odeszła kiedy zostawiłem dla niej wszystko...

"mit założycielski" związku mówi co będzie dalej spotykałeś się z kochanką przez ponad 2 lata dla sexu przez długi czas nic nie czułeś do niej zdecydowałeś się odejść od żony dla niej i ona powiedziała że się wypaliła wasz związek miał cel taki jak na początku, sytuacja się zmieniła i związek straci rację bytu gdybyś zostawił żonę z powodu rozpadu waszej więzi i szukał wolny wasz początek niósłby jakąś nadzieję na rowój i kontynuację a tak nie masz nawet 1% szansy

marcoo może masz rację a ja go tylko wyidealizowałem... ale to było takie realne...

Poczytałam sobie ten watek dokładniej. Jedno mi się nasuwa i bardzo prosze nie obraź się: RUSZ TYŁEK I STAWAJ DO WALKI może teraz ona potrzebuje takich 2 miesięcy, żeby sobie to w głowie poukładac, uwierzyc Ci i zacząć od nowa. NIE ODPUSZCZAJ Honor? duma? wsadź sobie w kieszeń, rozmowa jest o miłości. Mężczyzna, który nie odpuszcza, dąży do celu, stara się...a niech nawet wyskakuje z lodówki, jest mniej męski, pozbawiony honoru? Nic bardziej mylnego mój Drogi Autorze. Kiedy odszedłeś od żony, tydzień temu, dwa???? Wiem co mówię, naprawdę....jeśli za 3 miesiące tu wrócisz i powiesz, że nie jesteście razem, pochyle czoło, ale teraz... RUSZ TYŁEK I STAWAJ DO WALKI ona biernie, wiernie czekała 2,5 roku. Nie odkochała się w miesiąc, nie da się, zrozum to....bardzo Cie proszę.

Tez nie wierze ze sie odkochala, nic z tego, wiem po sobie odeszlam, przerwalam to bo bylam zmeczona czekaniem, ale kocham nadal.

Ja, nie miałam honoru, bo czekałam (dłuuugo), on nie miał honoru, bo za wszelką cenę starał się udowodnić, pokazać jak bardzo jestem dla niego ważna. Ale teraz....w nocy, gdy zasypiam wtulona w niego ....a w dzień wiem, że gdy wrócę z pracy zobaczę jego uśmiech....po ilus tam latach....nie mam wątpliwości, że było warto. Ludzie czasem błądzą, rozchodzą się.....idealie było by dobrac sie raz na całe życie i byc szczęśliwym, ale zycie takie nie jest, czarne albo białe. I wara od schematycznych, tendencyjnych ocen, wrzucania do jednego worka, tym, którzy nie doświadczyli podobnych sytuacji.

Odeszła i koniec. Niestety ją znam, to prawdziwa kobieta z jajami i jak coś powie to się tego trzyma, a jak teraz się będę próbował z nią kontaktować to tylko ją nerwy wezmą, wzbudzę agresję i jeszcze bardziej będzie uciekać... To naprawdę nie było przyjemne kiedy w zeszły wtorek pukając do jej drzwi byłem tego kroku pewny jak niczego w życiu a później równia pochyła... przepaść... jak pajac stałem z tymi pie..przonymi różami pierścionkiem i walizką, stałem a ona jeździła po mnie jak po łysym koniu i w sumie byłem tak zaskoczony tym atakiem że szczęka mi opadła a czułem się jak wykastrowany, chociaż chciałem wykrzyczeć jej co czuję to zagryzłem tylko zęby, a kiedy powiedziała że dzień wcześniej powiedziała mi że nie jestem człowiekiem którego szukała bo jestem "słaby" psychicznie, że nie chce żebym odszedł od żony i że zaczyna się mnie bać... poczułem się jakbym jej w ogóle nie znał, wyszedłem jak zbity pies i jedyne co potrafiłem to rozpi..eprzyć te wszystkie róże przed blokiem. Fakt otwarła mi oczy na życie ale nie będziemy go oglądać wspólnie i tyle... dlatego muszę się teraz uporządkować i obrać odpowiedni kierunek...

otwarła " co to du cjua jasia znaczy, he? ps. autor rowniez tutaj ewnidentnie pokazal ze jest zainteresowany glebsza znajomoscia z innymi niczkami, zwlaszcza damskimi :D

nie do wiary czuje się jak pięciolatek po obejrzeniu "Egzorcysty", flaki wypruwam a ktoś mi ortografię sprawdza... czytajcie dopisek kursywą

można....można... czekam

kolejnej naiwnej szukasz?:D

Ja caly czas czekam na kwiatki zeby je zlamac i po kaleczyc raczki

Ja caly czas czekam na kwiatki zeby je zlamac i po kaleczyc raczki

wilkowyj zasłuzyłes na to, zdradzałeś zone niepotrzebnie rozwaliłes rodzine swojemu dziecku, kawał gnoja z ciebie i teraz bedziesz sam

można....można...

skąd w ludziach tyle jadu? z pewnością anonimowość pozwala wyleść skrywanym kompleksom. żaaal.

można... można... pogadamy?

na czateria nocą?

tak tylko po 22 dopiero ok??

Nie rozumiem po co ktoś się pode mnie podszywa, ale już nas umówili. Nie wiem czy dam radę dziś porozmawiać. W razie czego zweryfikuj sobie dokładnie czy ja to ja. Pozdrawiam.

wilkowyj już poderwał następną ,niezły znalazł sobie sposób na podryw lepszy cwaniak

a taki był zakochany

a co mial robic jak dostal kosza od ukochanej ??? zycie toczy sie dalej....

można...można.. masz czas żeby pogadać????

można...można.. masz czas żeby pogadać????

można...można.. masz czas żeby pogadać????

a o czym?

można...można.. wie o czym;) chodzi o podobne doświadczenia życiowe i radę

czytałam to co pisałes nie ma prostej rady bos zaczoł od dupy strony tzn masz dwie a za chwile moze okazac ze zadnej jak sie trzyma dwie sroki za ogon to predzej czy później uwolnia sie obydwie a Ty z "pióreczkami" zostaniesz

pajacu. 2,5 roku trzymales 2 baby za ogon. coz, skonczyles sam jak palec. i tak powinno byc.

masz teraz chwilkę?