Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Hej! :) Ale dziś padaka, ciągle leje i zero energii mam, snuje się po domu, blee :O --- wazka, prześlij nam fotkę szopki, jak już zrobicie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyślę, wyślę fotkę :) pogoda paskudna. Wczoraj książkę przeczytałam, dzis za kolejną się zabrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś jak nowo narodzona, wczoraj natomiast miałam kryzys pogodowo-energetyczny :P Avici dobrze, ze nie rozpamietujesz starych czasow i idziesz do przodu, a swoją droga ten tatus to kawał sku........a zostawić cie jak bylas w ciąży. A masz jakies wsparcie w swojej rodzinie?Ktos c***omaga? Wazka ja tez talent antyplastyczny, a zaluje bo bardzo podobaja mi sie rzeczy hand made, ale ja nawet brzydko piszę więc nie ma szans zebym zrobila cos ładnego:P. Pochwal sie swoim dzielem. Inka dobrze Cie widzieć :) Wczoraj miałam załamkę, miałam wrażenie, ze jestem złą mamą- Tymek rozdarł się tak, ze nie potrafiłam go uspokoic i od razu pojawiły sie wyrzuty, ze za mało czasu z nim spedzam bo nie rozumiem jego potrzeb- straszne uczucie. Mąz mnie pocieszał i jakoś mi przeszło- ale wczoraj to bylo mi ciezko :( Jola nie masz tak czasem, bo ty tez pracująca? Miłego dnia dziewuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja też chętnie zobaczę szopkę :) lolipop pewnie, że mam wsparcie, moja rodzina bardzo mi pomaga, póki co mieszkam u mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka, co tam czytasz? :) --- lolipop, ja też mistrzem kaligrafii ani robótek ręcznych nie jestem :D. chociaż od kilku lat chodzi mi po głowie szydełkowanie :P, podobno też dobrze odstresowuje, tylko jak na razie nie mam czasu się za to wziąć, bo mam inną robotę na wieczory ;) a tam złą matką od razu...Albertos ma tak od jakiegoś czasu, że jak wstanie z popołudniowej drzemki, to potrafi ostro płakać, mam wrażenie, że chciałby dłużej pospać, ale się wybudza, czasem jak słyszę, że się po 30 min obudził, to idę do niego pogłaszczę po buzi i czasem jeszcze zaśnie na kolejne 30, 40 min, no ale nie zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka do dobrze, że jesteś. Pisz ! Kochana to jest rozkaz nie prośba ! :-P A faceci i daty to niemożliwe.... Mój ma wszystko w kalendarzu w telefonie z tygodniwym przypomnieniem dlatego wszystko ,, pamięta" jakby nie telefon to bym nawet kwiatka nie dostała na różnice. Lolipop nie jesteś sama. Ostatnio mi się wydaje, że jestem bardzo do d**y mamą. Nie radzę sobie z własnym dzieckiem. Wazka o jejku już VI ? Lał duży chłopak. Ja to nigdy nie mogę się zorientować po wieku do, której klasy chodzi dziecko. Ale tego to nawet nauczyciele nie widzą :-) Szopke pamiętam, że w szkole robiliśmy, ale to było z 20 lay temu no może 17. Nawet nie pamiętam jak to robiliśmy. Avic***** gratulować tatusiowi. Żeby o własnym dziecku nie pamiętać. A Ty na pewno ułożysz sobie życie na nowo. Z lepszym facetem. O prezentach jeszcze nie myślałam, ale wiem, że mężowi kupię piłkę do nogi, perfumy to wiem na pewno zobaczymy co jeszcze patrzę dla niego. Rodzica chce kupić zdjęcie na płótnie nasze, ich i Oli, a to trzeba zamawiać miesiąc wcześniej ale jeszcze czas. U nas z jedzeniem jest różnie. Na śniadanie lubi jajecznice, albo bułkę z czymś. Ja uważam, że konto dla takich dzieci jest bardzo dobre. Bo jakby na to nie p patrzeć jakiś start w życiu jest. Ja miałam od dziadków fundusz i bardzo mi się przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka kupiłam (na pół z mamą) całą serię o Adrianie Molu dla Eryka na gwiazdkę i przerabiam. W Empiku też kupiłam kilka książek po 10zł, na wieczory jesienne. Fajnie, że forum ruszyło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy dzis na spacerku bez wózka. Fajnie jak mały tak obok drepta :) tyle, że ciągle zbaczał z chodnika na trawniki i bałam się, że glebe w psią kupę zaliczy :D Ale udało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tez antyplastyczna. Bedzie problem jak Majuśka bedzie chciała żebym jej cos namalowała :) Avicii, ciesz sie maluszkiem i myśl pozytywnie o przyszłości. Trzymam kciuki za Twoja nowa znajomość :) Inka,Prezenty na święta robimy tylko dla dzieci i rodziców. Lubię dawać prezenty tylko zawsze mam problem co kupić, bo lubię dawać i dostawać cos potrzebnego, praktycznego. Dla dzieciaków zawsze sie cos wymyśli a ze starszymi jest gorzej. Lolipop, ja pracuje 4 dni w tyg po 6 godz, wiec tez nie jest to strasznie duzo. Maja raczej cyrkow nie odstawia. Jak np zaczyna płakać bo cos chce mowię nie i sie odwracam, po chwili jej przechodzi. Staram sie być twarda i konsekwentna :) nie zawsze sie udaje. Teraz znowu w nocy sie budzi i najlepiej by chciala sie przytulić i spać albo wystarczy jak bede wisieć u niej nad lozeczkiem i co jakiś czas zerka ze czy jestem jak mnie nie ma to zaczyna płakać. Ostatnio rozmawiałam z koleżanka co ma córkę 3 miesiace starsza od mojej. Powiedziała żebym porostu zamknęła drzwi i poczekała jak sie uspokoi i usnie. Pierwsza noc płakała 10 min, poszłam do niej uspokoiłam ją i wyszłam znowu płacz i tak ze 3 aż usnela. Przedwczoraj byłam tylko raz, a wczoraj wogóle do niej nie poszłam jak sie przebudziła i płakała, po 5min usnela. Ciekawe jak dzisiaj bedzie. Wcześniej tez juz tak robiła i pomagało, cieżko jest leżeć w łóżku i słuchać jak płacze ale nie chce zeby sie przyzwyczaiła ze bede do niej latać w nocy. Mam nadzieje, ze nie pomyślcie ze jestem wyrodna matka :) Wazka, ja dzisiaj byłam z małą na zakupach w odzieżowym, wyciągnęłam ją z wózka i latała miedzy ludźmi , wogóle sie nie bała dreptala miedzy wieszakami, łapała kolorowe ciuchy, śmiesznie tak :) Najgorzej było jak wkładalam ją do wózka, bo musiałam przerwać jej zabawę i to juz nie było śmieszne :) Miszka, gdzie ty sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie jestem. W kompie mi się strona zamknęła z tematem a potem nie mogłam znaleźć. Ogólnie to mi się pisać nie chce bo od 4 dni zaczęłam brać tabletki anty i czuję się masakrycznie. Tzn. mam takie mdłości jakbym była w ciąży z trojaczkami. W nocy się budzę od tego i tylko myślę o tym, żeby się nie porzygać. Wysłałam smsa rano do mojej gin, że żyć nie mogę. A niedawno wzięłam kolejną tabletkę a ta do mnie dzwoni i mówi, żebym odstawiła bo bez sensu. Spróbuję może z kolejnymi tabletkami, ale ona bardzo mnie namawia na Mirenę jednak. Muszę to przemyśleć znowu, bo ja mam duże wątpliwości. Pola znów jest chora. Zaraziła się od nas katarem. Gaba już wychodzi z choroby, ale jeszcze w domu. Dziś byłam w przedszkolu na zebraniu Generalnie było po to, żeby zobaczyć karty oceny dziecka. Czy ma określone umiejętności, wiedzę itd. I jak zobaczyłam tę kartę to mi oczy zbielały, bo duża większość była "nie" I to takie typu: czy dziecko płynnie biega - ( a ona szaleje jak nikt), skacze obunóż, zgłasza swoje potrzeby, komunikuje się