to nie wierzę. No, czas na siku.

Vera, nie przejmuj się jedziemy na tym samym wózku :D Dla poprawienia komfortu takich relacji polecam internet w technologi LTE, nie ma to jak szybkość transmisji, podczas uniesień :D Nie ma potem niedomówień, że na dwie poczty się jedzie :D Widzę, że prawdziwego zwierza szukasz, faceta, którego strach się bać :D

Szukam faceta, na którego widok peezdy pod oczami będą same wyskakiwać. :D