Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liczę-na -waszą -pomoc

dział windykacji w polbanku - prowizje??!!!!!!

Polecane posty

Gość liczę-na -waszą -pomoc

witajcie, mam problem z polbankiem, zalegam ze spłatą kredytu 18 dni (mój pracodawca spóźnia się z wypłatami o 2 msc), wczoraj zadzwoniła do mnie pani mądralińska z działu windykacji i zaczęła w bardzo niegrzeczny sposób tłumaczyć co mi zrobią jak nie zapłacę, stwierdziła, że do poniedziałku MAM zapłacić ratę 760zł i ona ma już dość moich gierek(sic!) i zabaw i jej nie obchodzi, ze ja mam dzieci a nie mam pensji, nawrzucała mi jeszcze trochę i rzuciła słuchawką, ja nie zdążyłam się nawet za bardzo wytłumaczyć i stwierdzić , że owszem ma racje, ale czasami nawet 2 etaty nie są w stanie zagwarantować płynności w spłatach, mam pytanie - czy oni dostają jakieś prowizje od tego, że zadzwonią i zjadą klienta, który natychmiast biegnie i wpłaca zaległą ratę? bo rozmawiała tak jakbym to od niej te pieniądze pożyczyła a nie od banku - jest mi zwyczajnie po ludzku przykro.... czy mogę złożyć skargę, reklamacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
plisss...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
nie wiem czy mam dzwonic i sie ośmieszać, żądając wyjaśnien, czy ta sytuacja była poprawna, ja wiem, że oni maja swoje szkolenia i procedury, ale uzywanie głowy i odrobina wczucia się w sytuacje jeszcze nikomu nie zaszkodziła, nie chce żeby dostała za moja wpłate jakąs prowizję a słyszałam że istnieje taka forma gratyfikacji za zastraszanie i obrażanie klienta by wpłacił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peezda
Jak jeszcze raz zadzwoni to powiedz, że nie życzysz sobie więcej telefonów i jeżeli się jeszcze powtórzą to złożysz na policję doniesienie o nękaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
no ale chyba maja jakis tam termin na który moga przymknac oko a jak go przekraczam to wydzwaniaja - srednio 10 razy dziennie, a ja spóźniam się o 18 dni... to co robia jak ktoś nie płaci 3 msc?//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryryyr
oni dostają prowizję od sciagniecia. Nie przejmuj sie, jezeli wiesz ze zapłacisz ta ratę to spokojnie czekaj na wypłatę. Odbieraj tel i mów kiedy zapłacisz, i koncz rozmowę bez dyskusji. jedyny problem to kara jaką dostaniesz, ten bank to złodzieje, za jednodniowe spoźnienie 100zł. Z daleka od tego prabanku, bo bank to na pewno nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
zapłacę do konca grudnia na 10000% procent - te grudniowa i tą z listopada, ale żeby takim tonem i rzucanie słuchawką- w głowie mi sie nie mieści, czyli nie zapłace w poniedziałek ten tylko za tydzień, żeby nie dostała prowizji - szef mi obiecał że do piatku wypłaci chciaz część... wolę zapłacić karę niz tej mendzie dac 2zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peezda
Następnym razem jak zadzwoni to poinformuj, że nagrywasz rozmowę. A jak zapytają po co, to powiedz, że na polecenie kancelarii adwokackiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryryyr
To o 100 wiecej wpłać, bo poźniej będą wydzwaniać za 100. Ten bank to porażka. Przeszłam z nim wiele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolonna
osoba z telemarketingu windykacji która do ciebie dzwoni ma tak robić bo ja szkolą i ma płaconą prowizję od klienta który zapłaci krótko po rozmowie więc twoje skargi to im latają koło d­upy i jeszcze pochwala pracownika więc nie produkuj się mają stawkę ok 1000 zł stałej plus prowizja z odzyskanych zalegających rat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
dzięki wielkie za pomoc - szczerze doceniam.... gdyby nie to, że męża oszukał wspólnik w zyciu byśmy nie wzięli nawet grosza a tak na hipoteke mamy prawie 100tys... masakra... musielismy zapłacic za siebie i za wsplnika, który wyjechł za granice i jest nieosiagalny, tak to sie robi interesy z przyjaciółmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolonna
