wieloletnia kochanka

ale z tego co pisala to poczula, ze chce miec takiego faceta jak on a nie jego konkretnie i nic nie pisala, ze probowala go odbic. nie dopowiadajmy sobie rzeczy ktorych nie wiemy bo to nie ma sensu. ja dziewczyne rozumiem choc sama nigdy nie zdecydowalabym sie na bycie kochanka. ale z tego co ona pisze, nawet to o jej wypadku czy chorobie, on naprawde o nia dba i ja kocha. ja tam trzymam za nich kciuki. panna 2 szkoda, ze nie mieliscie okazji poznac sie i zakochac zanim on sie ozenil.

Szanuje cipulke kochanki.Jest zawsze mokra i chetna.:D

Osoby,maja ce kochanki/kochankow maja zawsze cos z psychika. Niedojrzalosc emocjonalna i urazy z dziecinstwa.

to akurat nie prawda. nas na studiach uczono, ze kazda zdrada ma 3 komponenty, dwa pozytywne i jeden negatywny. pozytywne to zona i maz a negatywne to kochanka/kochanek. jezeli komponenty pozytywne spelniaja na wzajem swoje potrzeby bo nie ma miejsca na komponent negatywny, ktory pojawia sie dopiero gdy w zwiazku zaczyna sie cos nie ukladac czyli jesli w zwiazku czegos brakuje- brak jest zawsze uznany w tym wypadku za czynnik negatywny, i wtedy komponent negatywny wypelnia luke powstala w takim zwiazku. czyli np na terapii tlumaczy sie parom, ze wine za zdrade zawsze dzili zarowno maz jak i zona, nie wazne, ze zdradzilo tylko jedno z nich po niewaz w kazdym przypadku jedna ze stron nie zdaradzilaby gdyby w zwiazku bylo wszystko ok, a na zwiazek zawsze musza pracowac dwie osoby. dopiero po kilku sesjach zdradzony partner potrafi przyznac, ze moze faktycznie zaniedbywal zwiazek, ze moze faktycznie w ich zwiazku nie bylo komunikacji. w Polsce wciaz pokutuja zwiazki, ktore sa ze soba, bo wypada, bo sa po slubie. mamy narawde niski odsetek rozwodow ale wysoki odsetek zdrad.

Sa ludzie co lubia zdradzac,bo to ich dowartosciowuje (w ich mniemaniu) i wtedy sami sa negatywnym komponentem.

ja bym to nazwał po imieniu - ździrami, a nie kochankami wiedząc, że jest się nr. 2 i trwać w tym kilka lat? to nie kochanka, to ździra

Witaj ja jestem kilka lat kochanka,chociaz slowo kochanka mi sie nie podoba,jestem w zwiazku z zonatym facetem ale wierze ze wkrotce to sie zmieni.

powiem tak -po latach okazał się tchórzliwym mało zaradnym facetem Rozwiódł się dla mnie ,ale za póżno -mi miłość przeszła ,on twierdzi że ciągle kocha i chce ze mna byc .Ja nie chcę już z nim być ,czekanie mnie zmęczyło .Mam swoje zycie i właściwie to wcale ie chcę go obok siebie.Przykre ale takie jest życie

pomyslalam, ze jednak sie odezwe i sprobuje podniesc temat. co u nas? przedewszystkim jestesmy razem! w koncu razem! od miesiaca mieszkamy razem, wychodzimy razem, robimy razem zakupy:) on tak jak planowal o wszystkim powiedzial zonie. w pracy bywa roznie, nie bede sciemniac, jest gorzej niz sobie wyobrazalam, za to dom wynagradza mi wszystko, mam wiecej niz sobie wyobrazalam:)

Nie pochwalam, ale trzymam kciuki! Szkoda, że zmajstrował sobie z nią dziecko, bo ono najbardziej oberwie. A ona zostanie zaliczona do samotnych mam i ma z lekka przej...

mnie tez jest dziecka bardzo szkoda, ale mysle, ze zyjemy w czasach w ktorych dzieci wychowywane w rozbitych rodzinach nie sa juz niczym nadzwyczajnym i tez moga byc wychowywane na dobrych ludzi. jej zycze jak najlepiej, wiem, ze szybko da sobie rade, to niezwykle silna kobieta.

hkh

i sram nalesnikami

podnosze, chcialam napisac ze sie zareczylismy:) sprawy ukladaja se coraz lepiej:)

słaby podSzyw

Jakiego wsparcia potrzebujesz autorko zakładając temat? Ja jestem w ponad 10 letnim związku z kochankiem Miłość prawdziwa to miłość bez roszczeń

zal takich kobiet jak pani powyzej, zerowe poczucie wlasnej wartosci i zaprzepaszczenie marzen o normalnej rodzinie na rzecz wygody dwulicowego dupka

to tylko jest twoja miłość żałosna kochanko, bo facet z pewnością cię nie kocha, skoro przez 10 lat nie odszedł od żony.

Ciekawe jak tam autorka

No ciekawe jak tam autorka. Jak to się dalej potoczyło.

ciekawskie to ostatnie babsko

Ja teraz wszystko przeczytałam... i też jestem ciekawa czy dalej są razem :-)

Szkoda że kobiety nie wracają do starych tematów gdy tyle ludzi czeka

8:36, ludzie to niech zajmą się swoim, nie cudzym życiem !