Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pimpompek

moja kobieta nie chce do pracy

Polecane posty

Gość pimpompek
321...-ja znam sporo kobiet co dobrze lub b.dobrze zarabiają,ale uczucie to nie kontrakt i polubiłem moją mimo,że kokosów nie miała. ale nie podoba mi się,że tonie i nic z tym nie robi. a co do innego traktowania- rola społeczna rolą społeczną,a równouprawnienie (o które żeście ciężko walczyły) równouprawnieniem. jak w związku jest 2je ludzi to 2je ma się starać. oczywiście za wyjątkiem czasu choroby, macierzyństwa wczesnego itp. w czasie krótkiego bezrobocia też,ale bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka78292928
321323213213 ty to tylko masz jedną i tą samą śpiewkę według ciebie kobieta w ogole powinna siedziec w domu bo jak pojdzie do pracy to zapłaca jej grosze i w ogole w tym kraju nie ma pracy dla kobiet. Puknij się !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321323213213
kiedyś tak nie uwazałam, ale z tego co chocby czytam na tym forum i innych danych to kobiety zarabiają beznadziejnie. nie, niepowinny siedziec w domu, powinny walczyc o lepsze zarobki... co do równouprawnienia to jest ono fikcją. Ciężar opieki nad dzieckiem powinien byc noszony po połowie, jakby faceci zaczęli brac urlopy tacierzyńskie to kobiety miałaby równe szanse na rynku pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka78292928
tak a propos dyskryminacji- to jak poszłam spytac do policji, bo szukałam wszędzie, to mnie wyśmiali. Powiedzieli, że zatrudniają ze wzrostem pow 170, a ja mam 152, rzeczyuwiscie marnie, ale coś k**wa człowiek musi robic. xxxx NIE KŁAM!!! ja mam 2 kolegów policjantów i każdy z nich jest niższy ode mnie, a ja mam 170cm!!!! więc skoro niskich facetów przyjmują to kobiety też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321323213213
nie kłamię, było tak ale podobno od tego odeszli juz w tym kretyńśkim wzrostem, nie mniej długo była taka reguła... Inna sprawa, że jak z moim wzrostem jako policjant wyglądałabym smiesznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś wartościowa pracownicą, Twój wkład w firmę jest bardzo duży a Twoje kwalifikacje są cenne to na prawde pracodawca będzie miał gdzieś to, czy pójdziesz na urlop czy nie. Oczywiście, że wolałby mieć Cię dyspozycyjną, ale to jest ryzyko, które może ponieść. Ostatnio moja firma szukała analityka i pojawiły się 3 dziewczyny i 2 chłopaków i wybór padł na faceta tylko dla tego, że osiągnął najwyższy wynik w teście. Potem jedna z nich wróci do domu i zacznie wypisywać o dyskryminacji. Jest to syndrom murzyna z ameryki, który szuka przyczyny niedoli wszędzie indziej niż w sobie samym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpompek
321..-no to właśnie ta jutrzejsza rozmowa ma mi dać odp. czy jej się całkiem nie chce,czy jakoś trzeba pomóc. i nie gadaj,że tylko plecy bo ja nie mam a pracuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321323213213
alejandro- ty znasz zycie chyba z b. wąskiej perpektywy... w Polsce w większosci przypadków nie ceni sie pracownika, większosc prac nie jest dla specjalistów, tylko prosta, fizyczna, że zawsze sie znajdzie kogo innego, 100 chętnych na miejsce, umowy smieciowe, a ty wypisujesz jakieś banały o swojej fimie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321323213213
alejandro- ty znasz zycie chyba z b. wąskiej perpektywy... w Polsce w większosci przypadków nie ceni sie pracownika, większosc prac nie jest dla specjalistów, tylko prosta, fizyczna, że zawsze sie znajdzie kogo innego, 100 chętnych na miejsce, umowy smieciowe, a ty wypisujesz jakieś banały o swojej fimie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321323213213
alejandro- ty znasz zycie chyba z b. wąskiej perpektywy... w Polsce w większosci przypadków nie ceni sie pracownika, większosc prac nie jest dla specjalistów, tylko prosta, fizyczna, że zawsze sie znajdzie kogo innego, 100 chętnych na miejsce, umowy smieciowe, a ty wypisujesz jakieś banały o swojej fimie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 321323213213
alejandro- ty znasz zycie chyba z b. wąskiej perpektywy... w Polsce w większosci przypadków nie ceni sie pracownika, większosc prac nie jest dla specjalistów, tylko prosta, fizyczna, że zawsze sie znajdzie kogo innego, 100 chętnych na miejsce, umowy smieciowe, a ty wypisujesz jakieś banały o swojej fimie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze - ale co ta twoja kobieta robi całymi dniami w domu ? Ty idziesz do pracy a ona ? co ona wtedy robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpompek
allium-nie pytam,bo może ją zranię,że w podtekście jest twierdzenie,że jest nierobem. Ale jedna rzeczowa jutrzejsza rozmowa nie powinna zaszkodzić. w każdym razie tak myślę. 321..-kto chce znajdzie sposób, kto nie chce-wymówkę. to zdanie mam głęboko w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ciebie - dla samego ciebie - to nie interesuje ? Bo to dziwne jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wręcz przeciwnie. Mieszkałem w różnych częściach Polski i powiem, że może w Warszawie żyje się najlepiej, ale w innych miastach też nie jest jakiś dramat. Jak ktoś ma ambicję i parcie do przodu to wszędzie sobie poradzi. Niestety w całym tym wyścigu nie mogą być sami kierownicy, managerowie i specjaliści. Potrzebna jest też klasa robotnicza i jedną z jej funkcji jest biadolenie na forach internetowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpompek
nie no-tak zakładam,że zwykłe domowe czynności+tv+koleżanki+net. To dobre wypełniacze czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakie domowe czynności skoro piszesz ,ze po pracy pracujesz jeszcze w domu ? Z tego co czytam dzieci nie macie , krów w pole pędzić nie musi wiec co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpompek
ja nie pracuję w domu tylko robię to co jest w danym momencie do zrobienia. i pisałem,że traktuję to jako przyjemność,ale faktem jest,że są to prace domowe. a pracy nie szuka bo widzę brak cv i nowinek z gazet i portali pracowych np. a kursy? Hmmm... W up koniec roku i kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponadto z moich obserwacji wynika ,ze kobiety kolo 30 w większości maja mężów ,dzieci , czasami pracę - a tym samym mało czasu dla koleżanek czyli koleżanki co dnia odpadają . ile czasu można ise gapić w tv ? internet jest interesujący ale tyle godzin i to jeszcze nie związany z pracą zawodową ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiście uważam , że praca zawodowa kobiet jest mocno przereklamowana ,ale w waszej sytuacji ....z samych nudów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpompek
hmmm... No to ja nie wiem. Ale może to jakoś się jutro wyjaśni. Ja naprawdę nie chcę jej rozliczać z czasu. To niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma chociaż ubezpieczenie?
Odkłada na emeryturę? Nie potępiam takich postaw, nawiasem mówiąc trochę zazdroszczę osobom, które nie muszą pracować, tylko w głowie mi się nie mieści, że ona się nie boi. Bo jednak pracę znaleźć wcale nie łatwo, a po przerwie tym bardziej. I nie boi się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpompek
allium-żadna praca nie jest przereklamowana. ja tak uważam. i nie z nudów,ale na przyszłość dla nas i ewent dzieci. A co jak zajdzie w ciążę a ja będę np na zasiłku dla bezrobotnych a później nie znajdę pracy? Powiem, że dziś nie jemy bo brak kasy?! no bez jaj! wyjście awaryjne trzeba mieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpompek
emerytura?a z czego? z siedzenia w domu? Ubezpieczona w up-tego nie zaniedbuje. Na szczęście. A stan jej uczuć co do przyszlości zamierzam dokładniej poznać jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Alejandro_Romantico
i do 321... jakoś tam, która z netu wyczytuje bzdury, że jest ciężko, że zarabia się grosze, więc siedzi na tyłku i nic nie robi, bo słyszy o zarobkach 1000zł!! Owszem jaka praca taka płaca!! Poszłam do pracy, bo chciałam, zatrudniłam się w hurtowni budowlanej zaczynałam od najniższej krajowej, to fakt (przecież chyba logiczne jest to, że nikt nie dałby mi od razu średniej krajowej). Ja pracowałam to szef mnie docenił, bo jestem pracowita, zawsze miałam posprzątane w sklepie , i interesowało mnie to czego na sklepie nie ma i o co klienci pytają. Szybko też wśród koleżanek i kolegów, którzy mieli swoją pracę gdzieś i zarabiali najniższą krajową, bo też nic nie potrafili tej firmie przynieść pożytecznego zostałam izolowana, zwłaszcza jak szef zaczął m podnosić pensję. Miałam najlepsze wyniki sprzedaży i za tym rosła moja pensja, Potem awansowałam na kierowniczkę. Potem szef mi zaproponował, że otworzy inny punkt, gdzie moja wypłata będzie zależna od jego. Dziś mam się całkiem dobrze. Siedząc w domu nigdy bym nie miała tego co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma chociaż ubezpieczenie?
Rozbawił mnie tekst o przereklamowanej pracy :D. Też tak uważam, praca jest niefajna, ale nie znam nikogo, kto tam chodzi z nudów, a wcale nie musi (mężczyźni i kobiety). No ja bym się bała, o ile mąż (bez odrębności majątkowej) nie miałby naprawdę dużych dochodów i w razie jego śmierci, choroby, utraty pracy byłabym zabezpieczona na czas dłuższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpompek
my nie mamy ślubu,ale ja chcę dbać o moją kobietę tak jakbyśmy ślub mieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma chociaż ubezpieczenie?
No ale co ma do rzeczy twoje chcenie w przypadku gdy np. złamiesz kręgosłup i nie będziesz zdolny do pracy przez resztę życia? Albo jeśli zwolnią Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Alejandro_Romantico
jeszcze do 321........." alejandro- ty znasz zycie chyba z b. wąskiej perpektywy... w Polsce w większosci przypadków nie ceni sie pracownika, większosc prac nie jest dla specjalistów, tylko prosta, fizyczna, że zawsze sie znajdzie kogo innego, 100 chętnych na miejsce, umowy smieciowe, a ty wypisujesz jakieś banały o swojej fimie" W Polsce też brakuje ludzi, którzy chcą pracować, uwierz mi, pewnie, że jak jesteś leniem, to zastąpi Cię 100leni i pracodawca nic nie straci, pokaż, że pracujesz, udowodnij pracodawcy, że jesteś wartościowym pracownikiem, że Twoja praca przynosi wymierne korzyści, że jesteś w stanie zastąpić 3 darmozjadów ze śmieciowymi umowami, uwierz mi doceni i nie wypuści Cię do konkurencji. Tylko jest jeden warunek, nie bądź jego księgową i nie wyliczaj ile on na Tobie zarabia, pokaż, że zarobisz dużo na siebie i na niego, nigdy Ci niczego nie odmówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpompek
moje chcenie polega też na tym,że chcę ją w tym uświadomić. Temu służy ten topik tj zebraniu argumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×