1,5 roku- co na śniadania/kolację?

Oprócz jajecznicy/kanapki z wędliną/serka homogenizowanego/kaszki mlecznej (gotowej)? Dodam, że dziecko jeszcze średnio radzi sobie z gryzieniem (późno wyszły mu ząbki i ma na razie 5), więc jedzenie zwykle musi być łatwo przyswajalne Z góry dziękuję za inspiracje :D

mój syn lubi parówki :D

moja córa też lubi parówki, kupuje jej te z sokołowa 93%szynki, kanapka z serem żółtym/ dżemem

Parówki też czasem daję ale rzadko bo złą opinię mają ;) A właśnie, które parówki są w miarę ok?

Moja ma 19mc i nie jada jakichś specjalnych śniadań bądź kolacji, zazwyczaj podkrada nam co nieco z talerza albo np. na kolacje je spóźniony obiad. Oprócz potraw które wymieniłaś, to może jeszcze jakaś sałatka (moja jada większość sałatek np. jarzynowa, z tuńczyka, z selerem, z czerwoną fasolą, z brokułami), omlet (ale to podobnie jak jajecznica), może jakieś musli (ale to nie wiem jak z gryzieniem) ? Aha, no i jogurt oraz jak już ktoś pisał wyżej parówki (o ile dajesz, moja lubi z cielęciną nawet na zimno).

kurczę też mam ten problem ;/ my jemy na kolację zawsze coś na mleku (kasza manna płątki ryżowe owsianka+banan kasza kukurydziana i jeszcze penie o czymś zapomniałam;/) a na II śniadanie bo na I jemy mleko z butli bebiko jajecznica parówki - raz na tydzień albo i rzadziej kanapki z szynką , serkiem almette rzadko z dzemem kanpaki z opiekacza gofry drożdżówkę serek wiejski + ogórek kiszony + szynka w kosteczkę + chleb albo i nie i pewnie też o czymś zapomniałam ale błagam piszcie co dajecie swoim dzieciom córka ma skończone 16 msc i sporo ząbków

Sawa.83 od kiedy dawałaś tuńczyka ? a jaki to tuńczyk w puszce ? powiedz proszę dokładne przepisy będę bardzo bardzo wdzięczna :)

aaa no właśnie, moja też jada serek wiejski (taki granulowany) :)

a parówki kupuję te z biedronki z sokołowa są ok ostatnio kupiłam morliny specjalne dla dzieci ale nie za bardzo jej chyba smakowały ale zjadła :)

ja jeszcze daję chleb smazony w jajku - najczęsciej lekko smaruję miodem, białą kiełbase z grila, fasolkę w sosie pomidorowym (taki wyspiarski przysmak, ale dzieci jedzą)

Tuńczyk od niedawna, może z miesiąc temu pierwszy raz jadła, ale smakowało jej :D Tuńczyk z puszki (kawałki w sosie własnym). Sałatki to takie zwyczajne z majonezem hehe, mam podać przepisy? :)

sawa - bardzo proszę :) tyle tego w sieci że nigdy ni emogę się zdecydować który przepis wybrać a twoje będę próbować po kolei :) oczywiście na razie zamiast majonezu to jogurt naturalny :)

Podam same składniki, bo chyba resztę wiadomo (składniki w kostkę) a warzywa typu groszek czy fasola to można świeże ugotować, niekoniecznie z puszki przecież. A tam gdzie jest podana wędlina to ja kupuję jakiś kawałek (taką w całości) np. polędwicę czy co tam jest akurat na promocji, nie ma to znaczenia może być i szynka. Sałatka jarzynowa: - marchewka - pietruszka - seler - ziemniaki - jabłko - ogórki kiszone - jajka - groszek - szczypiorek (ewentualnie cebula) - majonez Sałatka z tuńczyka: - tuńczyk z puszki (kawałki w sosie własnym) - kukurydza - jajka - ogórek konserwowy (ewentualnie kiszony, ale jest bardziej wodnisty) - ser zółty (opcjonalnie, bo z serem może taka suchawa wyjść ta sałatka) - majonez Sałatka z selerem: - seler ze słoika (taki w paseczkach) - jajka - wędlina - ananas - majonez Sałatka z czerwoną fasolą: - czerwona fasola - jajka - kurczak (np. pieczona lub gotowana pierś) - ananas - majonez - jak ktoś lubi to można dodać jeszcze rodzynki Sałatka z brokułami: - brokuły - kukurydza - kurczak, albo wędlina - makaron albo ryż - majonez :) Takie robię sałatki dla nas i mała też je wcina z chęcią, sama włazi na krzesło przy stole i łyżką wyjada z dużej miski :D

