Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kawabi

Martwię się o moją córkę

Polecane posty

Gość kawabi

Mała od wrześcia ciągle choruje (kaszel, katar, wysoka gorączka, zapalenia gardła, angina, wypioty, zdarzyły sie bóle brzuszka, ale gdy wymiotowała.Syn też choruje, ale nie aż tak często. Jak mała dochodzi do siebie, to za dwa, trzy dni jest znowu chora i tak w kółko. Poza tym dzieciak zrobiły się "dzikie", wiecznie biegają, są nerwowe, nieraz szlag mnie trafia, tak broją. Po przedostatnie infekcji wydawało mi się, że córka ma powiększone węzły chłonne, pediatra powiedział, że są w normie, z kolei inny lekarz ( nie pediatra) parę dni później, stwierdził, że są powiększone. I co ja mam myśleć? Dzieciaki mają kiepski apetyt. Tylko patrzą, zeby im dać coś słodkiego, zwłaszcza syn. Jakby sie wściekł za tym słodkim, a ja nie jestem zwolenniczką byle jakiego żywienia. Maluchy za diabła nie chcą jeść owoców i warzyw, syn nawet nie chce mięsa, tylko chleb i mleko :( Podejrzewam u nich robaki, ale nie wiem jakie, a lekarze to olewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thr5hh
mialam podobnie. niestety nasza lekarka tez to bagatelizowala, i sama na wlasną rękę zrobilam badania. pierwsze dziecko- glista ludzka, drugie-lamblie. Radze zrobic dzieciom te badania, duzo dzieci ma pasozyty, a lekarze to lekceważa. dodam-po wybiciu robakow pieknie poprawil sie apetyt, mninely bole brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thr5hh
jesli sie zdecydujesz na badania to tak-glista jest wykrywana z krwi, lamblie z kalu. to chyba najpopularniejsze robaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawabi
Badania kału wcześnie nic nie wykazały. Wiosną miały robione badania krwi - kwasochłonne 5%. Lekarz twierdził,że to alergia, bo miały straszną wysypkę, której nie dawało się wyleczyć. Na wszelki wypadek zapisał Pyrantelum. Po jakimś czasie wysypka zniknęła u obydwojga, więc to nie alergia. Teraz znowu się zaczyna coś dziać, ale co? Już się wtedy tyle naczytałam o robalach, ale lekarze mają na to totalną zlewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawabi
Syn miał badany kał kilka razy i nic nie wyszło. Mieli badana wiosną krew i wtedy kwasochłonne wyszły 5 %. Lekarz twierdził, że to alergia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thr5hh
czaem nie da sie ich wykryc, ze tak powiem nie w kazdej kupce są jaja lamblii. czaem trzeba 3 razy zrobic badanie, niestety. prosciej jest z glista z krwi- jak jest to wyjdzie. ewentualnie odrobaczyc samemu, zalezy w jakim wieku dzieci. sa takie ziola ojca sroki, ale polecam skonsultowac sie jednak z lekarzem, nie na wlasna rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thr5hh
nie znam sie na badaniach, nie wiem, czy kwasochlonne dotycza pasozytow? na gliste jest igg, to nie w rozmazie ani w morfologii jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawabi
Objawy, które zaobserwowałam od początku grudnia 2011: - bardzo dokuczliwa wysypka - nerwowość, nadpobudliwość, skłonności do płaczu, zmiany nastroju - infekcje, kaszel - niespokojny sen (był okres, że się budził w nocy kilka razy i nie mógł spać) - bóle głowy - zaczerwienione spojówki - sińce pod oczami - bladość - brak apetytu - niepohamowany apetyt na słodycze (był okres, że przeszukiwał szafki i podjadał cukier z cukierniczki) i mleko, teraz codziennie wręcz domaga się jakiejś słodkości i pije mleko w ogromnych ilościach Bebico Junior - cierpnięcie nóżek - wzmożone odczyny po ugryzieniu komarów (wielkie bąble, opuchlizna) - zaciskanie zębów, jakby zgrzytanie zębami - uczucie zimna - śluz w kupie, kupy rzadkie, a czasami twarde jak kamyszki - wręcz obżeranie paznokci - świąd narządów płciowych i pleców (bad. moczu prawidłowe, poziom cukru prawidłowy). Maluchy dostały jakoś wiosną Pyrantelum i wtedy się poprawiło, wysypka zupełnie zniknęła, wyciszyły się trochę. Być może to kolejna inwazja pasożytów i dlatego mała tak choruje? Ale jak to sprawdzić. Chyba będę musiała siłą wymóc na lekarzu receptę na lekarstwo na robale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawabi
Dzieci mają 5 i 3,5. Badania kału robiłam ok.8 razy, aż laborantka patrzyła na mnie jak na intruza. Oczywiście prywatnie, bo lekarz nie widzi powodu. A na glistę to jakie badania z tej krwi? Co do ziół, to te diabły nie chca nic do buzi włożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thr5hh
no nie wiem juz co myslec... nie bede sie tak upierac przy tych robakach, chociaz jednak objawy nasuwają na myśl pasozyty. Troche tych objawow maja dzieci, no i co tu samemu zrobic? na lekarza liczyc, to piszesz jak jest.... ja bym wymusila od lekarza i to -nie wiem, czy tak mozna- z krwi, bo jest bardziej wiarygodne. powodzenia w szukaniu przyczyny no i znalezienia jej zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thr5hh
ja tylko mowilam- badanie na glistę, na wyniku pisalo igg. badanie ponad 30 zl kosztuje. na wynik czekalam 10 dni. a lamblie to u nas z kalu wychodzily. aha- jeden mądry lekarz, do ktorego trafilam z wysypką golym okiem zerknął- i powiedzial ze wysypka jest z lamblii, glownie na brzuchu. i faktycznie wtedy zrobilam badanie i w2yszly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawabi
ok dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawabi u dorosłych niepohamowany apetyt na słodycze to m.in objaw kandydozy, może oprócz badania kału na pasożyty zrób badanie kału pod kątem bakterii i grzybów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thr5hh
do Funiak czytalam teraz o candidia. badanie zrobic z kalu na tą grzybicę? czy jakis wymaz, bo nie bardzo sie orientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×