Ludzie poratujcie mnie, Nie mam na jedzenie.

hahah ale ona zarcia nie chce, ona chce tylko pieniadze

Ale ona nie chce paczki i jedzenia! woli przelewy...

z jakiego miasta?

o wlasnie tytul wykonalnosci.

Ja żadnego wyroku nie posiadam. Przy rozstaniu obydwoje ustaliliśmy ile będzie mi płacił alementów i do tej pory był spokój.

podaj dokładnie skad jestes widze, ze też pytasz skad jest osoba moge nawet wysłac pocztą, ale chyba ta osoba nie chce takiej pomocy....

SKĄD JESTES??????????????????????????????????????????????????????????????????

nie chce pisać dokładnej miejscowości. Miasto 5 tysięcy mieszkańców, niedaleko jeleniej góry.

polotko- dla mnie wysłanie najpotrzebniejszych produktów żywnościowych to nie problem, ale nie wiem czy jest chęć ze strony autorki...

Napisz gg lub maila to Ci co się oferują wyślą Ci paczkę żywnościową. Chcesz????????

ty samotna mama napisz lepiej od razu konkretnie czego chcesz- kasa i w jakiej kwocie

Chcesz pomocy czy ?

To jak mam Ci pomóc? Może powiedz czego oczekujesz? Skoro nie masz na jedzenie, a nie chcesz paczki żywnościowej. Mam przyjaciela w Jeleniej. Jeśli to niedaleko mogłabyś podjechać do miasta i sama odebrać od niego, skoro nie chcesz podawać adresu.

Kiedyś żebracy mieli choć tyle przyzwoitości by ruszyć dupę i pomarznąć na ulicy za niemałe wynagrodzenie (gwarantuję, że większość z nas mniej zarabia na godzinę). Teraz czasy się zmieniły i nawet żebrać da się zdalnie. To pewnie ta sama osoba, która niedawno zakładała temat o 5, czy tam 10 pln na jedzenie dla dzieci... Ciekawe, czy z tego żyje, czy tak dorabiam czy jest dzieciakiem walczącym o "kieszonkowe"??

ja jestem w pólnocy PL, ale wyslanie tez nie problem, tylko, ze skoro dziewczyna napisała, ze nie ma jedzenia to przeciez moge wysłac! I widze, ze nie tylko ja, jest wiecej chetnych! To czego oczekujesz dziewczyno? Kasy????

chetnie przyjme przelewy, od 100 zł wzwyz,czekiem tez nie pogardze

Dobra! Chcieć to móc, a móc to chcieć Więc albo kłamiesz, albo dzieci nie masz? Spadaj!

przelewy....no jasne....

no gdzie jestes samotna biedna mamusio? juz nie potrzebujesz "pomocy"??

no gdzie jestes samotna biedna mamusio? juz nie potrzebujesz "pomocy"??

no gdzie jestes samotna biedna mamusio? juz nie potrzebujesz "pomocy"??

no gdzie jestes samotna biedna mamusio? juz nie potrzebujesz "pomocy"??

no gdzie jestes samotna biedna mamusio? juz nie potrzebujesz "pomocy"??

Jakbyś naprawdę potrzebowała i Twoje dzieci były głodne to byś nie pogardziła jedzeniem zwłaszcza, że tyle chętnych jest, żeby wysłać paczki. Są biedni co głodują ale mają przynajmniej honor i nie proszą się nikogo

może poszła jednak na ulicę. Wykalkulowała, że tam więcej wyżebrze :) Bo tu przelewu nie chcą zrobić :)

dokładnie ten co potrzebuje pomocy naprawdę to o nią nie poprosi, bo się wstydzi! A ta osoba widac nie ma skrupułów, jeszcze się dziecmi zasłania! Gdyby była w bardzo ciezkiej sytuacji to na wiadomosc, ze ktos chce jej jedzienie i ciuchy wysłac od razu by zareagowała. No cóż, ludzie widać kombinują jak potrafią.... pozdrawiam wszystkich

kolejny gowniarz robiacy sobie jaja

tak czytam i czytam, sama mogłabym wysłać autorce jakąś żywność, hmm gdyby była jeszcze zainteresowana;/

mnie czesto zaczepia facet (młody, około 30) i się pyta, czy dam mu 2 złote! Nie 1 , czy 0,50 groszy, ale 2 złote! Jeszcze kwote mi narzuca. Oczywiscie nic nie daję, bo sama nie nie mam pracy :(

Słuchajcie - tak się zastanawiam: jestem dorosłym, zdrowym facetem bez rodziny na utrzymaniu, straciłem pracę 2 miesiące temu. Porobiłem mnóstwo opłat (nawet takie na zapas za prąd, gaz, czynsz czy wodę) i zostało mi jedzenia na 4 - 6 dni (jeśli wyżrę totalnie wszystko co mam w mieszkaniu i to oszczędnie). Wysyłam CV'ki, ale to trwa i pewnie jeśli dostanę pracę (w końcu dostanę) to potrwa to kilka tygodni (miesięcy) zanim wpłynie pierwsze wynagrodzenie. Na koncie mam chyba z 60 pln. Gdybym napisał, że chętnie przyjmę paczkę z jedzeniem (albo kilka takich paczek - tak żebym miał co jeść przez na przykład dwa miesiące), to czy ktoś by mi wysłał?