Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaskoczona bardzo mama

Krew w calym domu. Nie wiem co robic. Pomocy!

Polecane posty

Gość weertfcvtgb
mieszkasz w domu czy mieszkaniu? kiedy mąż wraca kurde ale historia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weertfcvtgb
a nie niosłaś czegoś pomyśl co robiłaś może to wcale nie krew jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobacz psu łapy od spodu i gardło, moze zwymiotował krwią, obejrzyj go pod sierścią. dziecku tez zajrzyj do gardła, i zobacz stopy. zobac tez czy ty nie jestes skaleczona, moze chodzisz na boso i coś ci się wbiło albo. A dziecko nie ma farbek czerwonych albo... rozlany flamaster

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona bardzo mama
w domu mieszkam. To jest na 100 procent krew bo tak pachniala krwia jak scieralam. Pracowalam kiedys w szpitalu i zapach krwi kojarzy mi sie z metalem i nie da si tego pomylic z niczym innym. Nie boje sie krwi i nie brzydze tylko strasznie nieswojo sie czuje. Najpierw sie balam o dziecko i o psa a teraz sie boje ze mam w domu jakas mysz albo szczura. Moglo cos wejsc jak maz do pracy wychodzil z samego rana, bylo jeszczeciemno wtedy. Boze ja ide stad nie wysiedze tutaj sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weertfcvtgb
no a napwno nie wszedł nikt do domu? ;/ nie chcę Cię straszyć ale to się musi jakoś dać wyjaśnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona bardzo mama
nie wszedl bo ja za mezem zamykaam drzwi i póniej ubieralam dziecko bo sie obudzilo. Pies byl na podwórku wróci i tez zamkneam za nim na zasuw wytarlam mu lapy i juz nie spalismy tylko lezelismy wszyscy w naszym lozku dziecko wypilo kaszke i ogladalismy tv, a potem wstalam i poszlam do lazienki, a maluch za mn, potem wyszedl na chwile ale go widzialam byl u siebie w pokoju i szukal drewnianego konia co od mikolaja dostal i jak wrocilam to to zauwazylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociopląs
a może masz jakąś mysz w domu i pies ją pożarł i stąd krew? Najbardziej racjonalne wytłumaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weertfcvtgb
a może pies sobie cos w pysku przeciął? kurde sama nie wiem już kombinuję na wszsytkie strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katinka92
Moze jakies zjawisko paranormalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona bardzo mama
jeszcze maz zadzwonil jak ja bylam w lazience i polecialam do sypialni po tel i widzialam jak maluch wychodzi z konikiem od siebie z pokoju i przyszedl do naszej sypialni usiadl i zobaczylam czerwone nózki i mówie do meza ze koncze bo cos sie dziecku stalo i za zaraz oddzwonie bo musze sie zajac maluchem. No i dalej to tak jak juz pisalam. wzielam dziecko na rece, rozebralam do naga, polecialam do azienki wymylam, wyogladaam w buzi tez ale nic nie byo wiec wytaram ubralam i chodze po mieszkaniu i patrze a tam ta krew. No to o psie pomyslaam wiec i ejgo do swiata i ogladam i chusteczka wycieram zeby jak co zebybyo widac ale czysto a on siedzia na ózku cay czas na biaej poscieli i na posiceli ani sladu tej krwi nie bylo. No to do meza dzwonie spanikowana, maz mnie pociesza i akze sie uspokoic opanowac i obserwowac dziecko. Tak zrobilam, opanowaam sie posprzataam wszystko wymylam podlog jeszcze raz obejrzaam dziecko i psa no i póxniej napisaam tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietnie, naprawde!
a dziecko nosi jeszcze pieluche? zajrzyj, moze mialo jakis krwotok z pupy? moze glupi pomysl, ale pisze co mi do glowy przyjdzie. a moze pies jakos zwymiotowal krwia? a moze pies mial kleszcza? mogl byc napity krwi i odpasc a np dziecko go zgniotlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Piszesz że obejrzałaś dobrze a chwile później że jak juz coś to może mieć cos na plecach ,czyli dokładnie nie oglądałaś ,weź dziecko do łazienki rozbierz całego do naga i dobrze oglądnij ,weź też latarkę lub podejdź do okna i sprawdź czy nie ma w nosku zaschniętej krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona bardzo mama
mam chomika w domu ale patrzylam do niego i jest ma sie dobrze bo myslalam na pocztek ze pies chomika zalatwil, ale psu pysk tez chustka wytaram i nie bylo sladu nawet a jakby cos zjadl to by byl. Miesa zadnego nie bylo wyjetego zeby pies poroznosil mial sucha karme i wode w misce tylko. A jak szlam do lazienki to tej krwi nie bylo ne pewno wiec to sie musialo stac wtedy jak ja tam bylam albo faktycznie ze mnie cos polecialo, ale nie mam takiego duzego lusterka zeby sie dokladnie obejrzec teraz bo to w lazience za wysoko wisi tylko twarz w nim widac. Nie obrazcie sie ale ja musze wyjsc nie dam rady sama tu siedziec. Pojade do mamy poprosze zeby mnie poogladaa i jeszcze raz zobacze i dziecko i psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile litrów tej krwi było
