Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama123......

Czy mając trójkę dzieci znajdujecie czas dla każdego z nich?

Polecane posty

Gość Mama123......

Bo ja czasami ni daję rady poświęcić wystarczająco dużo uwagi dla swojej dwójki, ale tylko ja tak myślę, dzieci i mąż twierdzą inaczej. córka zwierzyła się babci, że bardzo by chciała mieć siostrę, no jakby się trafił drugi brat to też byłoby fajne, co oznacza, że ona by chciała aby nasza rodzina jeszcze się powiększyła, mąż nie widzi też żadnych przeszkód, tylko, że ja widzę. Nie wiem czy znalazłabym czas dla każdego dziecka osobno, na dokładną pielęgnację i zajęcie się ich problemami. Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam czwórkę... Staram się mieć czas dla każdego i jak tylko widzę,że któryś ma problem to robimy różne rzeczy tylko we dwójkę, aż wyciągnę o co chodzi ;P (np wypad na miasto, jakieś wspólne zakupy, spacer itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama123......
A czy trzecie dziecko nie czuje się zaniedbane i niedopieszczone, bo starsze dzieci domagają się zawsze więcej uwagi niż maluch? Nie wiem też czy da się z trójką dzieci załatwić coś na mieście, bo z dwójką jest ciężko, takie ogonki się ciągnie ze sobą:) Na pewno trójka dzieci to dużo radości, ale pewnie też trudna logistyka i organizacja prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z logistyką nie mam problemów, bo mam męża ;) nie latam na zakupy z kompletem dzieci :D Trudno mi powiedzieć czy kolejne dziecko czuje się zaniedbywane, bo trzecia to córka jedyna, jesteśmy najlepsze przyjaciółki i baby muszą trzymać się razem :D Najmłodszy to taka nasza rodzinna maskotka, więc chyba ma nadmiar czułości ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assaszz
a dzieci w jakim wieku juz masZ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama123......
Czyli trójka szkolnych...Mamo wtrącająca słówko...Czy od samego początku siedziałaś z nimi i odrabiałaś lekcje, jak pogodzić wtedy obowiązki domowe po pracy z tymi lekcjami? Czy dzieci chodzą na jakieś zajęcia dodatkowe np. basen, piłka? Czy po szkole od razu wracają do domu, bo nie starcza ci czasu aby je wozić na takie zajęcia? Bo ja też nie chcę później zaniedbywać takich atrakcji, chcę aby dzieciaki były dopieszczone, a nie tylko szkoła, dom, podwórko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale schizy
wszystko mozna pogodzic ,dla kazdego dziecka mam czas,czasem moze nie porówno ale wszystko zalezy od potrzeb dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam boscha. nie pamietam
ani chwili z dziecmi lekcji nie odrabialam, moja mam ze mną tez nie. ani ja, ani one nie mielismy problemow z nauką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam czwórkę dzieci, zaraz na świecie pojawi się kolejne. i nigdy jakoś nie miałam wrażenia, że któreś z nich jest zaniedbane, czy czuje się za mało kochane, czy że poświęcam któremuś za mało uwagi. nasze dzieci uwielbiają się bawić razem, szczególnie najmłodsza dwójka. co do siedzenia z lekcjami, to ja z nimi nie siedzę, w wieku szkolnym mam dwie córy i nie mają większych problemów, a jeśli już to siedzi z nimi mąż. każde z nich wie, że w każdej chwili może do mnie przyjść, przytulić się, porozmawiać, "pomiziać" jak my to nazywamy. i mam wrażenie, że wszystkie są bardzo szczęśliwe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość największa fanko
ile masz lat? twoje najmłodsze maleństwo to bedzie chłopiec czy dziewczynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój najmłodszy chodzi na judo i angielski w przedszkolu, więc nie sądzę, by musiał chodzić jeszcze popołudniu. Córka chodzi na zuchy, marianki, świetlicę parafialną (tam ma kurs grania na gitarze, niemiecki i taniec) i koszykówkę Średni syn chodzi do klubu sportowego na piłkę nożną, a najstarszy na koszykówkę. Treningi mają 4 razy w tygodniu i padają na pysk, nie będę szukać im dodatkowych zajęć,żeby nie miały czasu nawet spokojnie odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama123......
Czyli wszystko da się pogodzić i znaleźć czas da każdego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×