nauczycielami, komunikuje się z dziećmi, samodzielnie je, naśladowanie czynności, stać na jednej nodze, podaje swoje imię i nazwisko, wiek, stosowanie się do zasad - to wszystko i jeszcze inne Gaba miała, że nie. Drugie tyle pytań w ogóle była nie wypełnione, bo babki stwierdziły, że nie są w stanie tego zweryfikować, bo jej dużo nie ma w przedszkolu. W każdym razie później poszłam z nimi gadać, bo przecież wiem, że dużo z tego potrafi. I się okazało, że mam dziecko z własnym zdaniem i jak chce coś robić to robi a jak nie, to nie. I nie będzie na zawołanie robić... Wczoraj byłam u psychologa w sprawie Gaby niejedzenia. Na razie to był mega wywiad 1,5h. Zobaczymy co dalej, ale będzie diagnozowana jeszcze pod kątem zaburzeń integracji sensorycznej. Przepraszam, że Wam tu nie odpiszę każdej z osobna, ale naprawdę rzygać mi się chce niemiłosiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty to sie masz. Wiesz, może teraz z Gaba cieżko jest ale jak ma taki charakter to sobie w życiu poradzi, tylko teraz to musisz zeby zacisnąć i przeczekać. Gorzej z tym jedzeniem, mam nadzieje ze ten psycholog jakoś pomoże. Jestem ciekawa jak bedzie z nią pracować, wiec pisz wszystko :) Napisz jak radzisz sobie z katarami. Moja wlasnie pierwszy raz w życiu ma katar i nie wiem czy mam cos robić czy czekać aż samo przejdzie :) Ma taki wodnisty, gile wiszą do wary :) a co do tabletek to nic nie napisze bo nie używam i sie nie znam. Kiedyś, dawno temu brałam ale nic mi nie było. A i w sumie przed ciąża tez brałam 6 miesięcy bo brałam silne leki i wtedy musiałam anty. A wcześniej jakieś brałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misza to Gabi indywidualistka będzie. Ankietami się nie przejmuj. Jola a nie bałaś się, że małej w sklepie nie stratują? Ja to jeszcze w sklepach małego nie puszczam, zresztą pewnie by produkty różne na podłogę zwalał. Ciekawe jak maluchy na śnieg zareagują i np na sanki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola tez staram sie byc twarda i konsekwentna, poczytalam i popytalam troche o złosci u takiego roczniaka i stosuje metody, ktore mi polecono, ale wczoraj to nic nie dzialalo ani ignorowanie ani powazna mina i zakaz ani przytulenie wiec zwatpilam. A dzis byl do rany przyloz wiec nie wiem, co mial wczoraj za faze, ale podobnie jak u ciebie Inka ten placz jest zawsze jak spi po obiedzie- wstaje w zlym nastroju, troche mnie pocieszylas, że Albertos tez tak ma :) Jola nie jestes wyrodna, przypominasz mi moja siostre, ona tez takie metody stosuje, a mała zasypia ci sama w łózeczku na noc? U nas od tygodnia Tymek ma katar, psikam kroplami i smaruje mascia majerankowa, troche mu przeszlo ale nie do konca, zobacze czy po weekendzie nie wybiore sie do lekarza. Miszka a jakie symptomy ma Gaba ze beda ja diagnozowac na zaburzenia integracji sensorycznej. Teraz duzo dzieci ma z tym problem, w zerowce u nas jest chlopczyk na pierwszy rzut oka widac ze ta integracja jest zaburzona, obserwuje go czasem podczas obiadu, wacha wszystko co mu sie da do jedzenia, brzydzi sie wziac cos do reki tzn wzdryga sie jak bierze, nie moze usiedziec na pupie, ciekawa jestem jak to wyglada u twojej Gaby i na czym polega pozniejsza terapia?Jak tam wracasz do roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzięki za miłe słowa :) wazka ja to już nie pamiętam kiedy wózkiem byłam na spacerze :) może jakiś miesiąc temu, albo jeszcze dalej :) Oskarek w wózku nie