? zajrzyj do szafy, tam znajdziesz wykrwawionego trupa :P kretynka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona bardzo mama
ja moge na pleach dziecko nie ma nic ja je do golasa rozebraam. Pieluche zdjeam biaa bya nawet nie nasikana za duzo. Wymyam dziecko pod prysznicem obejrzalam przy oknie dokdnie i ubraam na nowo. Dziecko nie ma sladu. Zreszta na ubranku tez nie bylo krwi tylko nozki i raczki bo ono mi zdejmuje skarpety ciagle i chodzi na boso a czesto na czworakach. Ubranko bylo cale czyste i we wsloskach tez nie bylo krwi ani ran, tylko dlonie i stopy, stopy az do kostek musialo rozchlapac albo rekami rozetrzec, ale nigdzie zadnej ranki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katinka92
marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona bardzo mama
Nie bylo litrow. Bylo kilkanascie kropek tak po 1 czy 1,5 cm srednicy niezaschnietych jeszcze i do tego kilka takich roztratych sladów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym kleszczem tez prawdopodobne. u mnie kiedys kot miał kleszcza ktory aż odpadł i zdeptałam go na podwórku to tez było dużo krwi. tzn nie litry ale spora plama. ja na twoim miejscu bym została w domu i obserwowala dalej, albo niech mama przyjedzie do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weertfcvtgb
to w ogole dziwne że dziecko ma to tylko na rękach i stopach a na ubraniu nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na pewno duchy, szczura moze jeszcze sie boisz ze chcesz z domu uciekac, wez sie pierdolnij z rozpedu w sciane i wez sie do roboty kurwa te pierdolniete mamuski siedzenie w domu wam nie sluzy!!!! ile ty masz lat idiotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananowakawa
AUTORKO! Miałam taką sytuacje, że nagle pojawiła się krew, nikt nie był skaleczony, a okazało się, że pies miał guzy w odbycie i akurat jeden pękł. Dopiero wet to stwierdził. Zoperowaliśmy to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananowakawa
AUTORKO! Miałam taką sytuacje, że nagle pojawiła się krew, nikt nie był skaleczony, a okazało się, że pies miał guzy w odbycie i akurat jeden pękł. Dopiero wet to stwierdził. Zoperowaliśmy to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona bardzo mama
kleszcza to móg miec bo wczoraj nam uciekl na spacerze i pobieg w krzaki wrócil kilka godzin pozniej, ale go kapalam bo byl caly brudny i wtedy nic nie zauwazylam, chyba ze gdzies mu sie schowal. Dostaje takie krople na kark na pchly i kleszcze ale to tez nie daje 100 procent ochrony wiec to by moglo byc bardzo prawdopodobne ze go zlapal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona bardzo mama
bananowa kawa a jak sie objawiaja takie guzy? Bo on z 2 miesiace temu nam jezdzil na pupie i z oczu mu lecialo wiec poszlismy na szybko do weterynarza i on mu wkladal palce do odbytu i jakies gruczoly wyciskal i powiedzial ze juz ok ale go odrobaczymy od razu wiec dal tabletki, a do oczu krople bo podobno zapalenie spokjówek no i przeszo wszystko. Bylismy na wizycie zeby sprawdzic czy jest dobrze i weterynarz powiedzial ze juz wszystko dobrze i jest zdrowy. Czy móg takiego guza nie zauwazyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weertfcvtgb
ciasteczkowa ty to masz język :/ gratuluje doboru słów, jaka żenada :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na pewno gost!
Duuuuchyyy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananowakawa
Obejrzyj odbyt psa, czy nie jest zmieniony. Po moim psie, gdy mu pękł ten guz w odbycie i zakrawawił podłogę, też nic nie było widać. Poszło troche krwi, potem już nie krwawił. Nie wiedziałam co jest, bo nagle pojawiła się krew na podłoszę, ale w tym samym dniu wet obejrzał psa i mi wyjaśnił. Od razu umówił sie na operację. Na pewno to nie jest krew dziecka, skoro nie ma nic na ubraniu. Gryzonia też nie, bo byłyby jeszcze inne ślady, futro, ogon itp, a i pysk psa byłby trochę zakrwawiony. Zresztą usłyszałabyć, że coś się dzieje i raczej wiesz, czy pies ma skłonności do polowania. Ja stawiam na guza w odbycie psa, który właśnie pękł, bo tego nie widać na pierwszy rzut oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietnie, naprawde!
kleszcza mogl miec np gdzies w pachwinie albo za uchem i moglas nie zauwazyc. przy kapieli mogl byc jeszcze maly i niewidoczny a potem przeciez nie ogladasz psa z kazdej strony co godzine, moglas nie zauwazyc :) a na wszelki wypadek pojedz do weta i niech sprawdzi pieska, czy wszystko ok. zostan w domu i sie nie boj, moim zdaniem to na pewno byl kleszcz. a jesli chcesz jechac do mamy z dzieckiem to psa tez wez ze soba, bo jesli to cos innego to lepiej nie zostawiaj go samego w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×