z drugiej strony pomimo że nie jestem pracownikiem banku to popieram bank a zaznaczam że nie mam nic wspólnego z nimi to jest ich praca, dają pieniądze i trzeba spłacać ratę a co ich obchodzi że firma nie dała ci pensji, skoro nie masz płynności to po co brałaś kredyt ? bank ma tracić bo twoich dwóch pracodawców nie dało cie pensji ? no sory ale nie rozumiem takich ludzi i jeszcze uważasz się za damulkę którą obrażono pieniądze to chętnie chapsnęłaś a spłacać myślisz że będziesz tak jak tobi pasuje a bank ma się do tego dostosować no sory , twoja postawa roszczeniowa jest dla mnie śmieszna nie masz to idź do mamy, pozycz i zapłać dlaczego bank ma czekać ? co to twój znajomy albo kolega ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to ich praca
i muszą wydzwaniać. jak ktoś nie dotrzymuje terminu. Patrzysz tylko na siebie, a spójrz z drugiej strony. Kto pracuje w windykacji, ma obowiązek wydzwaniać. To ma przez ciebie stracić pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolonna
aha , nie wyszedł interes z przyjacielem więc bank musi to zrozumieć i czekać jak zapłacisz kiedy będziesz mogła ? no weź przestań a co ich obchodzi twój przyjaciel który wam kasy nie dał ? takie tłumaczenie ma cię usprawiedliwić ? jest umowa - wzięłas kase i płacisz systematycznie a ty już 2 miesiące nie płacisz i jesteś obruszona zachowaniem banku myślałaś że to caritas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
stracic prace bo był grzeczny? bo zamiast nawrzucac to powinien wytłumaczyc grzecznie i zrozumiec ze nie rozmawia ze złodziejem tylko z człowiekeim który ma problemy? za to go zwolnią? na mnie działa słowo prosze lub powinna pani ewentualnie rozumiem ale czas minąła sprawa staje się skomplikowana etc... nawrzucac to może swojej mamusi albo męzowi, odrobina empatii i ruszenia głowa nic nie kosztuje a może zdziałać więcej niz krzyk i rozłączanie w poł słowa, ech.. niech straci prace bo raczej niewiele zarobi w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to ich praca
Dokładnie, Dolonna ma rację. Ja w życiu nie brałabym pożyczki, nie mając pewności, że będę miała z czego spłacać. Tak to sobie mogę pozyczyc od rodziny, przyjaciela, a nie banku! Jak zgłosisz nękanie, to tylko się ośmieszysz. Pracownik windykacji wypełnia swoje obowiązki, a Ty z kolei nie - bo nie dotrzymujesz terminu. I czyja tu racja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to ich praca
"niech straci pracę" to jest dopiero empatyczne.... A ty chciałabyś być rozumiana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
nie przyjaciel tylko szef zalega z wypłatami - mam 3 dzieci i sama jestem na 2 etatach - nie daje rady spłacac w terminie wszystkiego - raz zapłace później polbankowi a raz spoźnie się z rachunkami... nie mowię, że nie chce spłacać tylko pisze o sposobie rozmowy z klientem czytaj złodziejem co od 18 dni nie chce spłacac kredytu, wczesniej napisałam dlaczego wzieliśmy pożyczkę - nie kupiłam samochodu, nie byłam na majorce, w zyciu różnie się układa, nie kręcę nie oszukuję - spóźniam się ze spłata 18 dni a nie pół roku - dziwne prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to ich praca
Nie jest to dziwne. 18 dni to już po terminie. Po to są terminy, żeby ich dopełniać. Pracownik windykacji ma taki obowiązek, tak jak większość pracowników ma jakieś terminy, których się trzeba trzymać/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
nie życze jej by straciła pracę - raczej że z takim podejściem nie wiele zarobi i niech ją zmieni na inna, według was to jest super skuteczne - obrażanie i dawanie do zrozumienia ze jestem nieudacznikiem i złodziejem - dzięki... kafe góra - nigdzie lepszej szkoły zycia nie dostaniesz tylko tutaj.... ciekawe jak wam się w zyciu ułoży... ja niestety nie mam przyjaciół którzy sa w stanie pożyczyc 100 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to ich praca
