Dzisiaj nie ma już normalnych dziewczyn

Ostatecznie poddałem się już i olałem poszukiwania tej jedynej. Na karku 27 lat, za sobą cztery nieudane związki. Nowe randki to porażki, odnoszę wrażenie że dziewczyny które się ze mną umawiają to pic na wodę. Na gadu rozmawiamy to jest super a w realu zupełnie jak bym się spotkał z inną osobą. Kretynki, idiotki, debilki, paniusie, damusie, materialistki, zero pasji, zero zainteresowań, naiwny sposób życia i bycia..to nie dla mnie. Nie wiem czy ja za stary jestem za czymś nie nadążam ? Czyżby takim nie lada osiągnięciem było by poznanie dziewczyny miłej przyjaznej dla otoczenia ludzi zwierząt która jest sympatyczna inteligentna i posiada własne zdanie ? No takiej to normalnie ze świeczką szukać. I nie piszcie mi tutaj że są takie tylko źle szukam i w złym towarzystwie się obracam bo to największa bzdura jaką moglibyście mi napisać.

ale jest mnóstwo normalnych dziewczyn. ale fakt, że poznajesz je przez internet, mówi sam za siebie. spróbuj w prawdziwym świecie. ja nigdy nie umawaiałam się przez internet i nie miałam takiego problemu, że spotykam sie z nie wiadomo kim, z osobą, która w realu nie istnieje.

to skocz sobie na ten topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5428092&start=90 jest tam taka zwie sie vera uszatek ona to ma swoje zdanie o wszystkich :P

Ale poznawanie dziewczyn w realnym świecie nie jest takie proste. W internecie zazwyczaj jak ktoś kogoś poszukuje to daje to do zrozumienia opisem czy tam temat na swojej stronie albo po prostu zagadujesz wiadomość i już wiesz co i jak. A w realnym świecie to jak sobie wyobrażacie poszukiwania ? Podchodzić do każdej dziewczyna która mi się podoba i zagadywać o pierdołach typu pogoda i nie wiadomo jeszcze o czym ?

nie ma?? no jak sie siedzi i poznaje sie w wirtualu to nic dziwnego a sam w realu takiej znalezc to nie ma komu...i nie znajdziesz

a może to z tobą jest coś nie tak?

Nie, ze mną jest wszystko dobrze. Nie jestem brzydki, jestem przystojny, dobrze zbudowany, mam dobry gust, pasje, pracę, rozwijam się zawodowo tylko brakuje tej kobiety.

pomógł bym ci jest taka jedna ale to ja na nia poluje dam ci rade miej oczy szeroko otwarte

może jesteś snobem? albo zbyt wysokie wymagania masz? kazdy ma jakieś wady, a ty szukasz ideału. widać ze nie byles zakochany, bo by ci takie pierdoly nie przeszkadzały, albo bys ich nie widzial

co to zonaczy NORMALNA dziewczyna? Moim zdaniem to taka , ktora potrafi sluchac i sama mowi czego oczekuje. To taka ktora nie leci na kase, a widzi cos ponadto to-czlowieka. To taka, ktora szanuje i tez chce byc szanowana. Ktorej mozna zaufac i cieszyc sie kazdym dniem:) Jest tego wiecej, ale to jedne z najwazniejszych :)

jestem rozrywkowa, nie mam problemow w nawiazywaniu kontaktow, lubie lubi, dla kazdego staram sie byc mila, kocham zwierzeta, jestem czlowiekiem pomocnym, jak tylko moge - pomoge, nie jestem materialistka, pieniadze chce i mam zamiar zarabiac sama, nienawidze, gdy ktos (glownie facet) zaczyna znajomosc, chwalac sie tym, co ma, a nie tym, jaki jest :o najsmieszniejsze, gdy ma wszystko tylko dzieki rodzicom, a nie swojej pracy ;) mam swoje zainteresowania i lubie wiele rzeczy, jestem dosc "gietka" jesli chodzi o jakies hobby, sluze porada, zawsze pamietam o urodzinach, uwielbiam gotowac, prac i zmywac. do tego atrakcyjna, szczupla, ladna. i co? tez nie mam nikogo, bo albo ktos jest zbyt nachalny, albo nie odpowiada mi z charakteru, np. jest za nudny :o albo koniecznie narzuca mi rzucenie palenia, a ja bardzo nie lubie, gdy ktos mi rozkazuje ;) nie lam sie, w koncu kiedys JA spotkasz :)

jestem rozrywkowa, nie mam problemow w nawiazywaniu kontaktow, lubie lubi, dla kazdego staram sie byc mila, kocham zwierzeta, jestem czlowiekiem pomocnym, jak tylko moge - pomoge, nie jestem materialistka, pieniadze chce i mam zamiar zarabiac sama, nienawidze, gdy ktos (glownie facet) zaczyna znajomosc, chwalac sie tym, co ma, a nie tym, jaki jest :o najsmieszniejsze, gdy ma wszystko tylko dzieki rodzicom, a nie swojej pracy ;) mam swoje zainteresowania i lubie wiele rzeczy, jestem dosc "gietka" jesli chodzi o jakies hobby, sluze porada, zawsze pamietam o urodzinach, uwielbiam gotowac, prac i zmywac. do tego atrakcyjna, szczupla, ladna. i co? tez nie mam nikogo, bo albo ktos jest zbyt nachalny, albo nie odpowiada mi z charakteru, np. jest za nudny :o albo koniecznie narzuca mi rzucenie palenia, a ja bardzo nie lubie, gdy ktos mi rozkazuje ;) nie lam sie, w koncu kiedys JA spotkasz :)

mam dobry gust, no właśnie, o gustach sięnie dyskutuje, bo to bardzo subiektywna kwestia. jesteś zadufany w sobie. ja bym sięz tobą męczyła, bo musiałabym się ciągle pilnować czy jestem wytarvczajaco dobra, czy nie popełnię jakiejś gafy, bo "kobiecie idealnej" nie wypada...

