czesto slyszyscie od swoich partnerow: jak Ci sie nie podoba to droga wolna?

czy takie postawienie sprawy zawsze oznacza, ze parnterowi nie zalezy czy raczej jest to proba sil. na ile mozna sobie pozwolic?

To wcale nie musi oznaczac, ze nie zalezy, ale na sile nikogo nie mozna trzymac. Jak jest zbyt wiele punktow niezgodnosci, to mozna cos takiego uslyszec.

Ja od swojego czesto jak sie klocimy tak slysze ale ja mu za to czasami mowie ze jak cos mu nie pasuje to wielu jest takich co by chcieli ;) Myśle ze celowo tak sobie mowimy zeby partner wiedzial ze nie jest jedny na swiecie i bardziej sie staral

albo mniej, jak do niego dotrze, ze faktycznie moze tak bedzie lepiej

no wlasnie zastanawia mnie motywacja takich slow: - partner chce sprawdzic na czym stoi, jest niepewny i prowokuje, zeby uslyszec zapewnienie o milosci? - ma gdzies partnera i wlasciwie jest mu obojetne czy jest czy nie ma drugiej osoby - ot takie glupie powiedzonko, rzucone na odczepnego

tak samo w druga strone

Ja jak mowie tak swojemu facetowi to nie dlatego ze mi to obojetne. Tak sie tylko z nim drocze jak mnie wkurzy

to szantaż emocjonalny, albo będzie tak jak ja chcę albo droga wolna :O

Dla mnie takie coś jest niedopuszczalne. Albo szacunek, albo droga wolna!!!

mysle, ze zaleznie od sytuacji. Powiedziane w zlosci moze oznaczac odejdz juz, nie mecz mnie, ciezej mi z Toba niz bez Ciebie

i tu sie z Fiku zgodzic musze

i poszłam

mi tez tak jeden kiedys mowilm dosyc czesto, w koncu sie posluchalam i odeszlam. ale piszcie ludzie, jestem ciekawa waszego zdania

Mnie tez takmowi w złości boli to bardzo sama nei wiem co mam wtedy robic wyjsc czy zostac mam wrazenie ze jestem mu obojetna ze znajdzie sobie inna ze mu nei zalezy czy zostane czy odejde to jest okropne..

Jak juz takie sformuowania leca, znaczy, ze nie dzieje sie dobrze. Na pewno nalezy rozwazyc zakonczenie zwiazku.

A juz na pewno wypowiadajacy powinien sie liczyc, ze tak sie to moze skonczyc, a nie, ze on potem zszokowany wielce, ze niby czemu

wiadomo ze zalezy od sytuacji co innego sie tylko droczyc a potem sie z tego smiac a co innego szantażowac ze jak nie nedzie jak chce to droga wolna. Zalezy w jaki sposob sie te slowa wypowiada. Moze to glupie porownanie ale jak facet powie do nas suko podczas seksu zeby dodac pikanteri to nie mozna tego porownac do wyzwizka wypowiadanego w klotni

taka postawa, to jest straszne zuchwalstwo, manipulacja zwykła kogoś kto nie umie być w partnerskim związku

ech chciałbym coś takiego słyszeć od dziewczyny ;) bo to znaczyłoby że ona daje mi szanse

Chcialbys taka szanse?

"czesto slyszyscie od swoich partnerow: jak Ci sie nie podoba to droga wolna?" NIE, mój woli nie ryzykować :) Jestem na tyle drażliwa, że po prostu wyszłabym i już nie wróciła. Takie sprawdzanie "pójdzie czy nie pójdzie", "odejdzie czy nie" to wg mnie troszkę niegodne partnerów, którzy się kochają.

Nigdy. Ale przypuszczam, że by mi się wtedy nie spodobało :)

Takie slowa nie sa czesto wypowiadane podczas doswiadczania uczucia milosci :D