Kobiety są głupie. Myslą, ze ślub cos zmieni

mnie się wydaje, że spora liczba par pobrała się "bo tak". zwłaszcza ci z czasów komuny. "bo tak trzeba", "bo przyszedł już wiek do żeniaczki". chociaż wśród młodych też zdarzają się kwiatki: jednego zapytałam po co się żenił, a on do mnie: no przecież wy kobiety zawsze o tym marzycie, biała sukienka i w ogóle". brak głębszych przemyśleń, brak innego sensu/celu w życiu i oto efekty. a instytucja małżeństwa niestety nadal nie potrzebuje głębszego uzasadnienia: nadal jest uważana za bardzo poważny element w życiu człowieka, a nawet jego punkt kulminacyjny. przyczyną tego wszystkiego jest zwykła bezmyślność.

ludzie sie kochają mądralo i dlatego chą sie pobrać. Stworzyć rodzinę i być komuś potrzebnym. Nie masz pojęcia o życiu.

koleś miał jak nie masz rodziny to nie masz nic. samotni emeryci opuszczeni przez dzieci w domu starców; rozwody zdrady dzieci, które tylko liczą na twoją kasę, żeby jądaćswoim bachorom/żońciom wzajemne kłótnie między braćmi/siostrami o majątek, dom rodzeństwo, które nie odzywa się do siebie latami o pierdołę powiedzenie "rodzina jest dobra tylko na obrazku" matki które zabijająwłasne dzieci i trzymają je w beczkach przemoc domowa TO WZYSTKO NIE ISTNIEJE NA TYM ŚWIECIE ludzie, kurwa, jesteśmy sami - zawsze byliśmy.

drogi autorze/autorko, większą żenadą niż czekanie na ślub z ukochanym jest pisanie, że takie zwyczaje to chyba tylko w Afryce lub u arabów, świadczące nie tylko o komplentej nie znajomości geografii ale i kultury międzynarodowej i obyczajów popieranie swoich pustych wypowiedzi ogólnowyssanymi z palca "prawdami" to już tylko zwyczajna głupota

trzeba być kompletnym idiotą, żeby pisać, że ludzie pobieraja sie z bezmyślności. Chyba twoja matka była bezmyślna, jak zrobiła z twoim ojcem tajkiego młotka jak ty.

Prawda jest taka, że ślub to oficjalna i prawna umowa partnerska, która do czegoś zobowiązuje, to jest umowa wiążąca odpowiedzialnością obie strony w związku za stworzenie rodziny i konsekwencje z tym związane. Jednak nie jeden facet mocno obawia się tych konsekwencji, nie wiadomo dlaczego. Jak się kocha szczerze, to nie ma przeszkód do ślubu ani dla kobiety, ani dla mężczyzny!!! Jeśli się coś ukrywa, lub nie "do końca kocha", wtedy o ślubie ani widu, ani słychu.

koleś miał ludzie sie kochają mądralo i dlatego chą sie pobrać. Stworzyć rodzinę i być komuś potrzebnym. a to bez małżeństwa nie można tworzyc rodziny, rozmanżac się? to raz, a dwa czasem, dlatego, że chcesz wykarmić swoją rodzinkę, zabierasz innym, okradasz ich i krzywdzisz. "bo on ma bachory i coś im musi dać" a kogo to obchodzi? ty niewiele wiesz o życiu również

Zawsze szczery to ty,ty żyjesz ? Ale się twoje lolitki ucieszą ,ike, lucyna są takie samotne .

jak nie ma małżeństwa to nie ma rodziny. Dzieci są rodziną, ale ich rodzice jak nie mają ślubu to nie są.

co ja komu zabieram, pogieło cię równo.

16:55 [zgłoś do usunięcia] koleś miał hja ha, a potem pełno tematów, że facet po iluś tam latach bierze sobie i odchodzi, bo nic go z tą kobieta nie wiąże. hyhyhy :D że niby jak weźmie się ślub to ta druga osoba po kilku czy tam kilkunastu latach nie odejdzie ??? :D hmm... nieprawda ;) to tylko dłużej potrwa rozstanie, nic więcej ;) Ślub przed niczym nie uchroni, ktoś będzie chciał odejść, odejdzie. 16:56 [zgłoś do usunięcia] slub jest bez sensu ale faceci zawsze na to nalegaja, no i sie kobieta w koncu ugnie z milosci, a potem o kant d... to rozbic i bierze wtedy szybki rozwod. Moja przyjaciółka wyszła za mąż, bo facet nalegał, że jego koledzy maja już żony, dzieci a on nie. :O żałosne :O

a twoi rodzice są po ślubie?

