Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana93Lili

Boję się zrobić kupę gdy mój chłopak jest w domu.

Polecane posty

Gość do Załamana93Lili
pragmatyczne - wiem, ze wiadoo, ale i tak nie to krepuje :) jak juz naprawde musze, to czekam az maz bedzie w najdalszej czescie domu, zzeby jak najmniej bylo slychac :) Nawrt po zamiast odswiezacza psikam perfumami, zeby tez sie nie kojarzylo, boszzz, jestem stuknieta, teraz to widze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Załamana93Lili
pragmatyczne - dokladnie, wstyd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniacha
wystarczy pojechać, nie wiem, do koleżanki, matki, siostry, i tam załatwić sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Załamana93Lili
przystojniacha - trudno od pieciu lat codziennie do kogos jezdzic :) Jak juz pisalam, problem nie w ty, ze nie mam gdzie, bo wychodze pozniej, problemem jest sam fakt, ze mam z tym problem. Zwlaszcza w weekendy, swieta i wakacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragmatyczne podejście do życi
Przystojniacha, ale to nie załatwia problemu. Można równie dobrze w środku nocy wyjść przed dom jak masz sraczkę, gdzie tu logika? :( Chodzi o to, żeby dziewczyna przestała się wstydzić normalnej czynności jaką jest sranie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniacha
może obawy masz przed tym, że mógłby cię zostawić dla innej po takich odgłosach/widokach/zapachach z toalety? jak wiesz, że cię nie zostawi mimo to, to idź na całość, przełamiesz się i będzie już z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest....
przystojniacha, trawienie to proces ciągły, nigdy nie wysrasz się tak, żeby nie mieć w sobie gówna. Ty je masz zawsze w sobie, nawet teraz, kiedy wypisujesz te głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka Franka
mysle ze znajdziesz odpowiedz w necie na nurtujacy cie problem.wiem ze jest to zwiazane z blokada psychologiczna,chocbys miala peknoc nie zrobisz kupy w obecnosci innych.Ale maz to swoj,pewnie widzial cie przy porodzie ;) Tak z drugiej strony to on pewnie by nie zauwazyl ze wymsknelas sie do kibla,chyba ze ziemniaki by sie przypalaly w kuchni :D ja robie tak.Biore gazetke i zmykam na posiedzenie.Czytam jeden artykol i zaliczam pare minut w spokoju.RELAX :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Załamana93Lili
przystojniacha - oczywiscie, ze mnie nie zostawi, nie ma 15 lat, to ja mam problem a nie On, nie moge sie przelamac, bo wstyd mi nie pozwala. To w zasadzie jedyna rzecz, ktorej sie tak krepuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragmatyczne podejście do życi
Jak dla mnie to jest jednak ewidentna oznaka braku bliskości z mężem. Nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale tak jest. Jeśli jest się z kimś naprawdę blisko, to nie ma czegoś takiego jak wstyd, obojętnie czego by on dotyczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka Franka
Wyjscie do obcych na kupe to zly pomysl.Co jak zaczna liczyc po zlotowce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Załamana93Lili
kochanka Franka - nie rodzilam wiec trudno wnioskowac :) mi to idzie szybko, zdazylabym przeczytac moze ze dwie linijki, ale te odglosy pluskania do wody mnie zenuja. A salonjest bardzo blisko lazienki :/ Echhh, ze tez musze miec takie durne problemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniacha
tak to jest.... przystojniacha, trawienie to proces ciągły, nigdy nie wysrasz się tak, żeby nie mieć w sobie gówna. Ty je masz zawsze w sobie, nawet teraz, kiedy wypisujesz te głupoty. wiem, ale chodzi o to, by zrzucić jak najwięcej się uda. zapomnij o wstydzie! wejdź do sracza, usiądź, poczekaj aż się zbliży i na chama CIŚNIJ! zrób HAŁAS! wyrzuć to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniacha
na plumkanie jest prosty sposób. wrzuć trochę papieru do klopa. tylko w taki sposób, by się nie zatopił od razu, zwiń odpowiednio papier, ułóż na wodzie i dajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Załamana93Lili
pragatyczne - krepuje sie takze przy rodzicach, tylko nie mow, ze z nimi nie jestem blusko :) Dla mnie bliskosc nie wiaze sie z brakiem jakichkolwiek barier i granic. Jedynie przy wlasnym psie sie nie krepuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragmatyczne podejście do życi
Plumkanie plumkaniem, a co jeśli przed wypadnięciem kupy pójdą jej głośne, gromkie wiatry? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Załamana93Lili
