Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maaamaaa

Jak organizujecie sobie codzienny czas..?

Polecane posty

Gość maaamaaa

Np. na ćwiczenia by polepszyć swoją figurę po porodzie? Albo ogolnie jak wygląda wasz dzień? Bo ja ostatnionie moge sie zorganizowac... A np chcialabym cwiczyc.. poswiecic czas na zabawe z dzieckime.. wyjsc na spacer ugotowac obiad.. wszystko odbywa się w masakrycznym chaosie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocopoto
Zasadą numer jeden przy małym dziecku jest brak zasad :D bo i po co, skoro dzecko może każdy plan obrócić w proch - a to ząbki idą, a to skok rozwojowy, a to kolka, a to zaparcie, a to.... i tak w nieskończoność. Chaos to normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocopoto
Pewnie większość mam odpowie, że robi się większość rzeczy kiedy dziecko śpi - i to jest prawda, tylko nie każde ma ustalony rytm drzemek, a jak ma, to go zmienia nagle i dupa blada. Także trzeba się przystosować do tego, co dyktuje dziecko i tyle, czyli polubić chaos - i to cała filozofia według mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocopoto
Jak chcesz, to napiszę w skrócie, jak wygląda nasz dzień (młode ma 6,5 mies.) - około 7.30 pobudka, 8-karmienie Młodego, mąż robi nam kawkę, pijemy, chwilę bawimy się z Młodym, potem robię mężowi śniadanie do pracy, koło 9 mąż wychodzi, ja ogarniam pokoje, wstawiam pranie, w międzyczasie Młody ryczy bo siku albo kupa, przewijam go i przebieram z piżamki w ciuszki dzienne, koło 11 kolejny posiłek Młodego, później jego drzemka jak dobrze pójdzie koło godzinki - wtedy robię obiad, jak Młody się obudzi to ubieram go i wychodzimy na spacer jeśli pogoda jest ok, wtedy przy okazji robię zakupy w sklepach osiedlowych (większe zakupy robi mąż w weekend, albo on zostaje z Młodym a ja jadę do marketu). Około 14 Młody je obiad, bawi się trochę na macie albo w leżaczku i idzie spać na godzinkę-półtorej. W tym czasie ja np. prasuję, kończę obiad, sprzątam, zależy co potrzeba. Młody się budzi, bawimy się chwilę, ryczy mocniej lub słabiej, sika z 5 razy, około 16-17 je kaszkę, leży chwilę na macie, albo w wózku, albo na kolankach u mamy. Koło 18-19 wraca mąż, jemy obiad, Młody nam towarzyszy w wózku obok stołu, później chwila zabawy z tatą, przewijanie, kąpiel, przebieranie w piżamkę, butla mleczka w łóżeczku około 20, i zazwyczaj jeszcze chwila zabawy w łóżku, skopywanie kołdry, zjadanie kołdry, pakowanie sobie do buzi poduszki, ulewanie mleka (już rzadko), wreszcie zasypia....chyba że ząbek albo foch albo megazmęczenie, wtedy bujanie w wózeczku i śpi najpóźniej o 22. Ufff, i wtedy mamy czas dla siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaamaaa
chciałabym mieć czas żeby cwiczyć zwiotczałe mięśnie pochwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha hihi
pocopoto - jakbym czytała siebie :D Tylko ze u mnie 8:30 pobudka, przebieram córce pieluszke, karmie ją, potem idziemy do kuchni, ona do lezaczka a ja robie sniadanie ( ładuje na lezaczek pełno zabawek - tak ze ją zakopują, gdy ja jem, ona sie bawi). Kolo 9:30 bawimy sie razem, tulimy, spiewamy itd. 11-11:30 cyc - po cycu obowiązkowa drzemka, czasami to 25 min ale zdarza sie ze i 2 godziny ;) wtedy robie obiad, jak sie obudzi - spacer. Wracamy, jedzenie, tulenie, zabawa. Ok 17:30 - 18 krótka drzemka, zazwyczaj poł godziny. 18:30/19 - przychodzi mąż. 20 - kąpiel, karmienie, spanie. Najpóźniej ok 21:30 śpi. Ale ja juz nie mam siły ćwiczyc niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa umywalka a juz brudna
spać do wpół do dziewiątej :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladymakbett
nie prawda ze musi byc chaos. przy małym dziecku rozplanowanie dnia wręcz schematycznie jest bardzo potrzebne zeby nie zwariować i żeby jakoś to wszystko ogarnąć. ja od kiedy urodził sie mały a teraz ma 18 m-cy staram sie tak postępować. teraz kiedy wstanie i zabawi się sam mam czas na posprzątanie, przyszykowanie obiadu itp. staram sie też spedzić czas na zabawie z nim np czytaniu, wspólnym rysowaniu. czasem włączam mu bajkę. zasypia to zawsze poświęcam czas na ćwiczenia i chwile dla siebie choćby to mialo byc leżenie i patrzenie w sufit. takie pólgodzinne wyciszenie. wstaje, je i idziemy na spacer, plac zabaw itp. wracamy, bawimy się i przychodzi mąż. je i przejmuje pałeczke. bawi sie z synem a ja sprzątam po kolacji, szykuje mu kanapki do pracy kąpie się, wtedy też staram się zadbac o siebie, nakladam maseczki, balsamy itp. mąż kapie synka, ja go później ubieram, karmie i usypiam. zazwyczaj o 20 już śpi a my mamy jeszcze 2/3h dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×