1.5 roku i ma problemy z gryzieniem? MOjej corce pierwszy zab wyszedl jak skonczyla 10 miesiecy a do tego czasu jadla juz wszystko - nigdy jej nie blendowalam jedzenia. Na poczatku troche rozgniatalam widelcem a potem poprostu w kostke kroilam i tyle. Dzieki temu ze szybko sie nauczyla gryzc to i szybko zaczela mowic i nawet z drugim jezykiem nie ma problemu. Nie wmowisz mi ze jak dziecko nie ma wszytkich zebow to nie potrafi gryzc

Jeszcze mi się skojarzyło że można dać na kanapkę pastę jajeczną albo zrobić i zjeść nawet nie na kanapce tzw. gziczkę czyli ser biały z dodatkami. U mnie się robiło ją jako sałatkę na śniadanie. Ser biały + śmietana (jogurt) + szczypiorek + starta rzodkiewka + jajka na twardo + pieprz,sól :) mnaim, mniam Żeby nie było takie ostre to można nie dodawać rzodkiewki albo szczypiorku, ale moja latem czasami pogryzała sobie rzodkiewkę.

Przepraszam, że tak dopisuję ale do tej sałatki z selerem można też dodać kukurydzę :)) Dobra, już siedzę cicho...

najczesciej kasza,ktora gotuje sama.jaglana ,albi inna najlepiej z dodatkiem np jabluszka potartego i odrobinki cynamonu

Ja często daje mu ryz z owocami....bądź jogurt naturalny z owocami...bo noe chce mi jesc owoców

ale czegoś nie rozumiem- no ok ale to, że twoja tak miała/robiła to musi znaczyć, że moje dziecko musi być takie samo? Wyobraź sobie, że nie daję papek, dziecko (nawet jak jeszcze nie miało ząbków) dostawało chrupki, jedzenie rozdrobnione widelcem. Ale nie obyło się bez kilku sytuacji, że krztusiło się jedzeniem, musiałam wyjmować paluchem z gardła, bo az się sine robiło, więc dziękuję bardzo! Wole dmuchać na zimne niż dawać coś 'a nuż pogryzie'. Moje dziecko- zamiast gryźć- łyka i w życiu nie odważyłabym się dawac mu na razie rzeczy krojonych w kostkę na przykłąd, bo nawet fizycznie nie wiem jak miałoby to pogryźć. Dziękuję za wszystkie pomysły :)

Sałatka ze świeżych warzyw z makaronem i szynką płatki owsiane z owocami budyn makaron z truskawkami/jagodami domowe babeczki/rogaliki drożdżowe z dżemem zapiekany ryż z jabłkami no i oczywiście kasza, kanapki, jajecznica,omlet, płatki na mleku.

A i jeszcze jajka na miękko, na twardo, naleśniki,gofry z dzemem i tosty.

sok z buraków- dziękuję :) A masz może jakiś sprawdzony sposób na przyrządzanie tych rogalików?

5szklanek mąki 1/2 kostki drożdży 2 całe jaja 2 żółtka szczypta soli mieszam to w brytfance 1/2szklanki mleka margaryna 4 łyżki cukru rozpuszczam w rondelku stale mieszając (zagotuje się) wlewam takie gorące do brytfanki i mieszam widelcem i po chwili wyrabiam. Potem na godzinę w misce przykrytej ściereczką do podgrzanego piekarnika. Potem wałkuję,wycinam trójkąty,smaruję nadzieniem (ja daję najczęściej dzem,ale koleżanka smaruje twarożkiem lub nutellą) i do piekarnika. Czas typowo robienia to nie więcej jak 30 minut,a reszta to czekanie na wyrośnięcie i upieczenie.

Do wyrabiania przekładam na stolnicę,ale wcześniej robię w brytfance żeby nie było bałaganu jak to popłynie gdzieś daleko ;)

Mniam, na pewno sprobuje. Tylko pytanie- czy bawimy sie w rozrabianie drożdzy, itd, czy po prostu wszystko ładujemy do garnka, mieszamy i podgrzewamy? Czy chodzi o samą margaryne z cukrem?

Ok już doczytałam :P Ciasto zagniatamy a w rondelku trzeba zagotowac tylko mleko margaryne i cukier. Ale te drożdże to wrzucamy po prostu do mąki bez rozpuszczania w niczym?