Dostalyscie cos od swoich facetow na mikolajki?

pytanie do dziewczyn ktore nie mieszkaja z facetami

a ja mieszkam i dostałam baryłki z wódką i jajko kinder. chciałam kalendarz adwentowy ale już nie ma po sklepach :(

zapomnialam wpisac ze ja dostalam klapsa na goly tyłek i do teraz rozkminiam co on mial oznaczac:-o

podszyw, ja nic nie dostalam jak co rok :( bo mu sie nie chcialo jechac do mnie

no to masz kwiatka ode mnie ;)

dziekuje. jeszcze kazal juz mi sie nie odzywac do niego, dlatego ze jest mi z tego powodu przykron Ja mu na dzien chlopaka pieklam ciasta robilam salatki, a od niego wielkie G dostalam.

sprobuj go olać, nie odzywaj się pierwsza.

dostam perfumy. Kobieto co Ty z nim robisz, skoro on ma taki stosunek do Ciebie? Juz nie chodzi o prezent, ale o tlumaczzenie, ze facet nie chce zobaczyc swojej kobiety bo "nie chce mu sie"...

wafelkek a nie było przypadkiem tak, że to on jeźdxił cały czas?

na rozwod to by bylby to najlepszy prezent ;/

no jasne, ze go oleje. bo to juz nie pierwszy raz sie na nim zawiodlam. Nie powiedzial doslownie ze mu sie nie chce, ale zadal pytanie: Na tak krotko mam jechac i zaraz wracac? Tyle, zekiedys jezdzil nawet na dwie godziny, juz mu sie znudzilam. Oj zdziwi sie bardzo jak sie juz nie odezwe, cham jeden! Kazal nie pisac i nie dzwonic to bedzie to mial

Ty dostalas perfumy a nawet jesli my bysmy razem mieszkali to bym nie dostala chocby czeklady za zlotowke

a ile jestescie razem?Wybacz ale burak z niego.

wafele to Ty ten topik o "ideale" zalozylas? to ten sam olewajtus?

eN- tak to ja, nie odpisalas mi tam :) ja dostalammmmm- jestesmy razem prawie 4 lata wychodzi na to, ze wiekszosc z was cos dostala. Mi nie chodzi o prezenty jakies wielkie,ale o gest bo to po prostu mile jak ktos o tobie pamieta. Nie zrobilam zadnej awantury, tylko powiedzialam mu ze mi przykro itd., ze juz mu na mnie nie zalezy bo mnie zdobyl to nie warto sie starac a on od razu ze ma dosyc i zebym szukala innego. Skoro tego chce to tak tez zrobie. Skonczylo sie, nie jestem matka teresa

w takim razie on ewidentnie nie planuje przyszlosci z Toba. kopnij go w tylek zanim on to zrobi, w jakim wieku jestescie?

mój złożył życzenia bo kasy na prezent nie ma

Gugunia, ale wazne ze pamiatal o Tobie :)

wafelek ewidentnie kopnij go w dupe. nie na zawsze, na jakis czas. tydzien chociazby. zobaczysz jak wroci z podkulonym ogonem. Bedziesz miala satysfakcję.

ta ta, ostatnio go kopnelam to po dwoch nieodebranych polaczeniach i trzech smsach dal sobie spokoj ze mna :D zalezy mu jak jasna cholera:D juz zasnal, albo udaje ze spi, olal mnie kompletnie wiec mu tylko napisalam ze juz odchodze i tyle. Znajac go to pewnie nawet nie odpowie na ta wiadomosc

wiec tym bardziej nie zaluj go!!

ja mam 20lat, on 24. eN- czyli co, przez tydzien mam nie dawac znaku zycia? moze przestraszy sie ze mnie stracil, ale gora kilka dni i bedzie taki sam

a ja wlasnie dostalam kubek kakao;) kokosowego;) na bolaca glowe;) prawievspal, ale wstal i mi zrobil ;)

zapytalam o wiek, bo pomyslalam, ze moze jest jeszcze bardzo mlody i nie dojrzal, ale facet 24 lata to juz nie nastolatek. Kobieto szkoda Cie do niego.

WAFELEK - nie placz juz ,tylko wez sprawy w swoje rece. 20 lat,jestes mlodziutka,na tym twoim nic nie wartym naprawde swiat sie nie konczy!!uwierz w to w koncu!

moja corka byla z chlopakiem przez 4 lata i tez sie nie staral,wiec z nim zerwala!!!przez 2 miesiace o nia walczy!OD PONAD ROKU SA ZNOWU RAZEM,A CHLOPAK NIE TEN SAM. jak zrozumial,ze moze ja stracic ,to mu sie co nieco w glowie przewartosciowalo

jeszcze kilka takich ostrzejszych wpisow dziewczyny i moze przejrze na oczy. w koncu! naprawde mam juz dosyc, ale to moja pierwsza milosc. Caly czas sie ludze zemoze jednak mnie kochaze sie zmieni. Ale on tylko obwinia mnie, ze to moja wina, bo sie czepiam ze nic nie dostalam. A tak jest co rok, od poltora roku ciagle jakies wymowki. Dodam jeszcze ze mam teraz problemy w domu, ale z jego strony zero pocieszenia i zapewnienia ze chociaz jemu zalezy na mnie, skoro mojej rodzinie wcale.

Wafelku rozne sa sytuacje w zyciu. On nie jest Ciebie wart, nie zakezy mu.

eh,dasz rade,ja ze swoja pierwsza ,wielka miloscia skonczylam rowniez dlatego,ze nie bylam pewna do konca jego uczuc. bardzo dlugo po tym cierpialam,myslalam o nim,ale dzis nie zaluje WCALE!!!!!mam super meza,wspanialae dzieciaki i cieply dom ,do ktorego uwielbiam wracac.na mikolajki dostalam torebke ,ktora wypatrzylam w necie

jukijuoujytr dzieki ci naprawde, moze w koncu przejrze na oczy masz corke w moim wieku? :)