Problem z byłym mężem który rozbija małżeństwo córki i postawił mi warunki na

które się zgodziłam. Moja córka, najmłodsza z naszych dzieci w końcu zaczęła układać sobie życie. Skończyła studia mimo tego iż w wieku 19 lat urodziła dziecko, ma świetną prace. Wyszła za mąż. Jest mamą 8letniego chłopca a także ma dwoje bliźniąt. Parke w wieku 8 miesięcy. Mój mąż niszczył wszystkie związki córki. Teraz niszczy jej małżeństwo a córka widzi w ojcu ideał zaradności, widzi w nim pieniądze. Oprócz córka mamy także trzech synów. Najstarszemu synowi mąż wybudował dom bo się ożenił, ma syna i córke, pozostali synowie czekają na swoją kolej. Teraz mąż wybudował dom sobie. Co więcej zrobił tam pokoik dla naszego wnuka i drugi pokoik dla naszej córki, kupił tam łóżeczka. Umeblował po prostu pokój tak jak powinien wyglądać pokój matki która ma dziecko. Wczoraj rozmawiałam ze swoim ex. To powiedział mi że może te kontakty trochę ograniczyć, ale i tak wie że córka zamieszka u niego. Jeszcze postawił mi ultimatum że ograniczy kontakty jak pójdę z nim do łóżka i będę go odwiedzała. Zrobiłam to wczoraj z nim, słuchałam jeszcze jego tekstów jak było po wszystkim. "Jak dawno tego nie robiłem, jednak jeśli mężczyzna mało używa kobiety to przybywa mu lat". Potem dał mi 2 tysiące za to że się kochaliśmy. Ale powiedział że kieruje się dobrem córki a u niego w domu będzie jej najlepiej. Moi synowie też mnie popierają, nie akceptują zachować ojca.

ze tez komus chce sie zmyslac podobne brednie. to jedna i ta sama osoba, ten sam styl i podobny schemat. czasy glupich prowo na kafe juz minal