ile jedzenia na święta...

przygotować dla 4 osobowej rodziny dwoje dzieci 2 i 5 lat oraz ja i mąż. Pierwszy raz spędzamy święta sami i nie wiem ile przygotować. Tak żeby nie za dużo i nie za mało jakby ktoś wpadł z wizyta. Mam dylemat bo zawsze na święta jeździliśmy do rodziców a w tym roku postanowiliśmy zostać w domu. Proszę pomóżcie :)

Moim zdaniem dzieci nie masz co liczyć, bo pewnie młodsze nie zje nic lub porcję wielkości okruszka a starsze może trochę liźnie. Tak więc ja bym się nastawiała na ilość odpowiednią dla ciebie i męża plus np. 1-2 dokładki. Postawiłabym raczej na różnorodność, tzn. dużo różnych potraw, ale w małej ilości. Ja np. ostatnio robiłam dla siebie i męża rybę po grecku i zużyłam 3 płaty (cienkie) filetów z ryby. Każdy filet podzieliłam na dwie części, więc w misce ułożyłam warzywa-3 kawałki ryby-warzywa-3 kawałki ryby-warzywa i starczyło nam to na 2 dni. Pierogi też możesz mniej więcej oszacować ile na osobę zjecie, no i wiesz raczej czy dziecko zje czy nie, choć pewnie raczej nie zje, bo u mnie w domu się dzieciom grzybów nie daje (najstarsze dziecko ma 8 lat i nie jada nadal grzybów leśnych). Itd. itp. :)

Nas będzie trójka ;) 2+1 (dziecko 7 lat). Nawet jeśli przesadzę z ilością to się nic nie zmarnuję. Ja robię tak - uszka,pierogi z grzybami czy krokiety możesz spokojnie zamrozić. Bigos wekuję i słoik można otworzyć w każdej chwili. Barszczyk czerwony - spokojnie 3 dni w lodówce postoi(przechowuję w garnku). Sałatka - jedna. My ubóstwiamy ryby więc karp,ryba z pieczarkami,po g4recku ile by się nie zrobiło to mało :D :P