Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama2dzieciii

Takich mamy lekarzy i sluzbe zdrowia

Polecane posty

Gość 7790Zzdd
I dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2dzieciii
dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znieczulenie zewnątrzoponowe
Bo sa Lekarze i lekarze i łapówkarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmkfgkl
Może dziecko im się nie podobało to nie zbadali. Pewnie wyrosło by na łysiejącego statycznego polaka w wieku 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iop666
gmkfgkl Może dziecko im się nie podobało to nie zbadali. Pewnie wyrosło by na łysiejącego statycznego polaka w wieku 20 lat. x Weź lepiej spadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są lekarze i lekarze.... Moja państwowa prediatra chciała katar leczyć antybiotykiem a tydzień wcześniej zaszczepic chore dziecko ;-/ Za to prywatnie mam super pediatrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarze to wiadomo, ale rodzice też co jakis czas powinni zbadać morfologię kiedyś była tu kłótnia o to, ze jak dziecku nic nie dolega i po nim nic nie widać to po co latac na morfologię otóż jest to przykład, że jednak chyba trzeba nawet, zęby 3 dni wcześniej zrobili morfo to raczej nie uratowaliby tego malucha, bo w takim stadium to juz nie ma co ratować, a morfologia zrobiona miesiac czy 2 wcześniej, jak dziecko skończyłoby przypuśćmy rok, byłaby taka możliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie się asiamt na innym wątku zastanawiałam jak często trzeba by robić ta morfologię, żeby zapobiec takim przypadkom, bo raz na rok może nie wystarczyć przecież?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, pewne niepokojące zmiany mozna zauważyć co 3 miesiące robiac, ale często wstrzelimy się w te zmiany, czasem jednak nie ale gdyby zapobiegliwi rodzice zrobili dziecku badanie na skończony roczek, to nie byłoby tego co tu się zadziało białaczka byłaby już dawno leczona, chociaż takie małe dzieic maja mniejsze szanse niż starsze rodzicom sie albo nie chce zrobić morfologii, albo się po prostu boją, ze coś tam wyjdzie nie tak, ale jeśli wyjdzie i tak źle, to samo nie przejdzie, a wcześnie leczone daje ogromne szanse poza tym sa też inne ciekawe choroby krwi, o czym rodzice przez długi czas nie wiedzą, a mogą być bardzo niebezpieczne itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt niekoniecznie się boją. Czasami matki myślą " nie będę kuła takiego maleństwa, bo będzie płakać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w palec takie małe nawet nie poczuje. ja chodziłam jak mały spał i na śpiocha z palca pobierały, nawet powieka mu nie zadrżała, spał jak suseł no teraz to chiwlowy cyrk, ale robie raz na rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2dzieciii
Dziewczyny nie przesadzaice z tym robieniem morfologii co 3 miesiace. Rodzice wcale nie musieli robic dziecku morfologii, za to LEKARZ MUSIAL/POWINIEN zlecic temu dziecku morfologie. Lekarz, nie rodzic!!! (na marginesie - ja swoim dzieciom robilam, wlasnie profilaktycznie,ale ja jestem przewrazliowna matka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy z palca poczuje czy nie (chociaż ja pamietam kłucie palucha z dzieciństwa), ale pobieranie normalnie z żyły nie takie straszne. Ale jak słyszę od koleżanki "oj wiesz nie będę go kłuć bo bedzie płakał" to zaczynam sie zastanawiać o czym taka mama myśli>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moim nigdy nie robiłam bo wychodziłam właśnie z założenia, że nic się nie dzieje to po co. Ale teraz jak Was poczytałam to i ja się wybiorę. A mam pytanie. Starsza ma niespełna dwa lata. W takim wypadku pobierają krew z paluszka czy już z żyły. Nie chodzi mi o to, że będzie płakać, ale Ją ciężko utrzymać do zwykłego badania więc nie wyobrażam sobie tego organizacyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama2dzieci czytaj ze zrozumieniem pisałyśmy o czymś innym, a nie robieniu co 3 miesiące no cóż rodzice nie musieli rodzice nic nie muszą i tego się trzymajmy ale rodzice mogą pomyśleć, a to raczej nie boli ale jak ma się w tyle myślenie to potem tak wychodzi i kto teraz cierpi? ten lekarz co nie zlecił? czy dziecko i jego rodzice? bądźmy troszkę bardzie przezorni i oczywiscie, ze wszystkiego zbadać się nie da, ale są pewne choroby wieku dziecięcego i na nie powinniśmy być uczuleni, my rodzice właśnie, bo lekarze mają nas w głębokim poważaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka ma 6 lat i robie jej badania moczu i krwi co 4-5 miesiecy. mowicie ze boli uklocie i co minute poboli , ale ile mozna zaoszczedzic pozniej bolu jesli cos by wyszlo, lepiej przebolec uklocie jak pozniej wyrzuty sumienia , ze nic sie wczesniej nie robilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endlesly zawsze można z palca, trzeba tylko powiedzieć, albo znaleźć takie labo, w którym pobierają z palca też przttrzymasz tylko rączkę i po sprawie ale nie idź pod wpływem naszych rozważań to powinno wynikac z Twojej chęci, a nie bo coś tam ten chłopczyk z artykułu miał bardzo postepujace objawy, bardzo szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z żyły to spora trauma dla starszego i młodszego dziecka napewno, z palca ot takie ukłucie szpileczką ale mój w wieku niemowlęcym spał na każdym badaniu, wiec jakieś to strasznie bolesne chyba nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt mój mały dosłownie chwile popłakał przy pobieraniu z zyły, wiec niekoniecznie taka trauma;-) Tak jak wyzej napisałam, że pamiętam z dzieciństwa tylko dziabanie w palca, a krew dosyc czesto miałam pobieraną w tym z żyły (podobno, bo nie pamietam). Ale fakt badania trzeba robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt -> Ale z tego wynika, że lepiej dmuchać na zimne. Nie mówię tu badać co 3 miesiące, ale raz na rok można iść zobaczyć czy nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście raz na rok nikomu różnicy nie zrobi, a pomóc może, lepiej być świadomym zagrozeń Arszenika mój jak miła ponad miesiac i w 6 miesiącu pobieraliśmy z żyły, darł sie w niebogłosy ja nie byłam z nim za pierwszym razem, za drugim sama z nim byłam, bo musiałam zbadać czas krzepnięcia, a to tylko z żyły a z palca to nawet nie zauważył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
lecę jutro na morfologię z dzieckiem, i mocz pobiorę jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [i]
Przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama taka sobie
widziałam wczoraj w wiadomościach, ale niech mi ktos wytłumaczy, mówili że dziecko zaczynało mieć niewładną rączkę od jakiegoś czasu, i że mu gips założyli choć nie było złamania, nie rozumiem dlaczego rodzice prywatnie nie zrobili badań, przecież to koszt jakieś 30 zł ja bym takiego objawu nie mogła zlekceważyć Współczucia dla rodziców tak czy inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, przed chwilą czytałam, że ten chłopczyk zmarł.. Nie wyobrażam sobie, co muszą czuć jego rodzice :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×