I wcale niekoniecznie prowizje są tutaj motorem, po prostu taka praca. Ja też pracowałam w windykacji, żadnych prowizji z tego nie miałam, ale MUSIAŁAM wydzwaniać do tych, co się spóźniali już od 2. dnia. To jest główna, jeśli nie jedyna, czynność windykacji - wydzwaniać. Jak ktoś nie chce takiego "nękania", to niech się nie zadłuża... Przykre, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
ech... rozmowa tutaj prawie jak z działem windykacji polbanku - pokazuje białe a wy dalej ze to czarne, nie mam zamiaru uchylać sieod obowiązku spłaty - zreszta mają zabezpieczenie na hipotece w razie takiej sytuacji, chodzi o podejście, ton i słowa wypowiedziane do klienta, to że pracuje w takim dziale a nie innym ma decydowac o tym jakim jest człowiekiem i jak odzywa się do innych? bo to jej praca? w taki razie ja tez zaczne tak robicbo moi klienci w sklepie to potencjalni złodzieje - pewnie chca więcej ukrasć niż kupić, więc bedę z gebą od progu ich witać, ciekawe ile sprzedam????!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolonna
a ty dalej myślisz tylko o sobie masz 3 dzieci i żaden przyjaciel nie pożyczy 100 tys więc obowiązkiem banku jest ci pomóc otóż nie to jej praca w windykacji i ma tak robić żeby być skuteczną , jeśli taka nie będzie to bank nie będzie potrzebował jej pracy nie wiem jakim trzeba być człowiekiem żeby rozumieć tylko swój interes a interes innych nie , muszą się dostosować bo jesteś jakimś nadludziem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
wszystkim dziękuje za wyjaśnienie problemu, wskazanie mojej roli w życiu i opowiedzenie co by zrobili będąc na moim miejscu.... pięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolonna
ale ty w sklepie sprzedajesz towar i zdobywasz klienta a dział windykacji nie zdobywa klienta tylko go windykuje , jesteś już klientem zdobytym który nie spłaca raty nie pojmujesz tego że to inna tematyka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to ich praca
"ciekawe jak wam się w zyciu ułoży... " Teraz nam złożerzysz za prawdę? Ja Ci mogę współczuć jak początkowi, ale co to da? Chcesz tylko głaskania po główce? Dług nie zniknie przez to. Racja windykatora też nie. Nie wiem, na co liczyłaś, zakładając ten temat. Spóźniasz się z terminem - to jest fakt. To biurokracja. Trzeba było pisać jakieś pismo, że nie zdąrzysz z terminem i prosić o przedłużenie. Marne szanse, ale przynajmniej jakieś wydłużenie w czasie, a teraz na co liczysz? Jeszcze masz pretensję do ludzi, co: - wykonują swoją pracę, - piszą tu prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
gdyby nie mój interes i moje problemy oraz innych ludzi takich jak ja oraz ich zachcianki to tak - ta pani nie miała by pracy bo nie istniał by bank z działem windykacji, bo wszyscy by pozyczali od swoich bogatych przyjaciół i banki mogłyby im buty czyścic a nie pożyczac pieniądze.... chyba jednak między innymi dzięki mnie ta pani ma pensje prawda????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolonna
i jestes bezczelna, pani w windykacji ma pracę dzięki tobie ma pensje dzięki tobie dosłownie jesteś "wspaniałym pracodawcą i nadludziem " żałosna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę-na -waszą -pomoc
dzięki za nauke matematyki i innych prawd zyciowych - więcej juz tu niczego się nie nauczę... zycze miłego dnia... życie nie jest czarno-białe ma różne odcienie szarości, a jesli pisanie, że w zyciu może sie różnie ułożyc to dla was jest złożeczenie to moje szczere współczucie... nie oczekuje głaskania po głowie tylko zdania - tak dzwoń i składaj reklamacje, nie , nie ośmieszaj sie i daj sobie spokój - bycie chamem to tez jest praca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×