Psycholog co on da..

Pełno tu historii o toksycznych zwiaskach,błedach ,ktorych nie da sie cofnac. Ludzie prosza o rade ,wygaduja sie,szukajac rozwiazania. Nie ma na to recepty.Prawda jest jedna.. tego co zrobiles,as druga osoba nigdy nie zapomnij ,jesli odrazu nie zrobisz stanowczych krokow,nie zaczniesz dzialac bo jest zle..zadeptasz resztki godnosci ,milosci,zrozumienia jaka jeszcze Cie darza.Naprawde kochasz..zawiodles i zalujesz nie czas na biadolenie bierzesz sie wgarsc ,robisz wszystko by zamienic obojetnosc na powrod w wielkie uczucie ,namietnosc.. Pytasz jak .. Napewno nie urzalaniem.. i okazywaniem ze ci ciezko bo zjebales.. To druga osoba zostala zawiedziona i to dotkliwie skoro odeszla lub chce.. To ona cierpi !ty sam odpowiadasz za swoja glupote ,niestety Ty i nikt inny! To podstawa !Nie marnuj czasu gdy masz mozliwosc kontaktu,spotkania na nawijaniu o tym jak zalujesz,jak bardzo przepraszasz.. Powiedz to raz i zaczni walczyc.. Kazda kolejna minuta to uszczeslkiwianie drugiej osoby.. To proste 3 zasady udanego zwiasku: Jestes jej najleprzym przyjacielem, rozbydzasz namietnosc, pozadanie, dajesz poczucie bezpieczenstwa,masz byc ostoja ,wsparciem! Masz sprawic by uwielbiala spedzac z toba czas,realikzuj ja spelniaj jej marzenia.. Jeli zrobisz tak odrazu,nawed jesli popelniles raz nawed cholernie wielki blad,a uczucie bylo w was szczere.. Nie lam sie ,badz twardy ,daz konsekwetnie do celu a napewno nie zadeptasz w niej resztki uczucia.A na wybaczenie potrzeba czasu.. Jednak gdy sie zalamales,brnoles w glupocie..zadeptales wszystko ,az tak ze odpowiada cisza.. To masz problem..Zastanow sie kochasz.. To dlaczego zachowales sie jak ciota ,egoista..? Znasz odp .. Wiec za pozno..Niestety jesli nie ogarniesz sie w pore..zadeptasz nawed najwiekrza milosc..Wiem cos o tym sam to przerabiam. Gdy tak sie stanie juz nic nie mozesz.. Wiesz co pozostaje.. Zastanow sie .. Czy tak naprawde tak bardzo ja kochasz ,ze nie potrafisz bez niej zyc? Zyc z wlasnymi bledami,nanich sie uczymy.. Czy umiesz zyc mijajac ta osobe i wiedzac ze ona nigdy nie bedzie Twoja,tlumic tak wielkie uczucie ktore jest w tobie,tylko w tobie.. Zyc.. juz tylko przytulajac w myslac.. .. Jesli tak,realizuj sie ,spelniaj marzenia,wskazany jest rowniez psycholog ktory moze pomoze ci zrozumiec dlaczego byly te bledy ,co oboje spieprzyliscie.. minie czas uczucie juz nie bedzie tak bolec..a czas zablizni rany.. Kolejna opcja to zycie zludzeniem ,ze kiedys ja spotkasz ,porozmawiasz i znow zaciekawisz.. pracuj nad soba.. zyj zludzeniem.. zycie rozne scenarjusze pisze.. I ostatnia droga, to ucieczka. Poddanie sie ,samobojstwo. Gdy realnie widzisz egzystecje zycia. Bol jaki sam sobie spowodowales niszczac milosc.. Bedzie powracal.. jesli wiesz ze zawsze.. z czasem moze zadziej, moze i bedzie latwiej.. Nic nie zdarza sie dwa razy.. juz nigdy nie bedziesz tak szczesliwy..tak bardzo ze budziles sie w nocy i dziekowales ze jest.. Inna hmm.. zadna nie trafi tak bardzo do serca..a tym samym ,nigdy tak wielkiej radosci z zycia.. Dla nie ktorych bzdura ,inni tak zyja.. Sam najlepiej wiesz co czujesz.. JA wybrelem ..A moze ktos trafi na to gdy nie jest za pozno...Elo!