Dlaczego kapiecie niemowleta codziennie?

Mimo, ze lekarze zalecaja, zeby kapac rzadziej? Pytam, bo ja kapie coreczke co 2 - 3 dzien a tesciowa i szwagierka patrza na mnie krzywo z tego powodu jakbym robila dziecku jakas krzywde. Nie robie tak z lenistwa, bo uwielbiam zajmowac sie corcia, ale wlasnie tak zalecala mi polozna i lekarz pediatra.

Kąpałam i nadal kąpię codziennie, żeby wprowadzić rutynę, kąpiel-jedzenie-spanie

tez tego nie rozumiem. Ok, rytm dobowy jest wazny, ale odpornosc dziecka na cale zycie chyba wazniejsza?

też nie kąpię co dzień. Tak 2 dzień, rzadko co 3. Chociaż pupę codziennie po prysznic daję

nie wtykam nosa czy ktos codziennie kąpie dziecko czy tylko obmywa, najwazniejsze jest aby dziecko codziennie bylo swieże i higieniczne Mimo tego takie miejsca jak tyek, krocze , buzka powinny byc dzien w dzien pielegnowane i myte przed snem , a jakim sposobem? to juz zalzy od decyzji rodzica czy to bedzie kąpiel w wanience czy to prysznic czy przemywanie odpwiednimi do tego husteczkami

chusteczkami- "c" mi zjadlo :)

My nie kąpaliśmy córki codzienni tylko właśnie co drugi dzień. Teraz ma 1,5 roku i w sumie też się czasem zdarzy, że jej nie wykąpiemy bo np. zasiedzimy się u rodziców i mała zaśnie w samochodzie no to specjalnie na kąpiel jej budzić nie będę.

do " do bigosu staropolskiego " Od kiedy osłabiasz odpornosc kąpielą?? Moja mama jest położną i jak kąpała mnie czy siostrę co dziń, tak ja myję swoje dziecko każdego dnia. Dziwi mnie właśnie kąpanie co 2 - 3 dni.

czesto mjac pozbawiasz dziecko naturalnej flory bakteryjnej, wyjaławiasz je. Nie ma ono wtedy zlych bakterii, ale dobrych tez nie ma, a wiadomo, ze elspza stabilna rownowaga miedzy zlym a dobrym niz nic. kiedys sie dzieci raz na tydzien kapalo i nie bylo alergikow.

A czy mamy mające dzieci co 2-3 dni tez tak sie maja? Czy codziennie?

Mnie nie obchodzi,kto jak czesto myje swoje dziecko,no chyba ze to jest raz w miesiacu. . uwazam,ze jak ktos nawet taki strasznie higieniczny i myje codziennie,to dziecko od tego nie umrze. Mnie pediatra polecil kapiel raz w tygodniu,a w pozostale dni tylko miejsca tupu twarz rece stopy pupa i tego sie trzymalam. rytm mialam i bez codziennej kapieli

A Ty też nie kąpiesz się co dzień? Jakoś ja moją małą od urodzenia kąpie co dzień i ani razu nawet kataru nie miała. A ma 9 msc. Przecież dziecko też się poci. Latem to córcia wręcz domagała się kąpieli. Nie uwłaczam nikomu z powod że kąpie dziecko co 3 dni, ale też tego nie rozumiem.

Ja nigdy w sumie nie zwracam uwagi kto co ile myje dziecko. Ważne aby dziecko było codziennie czyste:) A kąpiel co dwa dni nie oznacza,że dziecko to mały brudasek i rodzice nie umyją mu buzi rączek,ząbków(jak ma) itd chyba.

Obawiam sie za dla niektórych właśnie to oznacza ze maja dosłownie dziecko co 3 dni

Kiedyś moja siostra opiekowała się 4msc dzieckiem w UK tam też dziecko kąpali co tydzień. Rezultat tego był taki, że dziecko miało nawet odparzenia pod pachami, ciemieniuchę i skorupkę na twarzy. Moja nigdy nie miała żadnej skorupki, ciemieniuchy czy odparzeń.

Ciemieniucha nie jest obiadem zaniedbania i nie mycia

,, Ciemieniucha nie jest obiadem zaniedbania i nie mycia'' no właśnie:)

Na to są rózne poglądy, różne szkoły.

Tak na marginesie dla mnie co tydzień to już lekka przesada, rozumiem jeszcze co drugi dzień....ale co tydzień. No ale każdy robi jak uważa.

Kąpię codziennie bo chcę utrwalić ten dobry nawyk w dziecku. Kąpię codziennie bo i ja codziennie się myję. Kąpię codziennie bo skora dziecka ma styczność cały dzień i noc z moczem, nawet jeśli jest przewijana często i podmywana lokalnie. Kąpię codziennie bo to okazja do relaksu, zabawy, kontaktu z dzieckiem.

Ciemieniuchę moje miało dość długo:)

Moja ciemienichy nie miała, a nikt nie wmówi mi że nie bierze się z brudu. Bo i owszem robi się jak główkę myje się emoliantem ale główka też się poci, skóra nie ma jak oddychac, pory się zatykają i stąd ciemieniucha.

dziecko cały dzien ma kontakt z mikrobami i bakteriami, nie sądzę bym podczas włożenia do wanienki i wypluskania dziecka, wyjałowiła dziecko - bo nie szoruję je przecież gąbką z mydłem, bardziej jest to obmycie ciepłą wodą.... co dwa trzy dni wlewam nakrętkę oliatum by nawilżyć dziecko....

Baa ciemnieniucha jest obiadem nadmiernej higieny. To są zaburzenia pracy gruczolow lojowych

i tą ciepłą wodą myślisz, że obmyjesz dziecko z bakterii i mikrobów? chyba tylko swoje sumienie:)

to dlaczego moja córka nie ma ciemieniuchy?> ma myta główkę każdego dnia!

To tak jagbys powiedziała ze połówki robią sie z brudu

przecież nie zależy mi na tym by ją wyjałowić z tych bakterii.....czytaj ze zrozumieniem..... po prostu chcę ją umyć.

Tak porządnie to córke szorowalam w wannie 2-3 razy w tygodniu.Na codzien byla podmywana i typowe standard czystosci przez spaniem po kolacji czyli nogi, rece, miejsca intymne, zęby jak byla starsza i spac

pupę jedynie myję odpowiednim mydłem przeznaczonym do tego, po każdym zrobieniu kupy.... wiadomo że w tym najwięcej bakterii szkodliwych i ryzyko infekcji.