Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A kto ma dać radę jak nie ja!

Odeszłam, półtora roku po ślubie z 3-miesięcznym dzieckiem.

Polecane posty

Gość hehe uwielbiam cię :P
masz poczucie własnej wartości, daleko zajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie zarąbiście
szczeniackie zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kto ma dać radę jak nie ja!
Moje czy męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie zarąbiście
twoje i męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie zarąbiście
twoje i męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
zeby wiecej kobiet takich bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kto ma dać radę jak nie ja!
Męża to się zgodzę :P A moje bo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
zeby wiecej kobiet takich bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie zarąbiście
kochasz męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo ci gratuluję
niewiele jest takich kobiet jak Ty, większość się boi podjąć odpowiednie kroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe uwielbiam cię :P
nie da się kochać takiego pajaca :o AUTORKA glupie nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kto ma dać radę jak nie ja!
Kocham bardzo. Ale co mi z tego... Mam z nim siedzieć tylko dlatego, że go kocham? Ja jestem zdania, że miłość to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kto ma dać radę jak nie ja!
A wiecie jaka była jego ostatnia akcja? Poprosiłam go, by zajął się synkiem bo chcę się wykąpać. Siedział w pokoju gdzie komputer. Czekam na niego, czekam. Nie przyszedł. Wzięłam więc małego i tam przed tym komputerem położyłam mu małego na kolana i wyszłam. Wykąpałam się, oporządziłam, idę tam do pokoju, synka nie ma, a ten gra. Pytam: gdzie mały? Nawet nie oderwał wzroku od monitora i odpowiedział: umarł. Nie wiem czy to "umarł" było odpowiedzią na moje pytanie czy komentarzem do gierki... Synka zaniósł teściowej i teściowa go bujała w wózku. Odpowiedziałam mu: dla ciebie na pewno umarł, a dalej był to co już wyżej napisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kto ma dać radę jak nie ja!
A to, że wyszliśmy z domu zauważył dopiero po czterech godzinach... Teraz może sobie grać i pić do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helha i dzol
sama ze soba piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kto ma dać radę jak nie ja!
A z kim mam pogadać, z 3-miesięcznym synkiem? :D To chociaż sama ze sobą pogadam, a że jestem sympatyczna to się ze sobą nie nudzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJO78
nigdy nie uwierze ze on taki sie "zrobil ' nagle tzn w te gry zaczal grac i piwkowac bylas z tym gosciem 6 lat i co nic cie wczesniej nie martwilo, nie zastanawialo? nie wierze w to ze byl inny.. kochajacy nie gral na kompie i nie pil gdzie ty mialas oczy ze zwiazalas sie z gosciem co nic soba nie reprezentuje z tego co piszesz to mieszkaliscie z tesciowa= totalna glupota gosc non stop gra- nie pracuje? i ty zyjac i tkwiac w takich warunkach zdecydowalas sie swiadomie na dziecko z takim zerem?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też coś dodam
Zawsze wiedziałem, z mamuśką lepiej się żyje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne że czasem lepiej
ale tylko czasem, najlepiej żyje się na swoim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kto ma dać radę jak nie ja!
Teściową akurat mam bardzo fajną i nie uważam tego za żadną głupotę. Mąż pracuje, od 8 do 16. A po powrocie do domu już tylko piwo i komputer. I tak - nigdy wcześniej nie grał. Jak byłam w połowie ciąży jego brat nakupwał sobie gier komputerowych, zaprosił męża kilka razy i od tego się zaczęło. A piwo wcześniej pił. Tyle co i ja. Jedno, dwa w tygodniu max. A teraz dwa dziennie to mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkeufvd
a co na to teściowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężczyzni w większości nie są zainteresowani swoimi dziećmi... a zmiana o 180 stopni po ślubie lub po zostaniu ojcem jest akurat dosyc czesta z tego co obserwuje u znajomych... zobaczymy co moj maz zaprezentuje swoim zachowaniem za 5 mcy... najwyzej wy...ie mu laptropa przez balkon bo nie dam sie robić w balona. POWODZENI AAUTORKO! BARDZO DOBRZE ZROBILAS! zastanawiam sie tylko czy on juz sie stara zebys wrocila, czy sadzi ze robisz sobie jaja i za miekka na to jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co tak spieszyc się
ze slubem i dziecmi. Jestescie tylko chodzacymi macicami? Potem wychodzą własnie takie kwiatki. Ślub jest, dziecko jest i co dalej? Robi się nudno i monotonnie i wpada się w uzaleznienie, bo ten slub nic pozytywnego nie wniósł, a to dziecko to jakiś mały płaczący i srający w majty facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gvvygbuyb
I BARDZO DOBRZE ZROBILAS !! Popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też uważam że super zrobiła
ś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kto ma dać radę jak nie ja!
"a to dziecko to jakiś mały płaczący i srający w majty facet." A za tego małego płaczącego i srającego w majty faceta będę mężowi wdzięczna do końca życia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak cie czytam to mam
wrazenie ze jestes różowym pustakiem który poza słowem , zarąbista nie zna polskiego , sama sobie wybrałas takiego męża a teraz uważasz się za alfe i omege ze od niego odeszłaś ? jakbys miała rozum zrobiłabys to zanim powołałas na swiat dziecko które skazujesz w pewnym sensie na sieroctwo , nie chciałabym miec takiej matki jak ty \ zarąbista ? hahaha dobre sobie , nie osmieszaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sobie dodajesz
Odeszlas-popieram. ale juz nie wmawiaj sobie i nam , ze mezus stracil "zarabista" rodzine, bo on rodzine mial w dupie i pewnie teraz sie cieszy ze sie pozbyl balastu i bedzie mogl zyc dalej jak kawaler bez zrzedzacej o gry i piwo zony i wrzeszczacego po nocach dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opinia_psychologa
A kto ma dać radę jak nie ja! Pytanie, rozmawialas z mężem? takie problemy idzie rozwiązać jak sami nie daliście rady to w poradni, dlaczego skazujesz dziecko na rodzinę bez ojca, to nie fair wobec dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowa PANtherra
bez jakiego ojca? jaki ojciec olewa swoje dziecko dla chlania i gierek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×