WHEDIF- zaraz otwieram Berlinera; miałam dziś atak

powiedz, jak u Ciebie wygląda atak nerwicy? Bo ja dostałam nagłej drgawki na podłożu emocjonalnym wychodząc z domu i upuściłam klucze, ręka mi zadrżala, oczy się rozdziawiły. to nerwica? nie wiem, cos mi się przypomniało, dostałam szału... przed chwilą się zryczałam....jezu, jakie problemy emocjonalne... wypiję piwo....

przypomniało Ci się coś złego? nie wiem czy nerwica może się czymś przejęłaś za mocno napisz więcej

ja tępej pomarańczki nie pytałam o nic:O won

hejka- wiesz co wyobraziłam sobie sytuację,w której byłam ignorowana. pracując we francji doświadczyłam czegoś podobnego, gdy kobiety, u których z kumpelą pracowałyśmy wyobrażały sobie, że są wielkimi damami, i odsyłały nas z tekstem- c'est tout, wyciągnąwszy informacje, pouczywszy i trzymając ponętnie papieroska w palcach oddelegowały. jedna z nich powiedziała mi, że nigdy nie będę miała dzieci, hehe;-p ja mam nawroty takich sytuacji i w ogóle miewam takie rzeczy, np. na ulicy też mi się zdarza. boję sie, że jestem chora psychicznie. w ogóle zdaje mi się, że jestem nienormalna, pewnie zauważyłas;-p BERLINER PYSZNY! a ta sante, whedif!

:( no ja też mam takie rzeczy. na ulicy nawet czasem chociaż teraz nie odczuwam emocji. czasem sobie np. uświadamiam że jestem kompletnie sama, że nie mam nikogo komu mogłabym się zwierzyć. albo sobie przypominam przykre słowa z czasów np. gimnazjum zamierzchłych kiedy miałam 100 razy bardziej suicidaires :( ech i to bardziej jest taki szloch historyczny ale drgawki też nie wiem jak u Ciebie mnie w domu nauczono wpadać w taka panikę tzn dano taki przykład je dois acheter une bouteille de cette biere:-P Francuzki to chamki

ale Ty chodzisz do tego psychoterapeuty? co Ci powiedział o ewentualnych zaburzeniach? on czy ktokolwiek?

whedif- nie chodzę już. zawiodłam się i nie znalazłam nic w tej samej cenie. mam wrażenie, że nie mam już nic do powiedzenia na terapii. powiedziąłam już wszystko i tylko mi się zarzuca, że się powtarzam. nie wiem czy chcę zaczynać to od nowa.;-/ a Ciebie rozumiem z tego, co opisujesz

heloiza i whedif puszczaly sie za kase i teraz maja koszmary, nerwice, nie moga miec dzieci i sie pocieszja nbidulki:D

whedif- patrz jakie boskie;-)) http://i.imgur.com/P83UL.gif

MZ1986 - nie rób projekcji z własnej przeszłości fajny gif. kotek i sympatyczny chłopak lubiący kotki:)

no...whedif- nie powinnyśmy dawać się prowokować debilom....

chcesz zobaczyć prawdziwe zdebilenie pewnych ... organizmów to poczekaj do 2 w nocy :-P prowodyrem Żelisław

whedif- lubisz taką piosenkę- Joe le taxi?

jezu....wszystko zepsuł wczoraj. jak się czyta "braci..." ciężki kawałek literatury? lubisz ciężkie książki? (ciężkie w odbiorze, bo to jest o bratobójstwie, czyś nie?)

ale ja jestem dopiero w "powijakach" lubię ich ojca :-P

czemu lubisz ojca?

Bracia Karamazov nie są ciężką powieścią

i to nie jest o bratobójstwie, bo oni trzymali się razem, zresztą przeczytacie to będziecie wiedziały

niedouczona? XD o co Ci chodzi, pomarańczowy śmieciu?

nie czytałam tego, ale wydawało mi się, że jeden drugiego zabił...albo ojca zabili...nie wiem...ale ktos ginie, temat ciężki, to i myslałam, że książka w ogóle ciężka... rosyjska literatura jest ambitna. ambitne książki zazwyczaj poruszają cieżkie temnaty, czyż nie? By the way- wkrótce anna karenina wchodzi do kin. idę.;-)

albo ojca zabili. - ja nie chcę:( a byliście na atlasie chmur?

nie jest jednoznacznie napisane, że Dymitr zabił ojca, z tego co pamiętam to ten 4 syn go zabił

łedif zdychaj w męczarniach idiotko

pierdołko za wcześnie. adminy nie chcą i skasowali ci te twoje ścierwo:)

whedif szmato dla dobra kafe zrób coś z sobą tylko tu nie siedź :o

o gówna forumowe budzą się do życia

możesz wymyślić jeszcze pierdylion takich tekstów, szmato. w ogóle mnie to nie rusza. debilu.

matka do ciebie tak mówi?no cóż,też bym nie chciala trzymać takiego czegos jak ty w domu :D

whedif- po co dajesz się podrażnić 13tkom?

nie daję:) tylko sobie piszę z jakąś szmatą która uznała za słuszne przytaszczyć się tu