Co sadzicie o znajomosciach przez net ?

nie chodzi mi o pary, ale o poznawanie nowych kolezanek, ma to sens ? a moze ktos tak mial ? wlasnie zaczelam korespondowac z jedna dziewczyna z mojego miasta,mamy sie spotkac na kawe lecz zastanawiam sie czy to ma sens ? czy taka znajomosc moze sie udac? jak sadzicie ?

Ja mam wszystkich znajomych z neta,którzy mieszkają bardzo daleko ode mnie. Jakby mieszkali w moim mieście to na pewno bym się spotkała z nim. Niektórych znam ponad 4 lata.

Katja, no ale wiesz, w necie to sobie mozna fajnie pisac, ja obawiam sie,ze jak sie z nia spotkam to sie rozczaruje albo ja albo ona,roznie moze byc,jeszcze sie nie widzialysmy,jakos sie obawiam czy to dalej sie pociagnie,ona chce miec przyjaciolke, ja w sumie tez chce miec sie przed kim wygadac,wspolne zakupy babskie,kawka itd...tylko problem w tym,ze nie jestem do takich znajomosci przekonana,dlatego pytam czy ktos tak mial i naprawde sie nie rozczarowal ? czy ta znajomosc przetrwala ?

Przecież każda znajomość jest inna, jak odpowiednio będziesz analizowała rozmowy to dojdziesz do odpowiednich wniosków. 1. stosuj prowokacje, testy, manipulacje 2. analizuj słownictwo, zwroty 3. analizuj przekaz itd. - dzięki temu znajdziesz sobie doskonałą przyjaciółkę &.#.173 Albo - po prostu - otwórz się na ludzi.

"Albo - po prostu - otwórz się na ludzi. Cudowne jest to co napisales, serio :) dziekuje,jedno zdanie a jak mi pomoglo :)

Ja mam laskę z Sympatia.pl

Ja znam pare kobietek z netu. Z jedna pisze 5 lat prawie codziennie na gg , telefonujemy i na swieta zajade do nich. Znam pare takich osob wiec nie zawsze w necie sa idioci.

No to podnieslicie mnie troche na duchu :) Wlasnie obawy moje wynikaja z tego,ze duzo oszolomow w necie a jak przyjdzie do spotkania,to kazdy rozczarowany,zdegustowany a tu prosze, okazuje sie,ze bywaja takie znajomosci jak napisal/a Biest - to jest budujace :) dziekuje za wypowiedzi.

mam kilka koleżanek z netu (i to nawet z kafe) i jestem baaardzo zadowolona z tych znajomości, z kilkoma się spotkałam i było ok :-) z tym że przeprowadzałam gruntowną selekcję ;-)

Z Kafe nie mam w sumie az tak dobrych...mialam fajnych ale sie okazali falszywi... Ale z innego forum mam naprawde fajne laski z ktorymi piszemy juz 3 do 5 lat.

no wlasnie selekcja :o boje sie tego, ze ona moze mi sie nie spodobac i nie chodzi o urode oczywiscie, ale sposob zachowania,rozmowy etc...ale mimo wszystko zaryzykuje i spotkam sie z nia na kawe, pa