może wysiedzieć nawet 5 minut, chyba że gra mu w telefonie Bałkanica to siedzi cicho :) :) ale ja i tak wolę z nim iść na nogach albo rowerek bierzemy i na spacerek :) właśnie też się dzisiaj zastanawiałam nad tym jak zareaguje na śnieg :) miszka współczuje :/ http://www.dada.pl/pokaz-zdjecie?id=1384776401 a tu macie mojego szkraba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, inka ja też mam ten problem z małym po drzemce popołudniowej :/ prawie zawsze wstaje z płaczem, marudny, tylko chce żeby go na rękach nosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale szczęsliwy i fajniutki. Faktycznie do szczęścia jedna osoba kochająca wystarczy. Co do chodzenia to miesiąc temu Hubi dopiero pierwsze kroki po mieszkaniu stawiał :) a w wózku lubi jeździć. Ale starszego syna wozek parzył i pozbylismy się go szybko (wózka, nie syna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.Ale szczęsliwy i fajniutki. Faktycznie do szczęścia jedna osoba kochająca wystarczy. Co do chodzenia to miesiąc temu Hubi dopiero pierwsze kroki po mieszkaniu stawiał :) a w wózku lubi jeździć. Ale starszego syna wozek parzył i pozbylismy się go szybko (wózka, nie syna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avicii - śliczny synuś :-) dziewczyny - moja Gaba taka była, że po spaniu strasznie marudziła, nieraz to płakała i z pół godziny. Z zasypianiem też cyrki były - na nią te metody nie działały, bo ja mogłam i dosłownie nie przesadzam 60 razy wchodzić - uspokajać - wychodzić - i to nie działało. Pola jest inna. Nawet jak się nie wyśpi - to 1 min i już uśmiechnięta. Sama też zasypia. Teraz trochę w nocy się budzi przez katar, ale zapłacze i śpi dalej. katar u takich małych dzieci długo trwa, więc cierpliwości - jak się nic innego nie dzieje - to do lekarza chyba nie trzeba. Pola to min. 2 tyg choruje. Ja też maść majerankowa, wit.C, wapno, krople do nosa na noc, Pyrosal itd. Z tą integracją sensoryczną to Gaba też wszystko wącha. Dużo jej śmierdzi rzeczy, czuje coś, czego ja nie czuję, wymiotuje od zbyt intensywnych zapachów - np. smażona ryba. odtyk ( jest bardzo wrażliwa na dotknięcie - to już ją boli a metki w okresie niemowlęctwa przysparzały nam noce nieprzespane), smak - to co je jest nieprzyprawione, nawet lekko słone to już dla niej za mocne i niedobre, słuch - muzyka jest często za głośno. Diagnozować ją będzie psycholog, który się na tym zna. Ja nie wiem co się z tym dalej robi, ale pewnie jakaś terapia. To raczej nie jest jakaś tragedia. Trzeba się nauczyć z tym żyć i tyle. Z resztą, najpierw trzeba potwierdzić. Dziewczyny- ta antykoncepcja spędza mi sens z powiek. Chciałabym coś dobrego, niezawodnego. Tabletki brałam przed dziećmi z 8 lat. Różne były. Niestety zazwyczaj libido mi spadało bardzo. A teraz z tymi mdłościami to tragedia. Nie chce mi się już eksperymentować z innymi. Zastanawiam się nad tą wkładką, ale się boję, że kasę wywalę sporą a potem będę musiała wyjąć, bo coś tam... I ciąży mimo to się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki! :) A taki marazm przedweekendowy ;). My nic szczególnego nie planujemy, w niedzielę ma wpaść kolega, pogoda kiepska, także średnio się chce planować. --- wazka, no piknie kupujesz książki na gwiazdkę dla 12 latka :) i jeszcze je sama czytasz ;) --- czyli dziewczyny taki wiek z tym płakaniem po drzemce ;). ja się tym nie martwię, bo np. kilka dni tego nie było, to pewnie też niedojrzałość emocjonalna. to już bardziej mnie wkurza, to że się w nocy przebudza, czasem raz, a czasem, to i 5 razy. --- majka, będę pisać, słowo harcerza! