Kiedy powiedziec dziecku ze " tata" to nie prawdziwy tata?

I co z tego, ze nie ma go w polsce, bo nie rozumiem? To w niczym nie przeszkadza

Ja też jestem takim dzieckiem. Moi rodzice rozwiedli się gdy miałam 1,5 roku. W trakcie rozwodu mama poznała mojego ojczyma, który zawsze będzie dla mnie tatą, bo to on poświęcał mi swój czas, bo to on mnie kochał i jakby trzeba było w ogień by dla mnie wskoczył. Mój biologiczny ojciec olał mnie kompletnie, przesyłał wprawdzie jakieś tam alimenty, ale kontaktu zero. Przypomniał sobie o mnie dopiero jak miałam 21 lat i 8-miesięczne dziecko. Od tamtego czasu kontaktujemy się ze dwa razy w roku. Niestety nie nawiążemy już takiego kontaktu emocjonalnego jaki powinna mieć córka z ojcem. No i on wie, że nigdy nie powiem do niego "tato". Nie wiem od kiedy wiedziałam jak się sprawa ma. Po prostu wiedziałam, nikt przede mną nic nie ukrywał. Nie mam żalu do biologicznego, ja miałam ojca.

bo nie znam adresy zagranicznego. a jak wysle na polski adres to nikt nie odpierze wezwania.

Jesli dostanie wezweanie do sądu i raz drugi sie nie stawi to tylko działa na Twoją korzyśc

Pytanie było ,,kiedy powiedzieć dziecku'' moim zdaniem już jest na to najwyższy czas.

Marcysia - zgadzam się z Tobą. Powiedzieć jak najszybciej. Ja bym miała wielki żal do moich rodziców, gdybym się dowiedziała później. Czuła bym się oszukana.

Jak przekazuje Ci pieniądze? To nic nie szkodzi ze nie masz adresu, to też działa na Twoją korzyść Przejdz sie do sądu, tam Ci we wszytskim chętnie pomoga. Spokojnie pozew możesz napisac bez adresu

Wiem ,że to jest trudne,ale jeśli Ty nie powiesz ,prędzej czy później znajdzie się ktoś ,,życzliwy''. A sprawę w sądzie możesz zawsze założyć,na to zawsze jest czas.

jego matka na moje konto. on przesyla matce a ona mi.

życzę Wam jak najlepiej, ale moim zdaniem na formalności typu adopcja dziecka jest za wcześnie myślisz tylko o sobie i swoim nowym szczęściu, a zapominasz, że to nie musi wcale trwać wiecznie, ani nawet lat 5, dla Ciebie dorosłej baby po przejściach będzie to kolejny zawód, ale dla dziecka bolesna utrata ojca, która będzie rzutować na jej całe życie i te Twoje pisanie, że będzie już dobrze - wybacz, ale tak to pisze zakochana gimnazjalistka, a nie dorosła kobieta wytłumacz najpierw dziecku, że Twój partner nie jest biologicznym ojcem,ale teraz z nim tworzycie rodzinę a na formalne załatwianie ojcostwa poczekaj jeszcze kilka lat

Popieram w 100%