Ludzie, mam 25 lat i brzydzę się seksu. Nie jestem brzydka. co robić?

? Mam jakieś tam doświadczenia. Szczerze? seks dla mnie jest obleśny, chyba brzydzę się swojego ciała. :( poza tym nie lubię dominacji męskiej nad kobietą. macie jakieś pomyslu?

ja lubie jak kobieta dominuje. moze chcesz sie umowic?

Nie, nie chce. Chyba że mi zapłacisz i to dużo.

na co niby pomysły? nie lubisz to nie rób i nie zawracaj dupy

kurde, wiesz, zastanawiam się czy nie jestem chora.

nie lubisz przyspieszonego oddechu i rozciągania cipska ?

poza tym, co nie zawracaj dupy, jak ci nie pasuje to spieprzaj z tematu, polowa tutaj tematów jest 100 razy bardziej denna a przypierdalasz sie do mnie. Mam realny problem, wręcz brzydzę się mężczyzn, za to jak wygląda społeczeństwo i jak szantażują kobiety i nie znoszę seksu.

Uważam ze mężczyźni powinni wyginąć, jesteście zakałą ludzkości, prowadzicie do wszystkiego co najgorsze, nie jesteście tej ludzkości absolutnie potrzebni.

mężczyzn i swego ciała ? masz złe przeżycia z dzieciństwa ? molestowanie ? gwałt ? uważasz, że zrobiłaś coś złego w życiu i zasługujesz na karę, dlatego każesz się nienawidząc swego ciała ? (np. byłaś niewystarczająco mądra, zdolna, ładna, bystra...itd. dla swoich rodziców, czy oni tak uważali ?)

myślę, że źródłem wszystkich naszych zachowań w dorosłym życiu jest dzieciństwo

tak, uważam że jestem za głupia żeby lubić swoje ciało. Tak nienawidzę siebie bo nie spełniam swoich potrzeb i ambicji. Ze moje ciało jest przedmiotem wykorzystywanym przez mężczyzn, którzy później pierdolą się z innymi sukami, bo łatwiej im (facetom) nie angażować się emocjonalnie.

oczywiście są laski które czerpią kasę ze swojego ciała, nie mam nic przeciw nim, ale niestety, to nie zmieni wyglądu naszego spoełczeństwa.

A kobiety pozostaną dalej niewolnicami jakimi są. Przestrzenią na spuszczanych się meżczyzn i ich dzieci. Tak, nienawidzę mężczyzn. Nie wyszło mi z mężczyznami. I chuj im w dupę. :)

No i? A każdy musi go uprawiać? Każdy musi czuć przyjemność z tej gimnastyki i zadyszki? I niby dlaczego każdy? Bo tak nakazuje instynkt stadny? Bo golizna i aluzje do seksu są wszechobecne w każdej dziedzinie życia. Bo takie to przyjemne, iż nie odczuwać tej przyjemności czyni kogoś gorszym? Masz przewagę nad innymi i zamiast się z tego cieszyć konieczne chcesz być jak inni. I to w imię czego? W imię pierwotnego instynktu wbudowanego w rasę ludzką warunkującego prokreację.

seks to ponoć (?) przyjemność. Poza tym - to jest władza i przywileje, a jak wiadomo, wszysycy jej pragniemy. Nie wiem czy mam inne dobra przetargowe niestety. :/ A z drugiej strony, nie chcę przykładać ręki do coraz większej pozycji mężczyzn i ich rządz. Szczerze mówiac, tych paru kolesiów którzy byli mnie blisko bym.. no nie wiem.. bym zrobiła im coś na prawde złego.

tylko się cieszyć, bo seks jest brudny i zły

poza tym teraz wszyscy uprawiaja seks, jak tego nie robisz.. nie wiem. No i jeszcze Freud- i te niby nerwice które się na tym tle wytwarzają (chociaż w to nie wierzę)

dziwna jestes.. nie wyszlo Ci z facetami, skrzydzwili Cie, a teraz wyzywasz i nienawidzisz wszystkich facetow?:/ to nie wina wszystkich facetow, ze wybieralas sobie tych najgorszych... nie wiem jak mozna brzydzic sie seksu. jak jestes z kims kogo kochasz to seks jest jeden z wazniejszych sfer zwiazku. i wrecz go pragniesz, a nie sie brzydzisz..