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka książki książkami na prezent ale czy przeczyta i w jakim czasie to inna sprawa. Mały po drzemkach nie płacze. Spi na łóżku więc po prostu przychodzi do nas. Ale mam inny problem. Jak jest zly np zabiorę mu pilota itp to uderza głową w podłogę. Czytałam, ze to dosyc częste, dotyczy 20% dzieci ale i tak mnie to denerwuje. Nie chcę by sobie nabijał siniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Miszka Gaba na pewno da sobie redę to pewne ! To, że ma swoje zdanie to nie jest wada, a wielka zaleta, która pomoże jej w życiu. Ja tak miałam przy zmianie tabletek po poronieniu. Ale moja ginekolog zmieniał mi tabletki i jak na razie jest dobrze. Męczyłam się 3 dni. My kupiliśmy spacerowe, ale nie wiem czy się przyda, bo Ola nie che jeździć w wózku. Niania ma męczarnie z nią codziennie. My jedziemy w Alpy na weekend ze znajomymi. Wczoraj byliśmy u nich i stwierdziliśmy że dawno nie zrobiliśmy czegoś spontanicznego i szalonego. W W Zakopanym byliśmy już tyle razy, że wystarczy. Dzisiaj zarezerwowaliśmy apartament. I o 20 mamy samolot. Jeszcze szwagier z narzeczoną jadą z nami. Nie wiem jak to Ola zniesie, ale pociesza mnie fakt, że znajomi mają 3 msc młodsza córke. Czekamy na tatusia i ruszamy :-) Miłego weekendu laski :-) Całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja jeśli o wyjazdach mowa to my w świeta jedziemy całą rodziną do spa do Ustronia. Od 21 do 28.12. Tata stawia bo nas w tym momencie nie byłoby stać :) jak byłam mała to co roku jeździliśmy w tym okresie na wczasy i bardzo miło to wspominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, Alpy? Wow! Udanego wyjazdu! Miszka , ja tez chcialabym zaczac brac tabletki, ale wlasnie boje sie tych skutkow ubocznych. Inka witamy ponownie:) Moja tez czesto placze jak wstanie. Dziewczyny jak tam u Was z waga ponad rok po porodzie?:) bo ja niestety od zakonczenia karmienia piersia juz jakies 3 kg przytylam:( i postanowilam sie wziac za siebie i zaczac cwiczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka, to się nazywa mieć plan na weekend :D. udanego wyjazdu. --- wazka, a lubi czytać? no nie dziwię się, że cię martwi, że Hubi uderza głową w podłogę, bo to niebezpiecznie. często tak robi? czyli omija cię trakcja w postaci lepienia pierogów i smażenia karpia? ;) --- mama, u mnie waga stoi w miejscu, nie jest źle;). staram się szczególnie wieczorami nie jeść dużo i ciężkich rzeczy. no w tygodniu zero słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka Eryk lubi czytać ale jak są to lekkie książki. Ostatnio Dziennik cwaniaczka wszystkie części dosłownie połknął. Hubi tą głową to tak 1-2 razy w dniu walnie. Ale uderzy raz a nie wali po kilka razy. Czytałam, że to dlatego, że taki maluch nie umie inaczej wyrazić emocji, że najwięcej maluchów tak robi między 18 a 24 m-cem życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka - to faktycznie niezły spontan ;-) wazka - moja Pola jak jest zła, że coś jej się zabierze to się często kładzie na płasko i właśnie tak głową w podłogę - tyle że lekko. Tak jakby chciała pokazać swoje niezadowolenie, ale boi się zrobić sobie krzywdę. wazka - a Ty planujesz jeszcze dzieci? jaką antykoncepcję stosujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×