Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motylek w kratkę

globulki/prezerwatywa/tarczyca i płodność

Polecane posty

Gość motylek w kratkę

Dzisiaj mam ostatni dzień okresu. Nie stosuję antykoncepcji hormonalnej. Czy współżyjąc w przyszłym tygodniu z zastosowaniem globulek antykoncepcyjnych i prezerwatywy istnieje wysokie ryzyko zajścia w ciążę? Choruję na niedoczynność tarczycy, słyszałam, że to również wpływa na płodność (a raczej jej pogorszenie). Czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda o ile masz podwyższony
wynik tsh, jeśli masz wynik w normie to możesz zajść w ciąże chociaż przy takim zabezpieczeniu wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda o ile masz podwyższony
chociaż ryzyko istnieje zawsze, gumka może pęknąć itd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielka233
Globulki są straszne...pienią się, trzeba je wcześniej włożyć...odradzam. Bardziej bym polecała wyznaczanie czy masz dni płodne czy nie w dzień współżycia. Fajne i tanie są mikroskopy owulacyjne. Ja używam afrodyty i się sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pantegram
Globulki wcale nie są straszne. To tak jak z prezerwatywą - jednym pasuje, innym nie. To bardzo indywidualna kwestia, bo każda kobieta reaguje na globulki inaczej. Niektóre są uczulone i strasznie je piecze, albo obserwują wydzielanie się obfitej piany ale np. ja tak nie miałam. Używałam Patentex Owal, podobno najlepsze, bo właśnie najrzadziej zdarza się pieczenie i pienienie. Niektórym przeszkadza to, że wypływa coś z pochwy, a jak dla mnie, to jest to takie samo uczucie, jak wypływanie spermy, a sam fakt, że jest tam mokro, to zaleta, bo działa to jak lubrykant. Jak więc widzisz, zdania są mocno podzielone, najlepiej wypróbuj na sobie. Z tym wyznaczaniem dni płodnych to baaardzo dobry pomysł, zdecydowanie zalecam. Z tym, że ja nie używam mikroskopu owulacyjnego, a sprawdzam, czy wydziela się u mnie śluz płodny, który wygląda tak: http://embrion.pl/npr/images/sluz_p2.jpg, a w dotyku jest jak białko kurzego jajka. Dni płodne to te od momentu pojawienia się płodnego śluzu + 3 dni od jego zniknięcia. Poza tym okresem tak naprawdę nie musisz się niczym zabezpieczać - jesteś niepłodna, więc nie zajdziesz w ciążę. Jedyne ryzyko jest takie, że nie zauważysz momentu, kiedy zacznie wydzielać Ci się śluz płodny (przed czym chroni np. mikroskop owulacyjny). Natomiast podczas dni płodnych zabezpieczenie prezerwatywa + globulki jest moim zdaniem bardzo dobre i w zupełności wystarczające. Skuteczność samej prezerwatywy jest wystarczająca, ponieważ zawieść ona może tylko wtedy, kiedy się zsunie (na skutek złego założenia), pęknie w trakcie stosunku albo ma tzw. mikropory, czyli jest nieszczelna - dlatego tak ważne jest, aby kupować prezerwatywy w aptece, ponieważ tam mają prezerwatywy "świeże" i pozbawione tych niedoskonałości. No i oczywiście najlepiej grube, np. Durex Extra Safe'y, nie ma opcji by pękła itp. A jak by coś jednak było nie tak, to na wszelki wypadek masz właśnie jeszcze te globulki dodatkowo - więc myślę, że to jest zabezpieczenie, które jest nawet bezpieczniejsze niż antykoncepcja hormonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×