to ja Ci cos powiem kolejna desperatka. pisze o sobie pod gust autora, w cichej nadziei, że się nią zainteresuje, chlopa na forum szuka

to ja Ci cos powiem - racja, normalna osoba to tez taka ktora kocha innych. pomaga im i mozna na nia liczyc :) zwierzeta tez kocham :) Mysle ze jestem normalna dziewczyna. Czasem emocjonalnie podchodze do spraw :) ale poza tym mysle ze mozna konie krasc :)

kllkk to dopiero malpa

kllkk Mysle ze nikt nie potrzebuje zainteresowania na kafeterii, ale chodzi o uswiadomienie autorowi ze jednak normalni ludzie na tym swiecie istnieja :)

Może zacznij sobie od uświadomienia jakie cechy kobiet są dla ciebie tak naprawdę ważne ? z jaką się będziesz dobrze czuł ? ...4 związki nie udane ,a na randkach też porażki ja bym jednak obstawiał ,ze z toba cos jest nie tak ..

Eu4yaaa to desperatka numer 2 pozdrawiam "znawce kobiet36"

zmien podejscie , nie oczekuj zbyt wiele, nie nastawiaj sie na spotkanie ksiezniczki badz milosci swojego zycia - to cie powinno samo zaskoczyc

kllkk haha :) nie jestem desperatka:) ale smiac mi sie chce z etgo co napisales;) Pozdrawiam Ciebie serdecznie;P:)

kllkk spadaj małpo

jednak nie jesteś taki "normalny" skoro nie jesteś w stanie poznać kobiety w prawdziwym życiu. ja nie nawiązuję znajomości "na ulicy", nie jestem specjalnie towarzyska, a mimo to poznaję interesujących facetów w pracy, na przyjęciach, w klubach, przez znajomych itd. sam fakt, że jedyna alternatywa dla netu jaką widzisz jest zaczepianie przypadkowych kobiet na ulicy świadczy o tym, ze jesteś osobą z problemami w nawiązywaniu kontaktów, bez normalnego zycia towarzyskiego.

nie jestem desperatka, zapewniam Cie :) i forum internetowe byloby OSTATNIM miejscem, gdzie chcialabym szukac faceta :D hahaha, psycholog od siedmiu bolesci :)

A znajomych autorze nie masz żadnych, że musisz przez internet poznawać te "dziewczyny"?

to ja Ci cos powiem to po co ten wstęp o twoim zyciorysie i portrecie psychologicznym? kogo to obchodzi? czy autor napisał: "szukam takiej a takiej, jeśli któraś pasuje, to się zgłoście - zparaszam"? nie! nie wystarczy napisać po prostu, że takie istnieją (w twoim mniemaniu)? wiadomo, że sięnie przyznasz, ale to już twój problem, że nawet na anonimowym forum nie stać cię na szczerosć

widzisz autorze, co do wlasnego zdania - ja odnosze wrazenie, ze faceci nie lubia, gdy kobieta ma swoje zdanie. tzn. w fazie zalotow - owszem, to ich intryguje, ale potem.. to juz nie to. powinna byc ulegla albo siedziec cicho, gdy chce sie sprzeciwic. i to jest problem, bo wole byc sama, niz mowic i robic tylko to, co ktos chce. no albo po prostu spotykalam takich despotow :P chociaz nie, spotykam sie z jednym gosciem, ale powiedzialam, ze mozemy byc tylko przyjaciolmi, bo - jak sama zauwazylam - on tolerowalby mnie taka, jaka jestem.. ale sam bylby ciapa w tym zwiazku, a ja nie lubie nikim pomiatac czy kims rzadzic, a on by sie dal, wiec wiem, ze to by nie wyszlo. ochronilam go przed soba :D

No tak nie mam za bardzo bujnego życia towarzyskiego ponieważ jestem typem samotnika do tego niezależnego ale to nie ma nic do rzeczy. Gdybym poznał fajną dziewczynę to bym się starał i robił wszystko żeby czuła się ze mną dobrze. Nie jestem zadufany w sobie, po prostu odpowiedziałem wam na pytanie. Ja nie oczekuję tak wiele, jeśli chodzi o charakter to tak jak napisałem już wcześniej a co do wyglądu to nie mam specjalnych wymagań typu blondi, szatynka, brunetka, ruda, siwa itp, wystarczy żeby o siebie dbała i była szczupła i nic innego mi nie trzeba.

kllkk co chcesz sobie lub komus udowodnic? moj "portret psychologiczny", jak sam to okresliles - byl wlasnie po to, zeby pokazac autorowi (NIE TOBIE), ze takie kobiety istnieja, jak Ty to odbierasz - to juz tylko Twoj problem. a na szczerosc stac mnie zawsze, nie potrzebuje anonimowosci :)

a co do wyglądu to nie mam specjalnych wymagań typu blondi, szatynka, brunetka, ruda, siwa itp, wystarczy żeby o siebie dbała i była szczupła i nic innego mi nie trzeba. pełno pięknych dziewczyn na ulicy. za bardzo wybrzydzasz i to twój problem