Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naniby

bolące okresy a dolegliwości w ciąży

Polecane posty

Gość naniby

Hej dziewczyny! Chciałam zapytać Mamy, które mają już na świecie swoją kochaną pociechę o to, czy zauważyły związek pomiędzy okresem a dolegliwościami w ciąży. Słyszałam opinię, że bolące i źle znoszone miesiączki są znakiem, że w ciąży też może nie być lekko. Od kilku lat cierpię na dolegliwości żołądkowe, które sukcesywnie mnie wykańczają. Powoli opanowuję już sytuację, nie mam medycznych przeciwskazań do zajścia w ciąże, ale obawiam się dolegliwości ze strony żołądka, które w ciąży, nieukrywajmy, są czasem bardzo męczące. Czy te z Was, których miesiączki, były bolesne, często towarzyszyły im też inne dolegliwości, przełożyły się na ciążę ? Przechodziłyście ją raczej ciężko (chodzi mi głowie o pierwszy trymestr) czy raczej nie miało to powiązania? Będę bardzo wdzięczna za każdą odpowiedź. Pozdrawiam wszystkie Mamy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jorek
Ja miałam dosyć uciążliwe okresy a I trymestr upłynął mi sielankowo. Moim zdaniem nie ma to żadnego powiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja przed ciążą okropnie cierpiałam z powodu dolegliwości żołądkowych, na które brałam lek o nazwie Lanzul. Nie było praktycznie produktu, który mogłabym zjeść i nie odczuwać bólu, pieczenia - ale nie była to zgaga. Planowałam już gastroskopię na jesień bo miałam dość. Nie planowałam ciąży, bo mam inne choroby, jednak kiedy okazało się, że w niej jestem pierwsza moja myśl - chyba umrę bez tabletek. Musiałam jednak wszystko odstawić. Pierwsze tygodnie były ciężkie. Ratowałam się pijąc siemię lniane, miód rozpuszczony i przegryzając migdały. Nie piłam kawy, o alko nie wspominając, nie jadłam czekolady. Dolegliwości nasilały się kiedy dużo wymiotowałam, jednak potem pojawiały się coraz rzadziej i rzadziej. Obecnie mogę wypić duszkiem sok z cytryny, obżerać się cytrusami, pić kawę i nic mi nie jest :) Może podleczyłam żołądek dzięki diecie, może to ciąża tak podziałała. Czasem warto zastanowić się nad swoją dietą i wyeliminować z niej produkty, które drażnią i uszkadzają błonę śluzową żoładka. Niemniej dieta taka to nie kwestia tygodnia, ale przynajmniej 2-3 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy to ma związek, ale ja od zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki i ciąże też znosiłam nienajlepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naniby
Dzięki za odpowiedzi. Po prostu po takim czasie wymioty są już dla mnie traumą. Staram się przekonywać samą siebie, że akurat będę tą szczęściarą, która będzie czuła się fantastycznie... Ale niesety jestem osobą, która musi się na wszystko przygotować. Jeżeli ma boleć, chce wiedzieć, że tak będzie. Jeżeli, któraś z Was zauważyła jeszcze jakieś powiązanie złego samopoczucia z okresami, będę wdzięczna za podzielenie się obserwacją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety, ja też się nad tym zastanawiam. Bardzo chciałabym zajść w ciąże, ale od dziecka cierpię na głupi lęk przed wymiotami - zupełnie nie umiem nad tym zapanować. Za każdym razem gdy jest mi niedobrze wpadam w nieuzasadnioną panikę. Po prostu panicznie boje się, że w ciąży będę się ciągle denerwować tym faktem. Też mam okropne, bolące miesiączki- często z silnymi mdłościami, biegunkami. Proszę napiszcie, jak te z Was, które miały podobnie, znosiły ciąże ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikser}}}}}}}}}}}
hej, ja też sie staram o dzidzie i też sie boje rzygania bo nie umiem rzygać ! :( zawsze jak robi mi sie niedobrze to oblewają mnie poty ostatnio tak sie zachłysnęłam że sie zaczęłam dusić mąż chciał karetke wzywać , wlatuje mi tam gdzie nie powinno , shit :( mam chorobe lokomocyjną bez woreczka nie jeżdże bo rzygam jak kot , nie wiem co to w ciąży będzie jakaś masakra, teraz faszeruje sie aviomarinem w tym tygodniu zeżarłam 5 tabletek i było troche lepiej ale jak tego świństwa nie wezme to po takim rzyganku nie mam siły na nic , a w czasie okresu to sie nasila i mam hardcorowe zaparcia :( bóle krzyża i głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze miałam bardzo bolące i
długie oraz uciążliwe i obfite @, a wszystkie 3 ciąże przechodziłam rewelacyjnie więc jak widać na moim przypadku to się akurat nie sprawdza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojoj, nie pocieszę cię
U mnie było tak samo, miesiączki bolesne i dokuczliwe, a ciąża sielankowa! Zero wymiotów, senności, humor doskonały, dopiero w ostatnich tygodniach dokuczały trochę obrzęki nóg i bóle kręgosłupa i spojenia łonowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj cieszę się, że słyszę takie pozytywy. Kurcze, tak to czasem bywa, że człowiek boi się tego, czego nie powinien i wszystko się komplikuję. Chyba mniej boję się porodu niż potencjalnego ciągłego wymiotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miesiączki od zawsze miałam bardzo bolesne. Właśnie skończyłam pierwszy trymestr ciąży. Widzę poprawę,ale i tak nie czuję się najlepiej. Od 6 tygodnia do teraz non stop wymioty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgochna
miesiączki bezbolesne, raz na kilka miesięcy musiałam wziąć 1 no-spę. Obie ciąże tragiczne. Pierwsza wymiotowałam dosłownie całą, chociaż mówią że najgorszy jest I trymestr. Ja każdy dzień rozpoczynałam wymiotami do chyba 25 tc, potem już raz na 2-3dni. Dwa razy byłam z tego powodu w szpitalu, bo się odwodniłam. Druga na szczęście tylko do 15tc, potem przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślicie, że ma to związek z bolesnym okresem? Czy po prostu są osoby, które będą czuły się kiepsko w ciąży a są osoby, które przejdą ją wzorowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i pytanie do mam, które w ciąży wymiotowały dużo.. Jak to przeżyłyście ? Pracowałyście, nie pracowałyście ? Chodziłyście na zakupy? Wymioty były poprzedzone mdłościami czy zdarzały się z zaskoczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się,ze to nie ma znaczenia. Każdy jest inny. Moja mama też bardzo cierpiała z powodu bolesnych miesiączek,a obie ciaże przeszła wzorowo. Zero wymiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pracowałam od 8 tyg,nie dałabym dłużej rady. Jak mąż szedł się kąpać to musiałam do sypialni brać ze sobą miskę. W zakupach też własnie mąż staral się mnie wyręczać. U mnie wymioty zawsze były poprzedzone mdłościami,które narastaly,az musiałam biec do toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgochna
nie ma to żadnego powiązania, tak samo jak miesiączki a poród. Był tu kiedyś taki temat. Ja wymiotowałam wszędzie, auta nie prowadziłam, bo raz prawie zwymiotowałam w trakcie jazdy i spowodowałabym wypadek. Nie pracowałam, zawsze miałam przy sobie woreczki, ale wychodziłam jak już naprawdę musiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×