Polska jest absurdalna!! Zobaczcie co zrobili ma moim osiedlu!!!!

Mieszkam na strzeżonym osiedlu, obok mojego jest inne osiedle, które wkurzyło się że parkowaliśmy samochody na ich parkingu. Więc w zamian postawili płot w miejscu gdzie mamy boczną furtkę żeby wyjść z osiedla! I teraz musimy wychodzić główną bramą, co o tyle komplikuje sytuację że ona jest w głębi osiedla, w znacznej odległości od głownej drogi, gdzie znajduje się przystanek tramwajowy!! Jak boczna furtka była przechodnia to na przystanek szło się jakieś 5 min, a teraz ten czas wydłużył się do 15 minut. Wyobrażacie to sobie?! Musimy chodzić na przystanek 3 razy dłużej, droga jest 3 razy dalsza. Administracja podobno prowadzi jakieś rozmowy ale bezskutecznie... Popatrzecie, nawet zdjęcia wam zrobiłam: http://www.voila.pl/263/ejxto/?1 http://www.voila.pl/264/qqnn2/?1 To przeciez jakiś absurd jest :O

Złomy pod walec i nie będzie powodu:D.I to nie tylko w Polsce takie numery:P.

No to będziesz chodzić 15 minut.

no wiecie, już dawno wojny nie było na terenie naszego kraju i ludzie się już zdążyli "odsolidaryzować" :P

tu nie chodzi o to ile bede chodzić na przystanek, tylko jak tak w ogóle można? przecież to jakiś absurd jest

niech ktoś weźmie piłę do metalu i zrobi z tym co trzeba

Hahaha, co to za miasto?

Zobacz sobie w akcie notarialnym czy masz zapisana służebność przejścia po ich działce. Jeśli nie to dymać na nóżkach naokoło. Kogo to obchodzi?

ich osiedle nie jest strzeżone, więc moge sobie chodzić tam ile chcę, zresztą ta furtka wychodziła na jedną z uliczek, które prowadziły do głownej ulicy

to jedno z osiedli w Krakowie

ale mieszakńcy tego osiedla prawdopodobnie sa współwłaścicielami i maja prawo sobie ogrodzic teren jak im pasuje

niech sobie grodzą swoje bloki jak tylko chcą ale kurwa mac postawić ogrodzenie tam gdzie mamy furtkę, wiedząc że teraz trzeba będzie chodzić naokoło jest zwyczajnym chamstwem :O

Jeżeli kupili mieszkania wraz z gruntem, dojazdami i dojściami maja do tego pełne prawo. Pokaz służebność przejścia po tej działce geodezyjnej a potem możesz dyskutować i sie żalić. Nieznajomość prawa szkodzi, a najbardziej na nogi :)

absurd to,że nie macie garaży podziemnych :D wielkie nowobogactwo Polactwo a to,że tamtym parkujecie pod domem to wam pasuje, a jakby oni wam rozjezdzali droge swoimi brykami, pewnie nie chca miec wesz z getta waszego :)

a dlaczego parkowaliście samochody na ICH parkingu?

nie wiem, ja i tak nie mam samochodu, ale inni mieszkancy podobno tak robili. A jesli chodzi o chodzenie po ich osiedlu - ile razy mam mówić że ta furtka nie wychodziła na ich osiedle? Była od strony ich osiedla, ale wychodziła na drogę! A drogi jak wiadomo są publiczne :O i teraz też chodzimy tą samą drogą :O tyle że wyjście z osiedla jest w innym miejscu, dalej od ulicy głownej :O

no to podziękuj swoim gnuśnym sąsiadom, którzy tam parkowali. Ja też mieszkam na strzeżonym,ogrodzonym, mam garaż pod blokiem, w garazu prawie pusto, a na ulicy samochody stoją poza krawęznikami, wszedzie, nawet na łuku jakiś cwel zaparkował :O

" Mieszkam na strzeżonym osiedlu, obok mojego jest inne osiedle, które wkurzyło się że parkowaliśmy samochody na ich parkingu." Nie dziwię się, że postawili wam ogrodzenie. U nas też problem jest z parkowaniem, bo ludzie parkują swoje samochody nie pod swoimi blokami, czasem nawet po 2 samochody a mieszkańcy nie mają miejsca i muszą zapierdzielać i kombinować gdzie można zaparkować po okolicy. Parkowalibyście u siebie nie byłoby problemu, a tak to macie zabawę w "ping ponga".

Drogi nie zawsze są publiczne-może oni mają w niej udziały a wy nie. Proste> Jesli nie pasi zgłoś sprawę do nadzoru

Ta sprawa już jest głosna. Podobno są prowadzone jakieś rozmowy miedzy nasza administracja a ich. Ale narazie bezskutecznie :O

zorganizujcie sobie ustawkę na ubitej ziemi i ten kto wygra ten będzie miał rację