Prawda jest taka, że ślub to oficjalna i prawna umowa partnerska, która do czegoś zobowiązuje, to jest umowa wiążąca odpowiedzialnością obie strony w związku za stworzenie rodziny i konsekwencje z tym związane. co za bzdura! a to jest jakiśzakaz posiadania dzieci dla partnerów bez małżeńśtwa??? do czegoszobowiązuje? jeśłi ktośjest odpowiedzialny i dojrzały, to niepotrzebny mu papier przecież, ani przysięga przed księdzem. a nawet jesłi ojciec zwieje, to zawsze można wystąpić o alimenty. to nie jest średniowiecze. obecnie istnieje wiele możliiwości zapewnienia sobie "bytu" czy dzieciom

koleś miał jak nie ma małżeństwa to nie ma rodziny. Dzieci są rodziną, ale ich rodzice jak nie mają ślubu to nie są. i tym tekstem pokazałe/aś ile masz w głowie

małżeństwo, to coś poważniejszego niż życie na kocią łapę. nikt nikogo do niczego nie zmusza. jak macie w domu patologię, ojciec nap.rdalał matkę, to i macie na małżeństwo takie wykrzywione spojrzenie.

ty nic nie masz w głowie. Masz dzieci? Nie masz, rodziny też nie masz. To co sie wypowiadasz w temacie, który ciebie nie dotyczy?

mąż i żona są rodziną. Jakiś facet i jakaś kobieta nie są.

leś miał ty nic nie masz w głowie. Masz dzieci? Nie masz, rodziny też nie masz. To co sie wypowiadasz w temacie, który ciebie nie dotyczy? nie mam, ale sama się w rodzinie wychowałam, mam ciotki, wujkóe, sąsiadów, znajomych i przyglądam się temu wszystkiemu. zdanie mogę mieć i tyle. wiele małżeńśtw ani rodzin nie powinno miećmiejsca. kojarzysz olewnika? wiesz co z nim zrobili? jeden z bandytów własnie miał żonęi córkę. maltretował krzysztofa olewnika 2 lata. bił, trzymał w szambie, faszerował lekami psychotropowymi i nie chc e nawet wiedziećco jezcze. otóż on miał rodzinę. wyłudził od olewników 300 tysięcy euro. za te pieniądze m. in. kupił córce komputer. do dziś jego żona i córka spedzająwakacje na tej posesji, w której konał olewnik. dobry z tego bandyty był tata? przecieżcórce dał. wiesz o co mi chodzi. że gdyby był sam, to by pewnie takich potrzeb nie miał. no ale "dziecku trzeba coś dać". ok, on to dno, patologia i kierował sie teżinnymi powodami do popełnienia przestępstwa. ale tam gdzie jest bieda i nie ma co bękartowi do gara wsadzić, ta mrodzi się przestępstwo. moja babcia żyła z marnej emeryturki - bardzo niskiej. kuzynek, gówniarz 17 lat potrafiłjąokradaćz kilkudziesiąciu złotych bo albo na cośskładał, albo dziewczynedo kina trzeba zaprosić. a babcie nie miała z czego życ, by la traktowana jak comiesięczna kasa wypłat. gdzie jest bieda, tam kończy się rodzina, a rodzą sie potwory i sępy. mało to konfliktów ile komu spadnie z majątku rodzinnego? gdzie miłość i bezinteresowność? nawet nie wiesz jak członkowie rodziny potrafią się żreć czekają, aż im coś kapnie, a potem mają rodzinę w dupie. albo wiecznie żebrzą, bo sami mają bękart i cośim trzeba dać, albo wykarmić, albo zaopiekować się fuj!

17:13 ....klsakld Jesteś bardzo pustym człowiekiem, albo przemądrzałym smarkaczem. Nie masz pojęcia o temacie a filozofujesz. W wolnym związku, w którym narodziły się dzieci, często kobieta zostaje na pokrzywdzonej, jak nie na przegranej pozycji, a facet może startować "od nowa", niestety kobieta nie. Parę złoty na alimenty, to marne porównanie z opieką i wychowaniem dziecka z nieudanego związku przez ćwierć wieku. Małżeństwo przycina nieco skrzydła wolności i już nie jest tak łatwo bujać gdzie się chce i jak się chce. Umowa ZOBOWIĄZUJE, więcej niż ci się wydaje. Kobieta z chwila urodzenia dziecka ma podcięte skrzydła wolności i musi się z tym pogodzić, chyba, że nie chce mieć dzieci, to już inna bajka.

G.o.ś.ć to ty jesteśpusta i miezasz 2 różne kwestie: ślub i dobór odpowiedniego partnera. jeśli partner jest w porządku, to cię nie zostawi nawet bez ślubu. a jeśli masz palanta, to nawet ślub go nie powstrzyma do opuszczenia cię. wychodisz na to, że pobrałabyś się ze strachu i braku zaufania, a to już jest totalna żenada i jeszcze jedno: nikt ci nie każe płodzić dzieci. zawsze możesz ich nie mieć i problem alimentów, bycia samotną matką z dzieckiem czy, jak to określiłaś, "podciętych skrzydeł", już cię nie dotyczy

17:37 ... Nie podnoś tematu nie pień się, bo ci ekran zajdzie pianą! Trzeba coś w życiu rozumieć, żeby móc "argumentować".

G.o.ś.ć myślałam, że podasz chociaż jeden kontrargument, ale się przeliczyłam

Piszesz o jakichś bzdurach ze strachu, braku zaufania, to co ja mam kontrargumentować?

w kwestii mądrości ludzie nie dzielą sie na głupie kobiety i mądrych mężczyzn ale po prostu na mądrych i głupich :) a co ma do tego branie ślubu to już tajemnica kosmosu :D