Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bgkfhfhbhg

Opowiadanie/legenda o św. Mikołaju. Bardzo fajne :)

Polecane posty

Gość bgkfhfhbhg

Dawno, dawno temu Mikołaj szykował się do odlotu. Już od początku jednak coś mu nie wychodziło. Najpierw okazało się, że najlepsze elfy są na zwolnieniu, a zastępcy nie radzą sobie z robieniem zabawek. Mikołaj, obawiając się, że nie zdąży, poszedł do stajni. Okazało się, że 3 najlepsze renifery są w ciąży, a Rudolf i Dzwoneczek przeskoczyły płot i uciekły, Bóg wie gdzie. Zdenerwowany poszedł się napić brandy i filiżanki kawy. Okazało się, że nie ma alkoholu, bo chore elfy go wypiły. Postanowił, że zrobi sobie kawę. Jednak do kuchni weszła pani Mikołajowa i oznajmiła, że jej mama przyjeżdża za dwa dni. Mikołaj z szoku wypuścił puszkę z kawą i filiżankę. Kawa i odłamki zasypały podłogę. Poszedł po szczotkę, ale włosie zjadły myszy. Wtedy, gdy Mikołaj był już maksymalnie wkurzony, zadzwonił dzwonek do drzwi. Otwiera, a tam stoi uśmiechnięty aniołek trzymający choinkę. Mówi wesolutkim głosem: - Wesołych Świąt, Mikołaju! Mam dla ciebie choinkę, prawda, że jest piękna? Gdzie mam ją wsadzić? I stąd się wzięła tradycja aniołka na czubku choinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppppppewnaosoba
szkoda, ze za wszystko oberwal aniolek :( chcialam dopisac... no ale coz.. ktos musial :( przeciez nie matka mikolajowej... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppppppppppppewnaosoba
dlaczego scieto 2 posty w tym watku.?????????????????? ale straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×