sprobuje z papierem, dzieki przystojniacha. Wiatry doskwieraja mi na szczescie rzadko i sa raczej z gatunku cichych, nie przecze jednak, ze chyba bym sie zapadla pod ziemie razem z kibelkiem, jakby cos takiego mialo miejsce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be lucky girllll
do Załamana93Lili - przygotuj romantyczna kolacje, zapros na nia meza i patrzacz mu w oczy powiedz, ze musi sie czegos o tobie dowiedziec i ze to jest trudne wyznanie :classic_cool: x "Kochanie, nie wiem, jak przyjmiesz te wiadomosc. Dlugo nosilam sie z mysla, czy ci to powiedziec. Jesli bedziesz chcial mnie po tym zostawic, zrozumiem. x Otoz kiedy wychodze do lazienki, to nie tylko pod prysznic, umyc wlosy, zmyc makijaz i tak dalej. Ja chodze tam tez takze robic cos strasznego. Robic KUPE!!! x WIem, ze sie tego po mnie nie spodziewales. Ale musialam wyznac ci prawde..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojniacha
też mi się srać chcę, ale pójdę już spać, zostawię to na jutro. yo i bądźcie czyste dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka Franka
Oooooo masz racje,ja psa sie tez nie krepuje.Gdyby mogl to by siedzial ze mna w sraczyku.A ze ich jest 4 i na dodatek dogi,to musiala bym zamienic salon na sroc albo gadzina siedzial by na mojej glowie pod kiblem za kiblem i w kiblu.Jeden musial by wisiec na scianie :D tak powaznie,poszukaj rozwiazania w necie :) bo toz to jest nienormalne ze kobicina sprzata obkidany kibel po mezu a sama nie skorzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Załamana93Lili
be lucky girllll - ha ha, padlam :)) dlaczego durne prowo?? dlaczego czego by czlowiek nie napisal na tym forum, to zaraz, ze prowo?? Nie wiem jak moznaby w ogole cos takiego wymyslic, nie myslalam, ze komus sie to wyda nie do wiary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93Lili
To nie jest prowo.. To jest niemożliwe? Ciekawe.. Dokonuję rzeczy niemożliwych. Problem w tym, że ja nie mam się kiedy załatwić jak on jest u mnie bo on nie wychodzi beze mnie z mojego mieszkania... Ani ja u niego... A w szkole nie zrobię tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest....
"Wiatry doskwieraja mi na szczescie rzadko i sa raczej z gatunku cichych, nie przecze jednak, ze chyba bym sie zapadla pod ziemie razem z kibelkiem, jakby cos takiego mialo miejsce" Zakładasz, że trafisz na wyludnione podziemie. A co, jeśli będą tam inni zapadnięci, a Ty z gołym tylkiem siedzisz na klopie, i jeszcze ten zapaszek.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Załamana93Lili
Kochanka Franka - zebys wiedziala, pies chodzi do lazienki ze mna :) Na szczescie maz czysci kibelek po sobie sam, nie zdzierzylabym gdyby nie :) Ide spac, jutro zajrze moze ktos cos jeszcze ciekawego napisze. Dobranoc szystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Załamana93Lili
tak to jest - o tym nie pomyslalam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest....
to może być provo, ale nie musi, znam ludzi z takimi przypadłościami. Niektórzy mają problemy z wypróżnianiem się poza domem, w hotelach, w cudzych domach, w toaletach w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem, czułem się odmieńcem, przez to żre musiłem się wypróżniać. Myślałem, że inni tego nir muszę. Z drugiej strony żyje hindus, który ostatni posiłek zjadł w latach 30-tych . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka Franka
do Załamana93Lili u mnie WC i lazienka osobno.Jak sobie pewnie zdajesz sprawe kibel jest maly a psy chca mamie asytowac.Lazienka wieksza jednak dla 4 krow za mala ;) Poczekalnia jest przed drzwiami,chbya ze ktorys nawinie sie sam to podrzyma sobie w lazience ;) Zycze ci zebys rozwiazala swoj problem.Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93Lili
Ja mam taki problem w miejscach publicznych... Jedynie w hotelach i w domu mogę normalnie.. A zawsze jak byłam z byłymi wszystko było okj, nie krępowałam się... A teraz nie potrafię. Tak bardzo się wstydzę. Może dlatego, że bardzo mi na nim zależy i nie chcę go nigdy stracić :(?? Nie miałam żadnych sytuacji negatywnych związanych z załatwianiem potrzeb fizjologicznych, ale po prostu NIE POTRAFIĘ.. Nie umiem się przełamać, żeby z nim pogadać nawet na takie tematy... Wiem, wiem, że są gorsze problemy, sama mam/miewam, ale ten również (jak dla mnie) jest istotny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×