budżet na święta

jak planujecie budżet na święta to ile możecie wydać?

Ja budżetu nigdy określonego nie mam, ale i też nie wyprawiam świąt, tzn. jeździmy do moich rodziców. Tak więc kupuję tylko prezenty i robię jakieś ciasta, pierniczki itp. Ile wydam tyle wydam, ale staram się żeby nie było to jakieś super drogie rzeczy.

bużetu nie planuję , kupuję to co potrzeba lub co się mi podoba

no u mnie troche kasy pójdzie indyk, pieczeń wołowa, schab, wiejska kiełbasa 2kg, sledzie 1,3 kg,karp, napoje, pieczywo, owoce, produkty do ciasta i do mięs, dodatki.. 4 stówy nie pomoże

400 zł razem ze skromnymi prezentami (4 osoby w rodzinie). Około 150 idzie właśnie na prezenty i słodycze tylko dla dzieci, dorosłym nie kupujemy. Dań jest tyle i tak dobrane, żeby nic się nie zmarnowało. Dodam oczywiście, że te 250 zł na jedzenie to jest przeznaczone na czas między Wigilią a Sylwestrem. Staram się jak najwięcej zrobić sama i nie kupować gotowców.

nie wyliczam tego. Żarcia jest mniej wiecej tyle co na jakiejs wiekszej imprezie (cenowo), wiec co za roznica, czy to wigilia, czy urodziny moje. Wigilijne zarcie tansze przeciez - barszcz, grzyby, kapusta, to wszystko przeciez prawie nic nie ksoztuje. A na swieta na obiad robie troche lepsze zarcie i tyle. Nie jem na co dzien byle gowna tylko dobre rzeczy wiec to nie jest jakas roznica w cenie, raczej w prcochlonnosci.

poza tym na swieta nie zaczniesz nagle rpzyswajac wiecej kalorii niz zwykle. I tak zjesdz tyle, co na co dzien, bo ile mozna? wiec nie robie tego jakos duzo. A jesli jhest wiecej ludzi to logiczne ze kazdy cois przynosi, albo jesli ja wyprawiam obiad, to na drugi dzien ide do kogos innego i sie wyrownuje. Tak samo prezenty - przeciez sie to zwraca. Prosze zawsze o praktcyzne rzeczy, ktore bym sobie sama kupila (zadne glupoty typu pachnace mydelka czy figurki porcelanowe), wiec to troche tak, jakbym zakupy robila, ktore i tak trzeba zrobic.

U mnie też nie ma wyliczonego budżetu. Wigilię i Święta robimy wspólnymi siłami, na mnie wypada zawsze zrobienie makówek, piernika i sałatki - myślę, że 100 zł wystarczy. Największe koszty ponosi moja mama, bo kupuje karpie i indyka - więc w sumie najdroższe rzeczy. Prezenty kupuje dla dziecka (w tym roku ok. 300 zł), mamy i szwagra (tak wylosowałam) - stawka jeszcze nie została ustalona, ale bez szaleństw.

Nasz budżet na święta i czas do sylwestra-Myślę, że w granicach 500zł-sama spożywka. Jak się to rozkłada??? *Kupuję ok 60 jajek do ciast , w majonezie, sałatek itp. Swojskie kosztuję 1zł szt. *Mięsa typu karczek, schab, boczek piekę sama. Gotowych wędlin nie kupuję. Robię też flaki. Do tego coś na kotlety, mięsko do bigosu. *Napoje, słodycze . *Składniki do ciast, i dodatki typu ,: groszek, majonezy, przyprawy itp-Niby pojedyncze sumy małe ale łącznie też potrafią dać pokaźną kwotę. No i na koniec susz, kapusta, ryby, kasze, mąki itp.

w tamtym roku było 1000 w tym prezenty dla wszystkich,.mam nadzieję że w tym roku więcej nie będzie

Nie mam konkretnie ustalonego budżetu. Na paru produktach zaoszczędzę : jaja - mam od babci z wioski grzyby -sama nazbierałam karp i inne ryby - z własnego stawu Wigilię spędzam u siebie w domu.Dużo nas nie ma bo mąż i dziecko.Pierogi,uszka,krokiety zrobię sama wydam niewielkie pieniądze na kapustę kiszoną czy mąkę. Będą różne ryby - karp smażony,ryba po grecku czy z pieczarkami. Mięso kupię za niewielkie pieniądze od gospodarza i sama upiekę schab oraz szynkę -smacznie i taniej. I i II dzień spędzimy u moich rodziców i teściów wiec nic się nie zmarnuję bo co zrobię u siebie tam zawiozę "w prezencie" A że w tym tygodniu roku nigdzie nie idizemy na Sylwester i nikogo nie zapraszamy wiec co zostanie to zamrożę i w sam raz przyda się przy oglądaniu "Kevina...."

I w tym roku pierwszy raz od wielu lat kupujemy prezenty tylko dla swojego dziecka oraz dla dziecka brata męża.Będą to drobnostki.