Masz w łebku dziwnie poukładane i moja rada - mniej myśleć o seksie i mężczyznach a bardziej rozwijać zainteresowania światem. Cztery tysiące lat cywilizacji ludzkiej plus historia ziemi i wszechświata dostarczą tematów dla każdego. Szkoda pojawiać się na krótką chwilkę na tym świecie a potem z niego schodzić niewiele wiedząc i rozumiejąc. Zasilić zasoby ludzkie i zejść z tego świata durnym jak się przyszło, to mało ambitne a jednak większości wystarczy. Nie każdy musi być jak większość. Seks i władza - a to dobre. Władza nad... pierwotniakami...?

To może sprezycuj na czym problem polega - czy brzydzisz się swojego ciała czy mężczyzn? bo raz piszesz tak a raz tak. x x a co do zainteresowania światem to jedno drugiego nie wyklucza. nie zamieniajmy się w nudnych nerdów którzy zamienili popęd seksualny na pęd do wiedzy, bo to ani zdrowe ani normalne

Jasne, że nie wyklucza, ale nie kręćmy też z każdego gówna wielkiego problemu.

mam w łebku dziwnie poukładane bo czuję się skrzywdzona przez mężczyzn, chciałabym żeby w końcu za to zapłacili :) Ale ogólnie rzecz biorąc zgadzam się z tobą, tylko ostatnio mówienie o pięknie świata jest coraz dla mnie trudniejsze.. piękno świata w którym jest kryzys taki jak ten? w którym trzeba zarabiać kasę w pracy która przeważnie nic dla osób je wykonujących nie znaczy? mówienie o pięknie świata, w którym za każdym razem wchodzisz w relacje pełne władzy i jakiegoś tam wyzysku? zacznijmy od szkoły, gdzie już na starcie zaczynają się nieprzyjemności.. coraz trudniej pogodzić mi się z tym i jakoś tak zdystansować, oraz odnaleźć sobie miejsce.

Ty nie udawaj mądrzejszego niż jesteś bo i tak zgnijesz pod ziemią jak wszyscy

"tak, uważam że jestem za głupia żeby lubić swoje ciało. Tak nienawidzę siebie bo nie spełniam swoich potrzeb i ambicji. Ze moje ciało jest przedmiotem wykorzystywanym przez mężczyzn, którzy później pie**olą się z innymi sukami, bo łatwiej im (facetom) nie angażować się emocjonalnie." x x wybacz, ale normalnie człowiekowi seks sprawia przyjemność. więc to nie jest żadne wykorzystywanie ze strony faceta, bo seks powinien sprawiać przyjemność obu stronom. Więc gdzie tu wykorzystywanie? Tylko po prostu nie lubisz seksu i traktujesz to jako wyrzeczenie. x x "No i? A każdy musi go uprawiać? Każdy musi czuć przyjemność z tej gimnastyki i zadyszki? I niby dlaczego każdy? Bo tak nakazuje instynkt stadny? Bo golizna i aluzje do seksu są wszechobecne w każdej dziedzinie życia. Bo takie to przyjemne, iż nie odczuwać tej przyjemności czyni kogoś gorszym?" x x Bo taka jest natura ludzka. Piszesz o jej przewadze nad innymi. Cóż, gdzie tu przewaga? To że ktoś nie czerpie przyjemności ze sfery życia z której inni ją czerpią to raczej strata tego człowieka. Wydaje mi się że raczej miałeś/miałaś problemy z seksem dlatego wyparłaś/wyparłeś popęd ze świadomości jako coś prymitywnego aby dowartościować swoje ego. x x Bo można być zainteresowanym światem, można mieć wiele zainteresowań i pasji i jednak mieć udane życie seksualne, a ty to stawiasz w opozycji

nie udaję staram sie poświecić mój czas na wartościowe rzeczy raz z gorszym, raz z lepszym skutkiem

"mam w łebku dziwnie poukładane bo czuję się skrzywdzona przez mężczyzn, chciałabym żeby w końcu za to zapłacili" x x Dlaczego stosujesz odpowiedzialność zbiorową? Z tego co piszesz wnioskuję że masz problemy emocjonalne a te przekładają się na niechęć do seksu. Więc masz problem i to poważniejszy niż seks

Gdyby nie mezczyzni siedzialabys teraz w zimnej jaskini, idiotko. :D

no i co z tego? kto powiedział że postęp ma tak wielki sens? ile za tym idzie ofiar? po co ludzie tak bardzo się rozmnażają? a potem spędzają życie w dziwaczny sposób.

nawet by nie siedziała, bo kto by zapłodnił jej matkę? x x takie gadanie że mężczyźni powinni wyginąć - to przecież jakaś dziecinada. jaki poważny człowiek stwierdzi że jedna płeć powinna wyginąć?

Autorko idz do spowiedzi.