Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Renemi

Ktoś kto przerwał studia.

Polecane posty

Gość Renemi

Zastanawiam się nad odłożeniem studiowania na jakieś 2 lata, chcę wyjechać z narzeczonym za granicę. Dostaliśmy propozycję pracy w dwa lata udało by się na, zarobić na ślub i dom. Byliśmy tam razem w wakacje po przyjezdzie kupilismy dwa samochody, jednak moja mama przekonała mnie do powrotu czego troche teraz żałuje. Chciałam wiedzieć czy ktoś podjął taki krok czy żaluje teraz że odłożył studia w czasie czy może wręcz przeciwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha05
"zarobić na ślub" !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
Jeżeli ktoś nie chcę żerować na kasce rodziców musi sam zarobić no to co chcę, a majać pensję 2000 jak mój facet cieżko jest od tak wyrzucić 30 tys. i brać na to kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiruuu
Ja przerwalam studia, ale w sumie to z innego powodu i teraz studiuje znow. A z kasa na slub to cie rozumiem, mam podobna sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rggr
Taaa durna mentalnosc polskich ludzikow, zrobic wystawny slub na 300 osob, zaciagnac kredyt, a potem glodowac i sciskac sie w mieszkaniu z rodzicami. Dziewczyna dobrze mysli, a nie tylko wysysa z innych i odwiedza banki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
Mam ogromną chęć sprobować wyjechać żeby póżniej nie żałować. Perspektywa, że jeśli się uda będę mieć 23 lata męża i dom własny za swoje pieniądze bardzo mnie kusi;). Tylko żal trochę mamy bo wiem, że bedzie jej ciężko gdy przerwe studia bo zawsze we mnie wierzyła i chciała żebym to skończyła. Sama nie wiem co zrobic;I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
Ja nigdy nie chciałam aby ktoś organizował mi wesele, bede mieć pieniadze bedzie wesele a jak nie to tylko małe przyjecie. Ale jak kazda chcie miec biala suknie i cudne wesele ale chce wiedziec ze robie je bo mnie na nie stac. Z jednej strony chce studiowac bo mi sie to podoba, ale wiem że nie bedzie mnie stac wtedy nigdy na dom nawet jesli dostane prace w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym na twoim miejscu jechala.. studia jesli nie sa jakies konkretne to nic nie daja a taka okazja moze sie nie pwotorzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
Tylko czy to jest normalnie, że czuję lekki strach ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiruuu
A jakie studia pytam z ciekawosci:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
Filologia polska ale czuję, że to chyba nie był dobry wybór. Zmuszam się do zaliczeń o chodzenia na zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiruuu
Lol...ja tez konczylam filologie polska z historia, i to ja w trakcie przerwalam, ale wkoncu skonczylam :D A szczerze mowiac to bardzo zaluje, ze skonczylam i wrocilam na te studia, bo powiem ci szczerze, ze nic po nich nie mam procz wlasnej satysfakcji hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiruuu
Na twoim miejscu, z perspektwy czasu bym sie nawet nie zastanawiala- jedz. Bedziesz miala czas, ochote i byc moze pieniadze to sobie kiedys jeszcze pojdziesz na jakis interesujacy kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
Heeh właśnie dlatego chcę wyjechać, a po powrocie iść na farmację.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrenanina
ja studiowałam FP i przerwałam po roku ale z powodów zdrowotnych. Nie żałuję. Będę prowadzić z narzeczonym wspólny biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cirrusik
dziewczyno! Nie obracaj się za siebie i jedź! Ja tez skończyłam studia i nic po nich nie mam a miałam okazję wyjechać do Norwegii... :( a skoro mama chce dla Ciebie jak najlepiej, to na pewno to zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
Ja czuję, że to nie jest to:) A bardzo chcę sie uniezależnić a wiem, że jak będę dalej to ciagnąć to to nigdy nie zastąpi. Bo jakie są perspektywy pracy żadne tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiruuu
Ja teraz jestem na pielegniarstwie :D i narazie to bardzo mi sie podoba. Bez watpienia nie bedzie takiego rycia i nieprzespanych nocy z ksiazkami. Chociaz w sumie tych dwoch kierunkow nie powinno sie porownywac :D Farmacja tez niezly pomysl, szkoda, ze u mnie w miescie nie bylo, bo tez myslalam, a na dojazdy zwyczajnie nie mialabym sily- zbyt dobrze sie znam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiruuu
Cirrusik a ty jakie skonczylas? Moze trzeba stworzyc liste kierunkow bezapelacyjnie skazanych na porazke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
Wiem, że chcę ale boję sie o reakcję właśnie mojej mamy. Dopiero co wyprowadziłam się z domu do "dużego" miasta z chłopakiem z którym jestem 6 lat. Bardzo chcemy wziaść ślub nimo, że ktoś może mówić że przegram zycie i to za wcześnie. Boję się za mama mi tego nie zapomni nigdy, może to dziecinne trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cirrusik
Skończyłam Geografię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
No to był by dobry pomysł:) bo ja odradzam każdemu ten kierunek. A gdybym przy wyborze kierunku wiedziała to co teraz to never;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cirrusik
Widzisz z jednej strony mama boi sie o Ciebie że sobie życie możesz zmarnować, dlatego reaguje tak a nie inaczej z drugiej strony masz prawo sama podejmować decyzje. Wydaje mi się że jesteś nieco uzależniona psychicznie od mamy, liczysz się z jej zdaniem, boisz sie. Ja tez tak miałam, ale przez szereg zdarzeń się odizolowałam. Mimo to nadal mieszkam z mamą ale stałam się bardziej stanowcza i widzę, że mama to szanuje choć nie zawsze jej się podobają moje poglądy. No cóż nie chce być taka jak ona, chcę żyć własnym zupełnie innym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieć23 lata i męża
to żadna perspektywa, tylko udreka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimiruuu
Ja uwielbialam te studia, a i praktyki w szkole tez milo wspominam :) Niestety nie udalo mi sie dostac pracy :/ Co do twojej mamy to hmmm powiedz jej prosto z mostu co, jak i czemu. Pewnie sie zdenerwuje, ale jak cie kocha to "przegryzie to" i zrozumie, tylko daj jej czas, na przemyslenia :D I nie ma sie czego bac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cirrusik
heh ja w wieku 18 lat urodziłam córkę, rok później poszłam na studia, też nie mam perspektywy konkretnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renemi
To jest pewne z mama miałam taki kontakt jak z nikim innym;) Ale ona nie rozumie moich wyborów w chwili gdy robie coś po jej myśli jest okej gorzej gdy chcę własnie żyć własnym życiem. Mama urodziła mnie młodo i starała się moim życiem trochę wynagrodzić sobie swoje, a ja nie chciałam nigdy jej rozczarować. Zaciskałam zęby płakałam po nocach ale robiłam co oczekiwała, a w tej chwili już nie mogę dłużej bo się dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cirrusik
w tej chwili wiszisz na linie i się dusisz. Nie chcesz tego prawda? Albo się po niej wespniesz albo ją odetniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokrypysku
Przetłumacz matce inaczej- na męską logikę-> nie ma perspektyw po tych studiach i tyle, nie ma sensu ich kończyć. Jak nie zrozumie to jest głupa baba albo utknęła w dobie socjalizmu gdy wszyscy mieli pracę i ciężko jej skapować, że teraz świat jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×