Do matek odnosnie psow i waszych dzieci

Nie glaszcze sie psa nigdy bez pytania o to wlasciciela- zapamietajcie sobie to do konca zycia! I tytczy sie to dzieci takze, nie ma wyjatkow. Potem jest placz, ze pies ugryzl, a co mial zrobic? Chcialybyscie by was kazdy sobie glaskal, zaczepial? To wyobrazcie sobie, ze pies tez czuje i moze sobie nie zyczyc by go ktos tracal. A pisze to bo wlasnie wyszla ode mnie wkurwiona kolezanka z ryczacym synem gdyz chlopiec zaczepil mojego psa gdy ten spal i pies go ugryzl ostrzegawczo, czyli nie mocno, ale zostawil slad zebow i dzieciak sie wystraszyl i rozplakal. Kolezanka od razu z buzia, ze pies pogryzl jej synusia, a ja powiedzialam, ze dobrze zrobil, bo czy jej by bylo milo jakby ja ktos zaczepial podczas snu i dlaczego nie zapytal czy moze dotknac psa. Po to mam psa chyba by umial reagowac i pies zachowal sie odpowiednio, a ona do mnie ze bestie hoduje:D No ja mam psa nie do ozdoby a obrony w razie czego, a ona nie rozumie i nie widzi w tym swojej winy, ze dziecka nie nauczyla by nie dodytkac obcych zwierzat i nie wazne do kogo nalezy pies czy obcej pani z ulicy czy wlasnej siostry.

Masz głupiego psa skoro gryzie.

po to go mam, nie po to by sobie jakies bezmyslne osoby maskotke z niego robily

Pies jest nie ułożony i nie wytresowany. Jak nadepniesz niechcący psa, albo obudzisz w żadnym wypadku nie może Cie ugryźć, tym bardziej dziecka.

to zakladaj psu kaganiec jak gryzie.ciekawe jakby twoje dziecko uzarl czy bylabys taka madra

do takiego przekazu tutaj prawie wszystkie mają niewyhowane bachory które traktowane sa w domu jak świete krowy ! zaraz cię zjadą chociaz masz swiętą racje . ostatnio był temat jak to dziecko mimo zakazu włascicielki pogłaskało kota a ten ja dziabnął a paluch ,pojebana matka zapodała kopa kotu a te idiotki z kafe wturowały matce ze dobrze zrobiła

Właśnie, jakby obcy pies ruszył twoje dziecko od razu bys leciała na policje.

no widzisz juz przyleciały kretynki

miejsce wlasnie dobre bo komunikat jest dla glupich matek, a takowych tu nie brakuje. Moje dziecko jest nauczone ze sie nie zaczepia spiacych zwierzat ani obcych

Tyś kretynka :p

pojebów !

a ty nie masz argumentow, ze zaczynasz wyzywac?

trzeba by każdą kretynke z osobna poszczuć psem zębiskami w dupe wbitymi wtedy by zrozumiały , inaczej nie ma szans

Zapodałam argument. Pies nigdy nie powinien ugryźć/warczeć na człowieka a tym bardziej na dziecko.

jak w takim razie nazwiesz swoja koleżankę i jej niewychowane dziecko ?

dodam, ze NIGDY nie nalezy głaskac obcego psa po głowie i grzbiecie, w dodatku patrąc w oczy. Pies to odbiera jako chęć dominacji i moze ugryzc w obronie wlasnej. To jest zgodne z jego naturą!! Jesli juz, to glaskac po boku głowy i tułowia. Takie są rady fachowców.

mojej tesciowej pies uciaka od mojego dziecia,a nie gryzie

bardzo dobrze piszesz autorko. dużo razy dzieciaki zaczepiały na ulicy psa mojej mamy a on za dziećmi nie przepada ale na szczęście tylko warczy a nie gryzie. ale znam psy które wręcz nie znoszą dzieci i reagują dokładnie tak jak twój. ja swojemu synkowi cały czas powtarzam że ma nie dotykać obcych zwierząt bo nigdy nie można być pewnym reakcji psa.

za to bahor moze wszystko :o

ja mam psa ale jak przychodzi do mnie ktoś z dzieckiem to zamykam go w pokoju...psu sie nie ufa.

bachor*

nie no pewnie pies powinien sie lasic do kazdego:D A jak mi sie ktos wlamie do domu to powinien merdac ogonem a nie gryzc:D Chcesz to kup sobie yorka i niech go glaszcza obce dzieciaki, ja mam psa obronnego a nie milusia kuleczke.

autor ma racje wy ciumkajace c ipy pies to nie zabawka, ze wklada mu sie palec w oko albo w tylek a on nawet nie drgnie tylko psy szkolone do hipoterapii sa lagodne i mozna je tarmosic

a uprzedziłaś wczesniej koleżankę, żeby nie dotykać psa? Bo jesli nie to powinnaś była to zrobić, może koleżanka pilnowałaby wtedy dziecka zeby nie podchodziło. Jak się ma takiego psa do obrony to powinno się pewne rzeczy z wyprzedzeniem mówić, żeby nie było potem takich sytuacji. Nie mniej jednak, ja też nie lubie jak coś, ktoś bez pytania w moim domu robi. Też mam zwierze, akurat kotka jest łagodna i nie gryzie ludzi ;p ale też wolałabym, żeby przed jakimkolwiek kontaktem ktoś sie spytał czy może ja pogłaskać, tym bardziej, że moja kotka musi mieć jakąś "godzinkę" na oswojenie się z zapachem gościa zanim do niego w ogóle podejdzie, najpierw obwąchuje buty, potem powoli gdzieś tam nogi obwąchuje tak niepewnie a dopiero potem podchodzi bliżej, więc podejrzewam, że gdyby ktoś od razu się na nią rzucił z łapami to mogła by w panice podrapać a pazurki to ma baaaardzo ostre. Zwierzę to zwierzę. Dorośli powinni być bardziej przewidujący :D

tesciowej york nie da sie zaglaskac.chyba nie znasz charakteru tych psow.nie wszystkie sa milusie

wiekszoszc matek to takie kretynki- krzywo spojrzysz na dziecko i juz obraza majestatu

przeczytaj milion razy pierwszy post autorki

ja moim dzieciom zabranialam oficjalnie glaskac psow do ktorych pozwolenia nie mają, i pisalam o tym wczesniej, jak szlam z corką do mojej koloezanki,ktora miala rudą sarenke znerwicowaną to koelzanka mowila aby dziekco nie podchodzilo do pieska lezącego na swoim poslaniu ani nikt inny i tak bylo Na spacerach rowniez niezosze jak jakis obcy glaszce moje psy,lub dziecko glaszce obcego psa

tak, kolezanka wiedziala, ze to pies do obronny i nawet, ze przeszedl szkolenie i nie lubi by obcy go dotykali. Moje dziecko moze go nawet za ucho pociagnac i krzywdy mu nie zrobi, ale dla obcego juz nie ejst tak wyrozumialy

nie rozumiem dlaczego nie zamknęłaś psa w innym pomieszczeniu skoro wiecz ze może zrobić krzywdę? Dzieci to dzieci ..różne maja pomysły wiec po co ryzykować?