Mam problem okazało sie że ma żonę co zrobić proszęo radę

ja jestem zajęta a poza tym nie poluję na żonatych:) a dodam ze oni sami polują gdyby mój był dla mnie obojętny sama bym go wyjebała nie trzymałabym na siłę cóż takie życie.....

Małgosia odpuść. Zetka pieprzy jak potłuczona. Co do żony, daję głowę że kobita żyje w błogiej nieświadomości, przekonana że jej rodzina jest szczęśliwa i bezpieczna. Ja pierdziu, ale kaszana. I jeszcze te rozkminy na temat oczywisty dla uczciwego człowieka.

szczerze odeszłam z synem od męża bo go nie kochałam ,nie był tą sama osoba co na początku potem poznałam kogoś i jestem szczęśliwa,mąż płakał i błagał mnie o powrót,minęło mu to po 2 latach poznał kobietę mają córkę i jest szczęśliwy nic na siłę!!! gdybym była z nim dla dziecka to moje życie byłoby agonią.

szkoda mi takich żon.. naprawde zostaja z dzieckiem a facet sie bawi.. kurffffaaaaaa .. i niby on taki nieszczęsliwy.. bo tak jest zawsze .. pracowałam jako barmanka kiedys i zawsze zonaci to takich biednych zgrywali..ehhhhhhhh

mi szkoda żon które są z kurwiarzami ,szkoda mi takich które myślą że mają cudowną rodzinkę a mężowie na boku ruchają co popadnie facet który odchodzi od razu jest uczciwy!

NO kuźwa a ten opisany to przeciez sie pruje z ta żdzira z temetu od dawna

Zetka, źle Ci było w tym związku i odeszłaś tak sama, czy poznałąś kogoś kto Ci to uświadomił? Jeśli to pierwsze, to szacun. Drugie, szacunku brak.

tak ale nie wiesz czy on udaje super rodzinkę to autorka musi wyjaśnić! znam małżeństwa które naprawdę śpią odzielnie nie dogadują się nigdzie razem nie chodzą a tkwią w tym po uszy może tak jest u niego.

sama odeszłam nie znałam mojego obecnego partnera

W takim razie to zupełnie inny przypadek niż Twój. Ty posprzątałaś w starym związku i otworzyłaś nowy rozdział. I tak być powinno. A w omawianym przypadku facet się asekuruje. Niewykluczone, że od żony odejdzie (jeśli autorka go przyjmie). Jeśli nie przyjmie, zostanie z żoną i na kolejnym portalu randkowym będzie szukał kolejnych naiwnych.

myśle że masz trochę racji powinna pogadać i powiedziec że nie chce z nim być obserwowac czy odejdzie tak czy siak od zony hmm mam nadzieje ze to przeczyta jutro tzn. dzisiaj.:)

A autorka nic nie powinna wyjaśniać, czy on ma super rodzinkę czy nie. Co ona ma do jego rodziny? To jego rodzina.

powinna wynająć detektywa jak tak niby kocha czego nie robi się dla miłości:) dowiedziałaby się co nieco

Jeszcze w długi wpadnie, bo detektyw to podobno droga impreza. Ale racja, dla miłości wszystko :). Zetko, mnie po prosty szkoda dziewczyny. Facet nie rokuje pozytywnie. Jest nieuczciwy.

rozwody są to fakt czasami zdarza sie ze wybierzemy żle bywa tez tak ze jest wpadka, później ślub i nieszczęsliwe małżeństwo wszystko jest możliwe ale jedno ci powiem ten facet to tchórz wszystko potrafię zrozumieć może być naprawdę nieszczęsliwy ale skoro tak jest to po co w tym tkwić? gdyby był naprawdę fer wobec córki, żony i ciebie postąpił by zupełnie inaczej nie układa mu się ?to niech się rozwiedzie a później sobie szuka d....y w ten sposób to wpadnie z deszczu pod rynne.... a czy ty będziesz szczęśliwa w takim układzie? nie wydaje mi się a wiesz dlaczego? ponieważ dla normalnych ludzi dziecko jest najważniejsze i nawet jeśli mu się z żoną nie układa powinien w sposób normalny się z nią rozstać dla dobra dziecka jeśli facet nie ma szacunku dowłasnego dziecka to dla ciebie też go nie będzie mił ja na twoim miejscu wycofałabym się ale widzę że ty tego tak w głębi duszy nie chcesz wiec spotkaj się z nim i powiedz mu ze skoro naprawde mu na tobie zalezy to niech poukłada swoje sprawy niech decyduje się co jest dla niego najważniejsze a jak juz będzie pewien i będzie wolnym człowiekiem to niechsię do ciebie odezwie ale daj mu jasno do zrozumienia ze to nie oznacza ze będiesz na niego czekała daj mu dozrozumienia ze naprawde ryzykuje uklad jest prosty odejdz od zony jesli jestes ieszczęśliwy ale ja ci nie gwarantuje zę będę czekała jeśli jego małżeństwo to porażka to podejmie ryzyko choćbyś miała o wystawić ale to będzie próba czasu dla was obojga będziesz miała okazję sie przekonać czy to jest miłość z twojej i jego strony cy tylko przelotne uczucie ale juz na zawsze bedziesz tą druga bo zawsze jest dziecko i jego matka no chyba że jest totalnym idiotom i zerwie kontakt z córka ty będziesz wtedy tą pierwszą ale idiotką bo pewnie kiedyś ten los spotka i ciebie sprawa jest skąplikowana i wymaga czasu jeśl ma mieć dla ciebie szczęśliwe rozwiązanie sama jestem matką i żona i nie wyobrazam sobie bym mogła poświęcić beztroskie dzieciństwo swojego dziecka ala innego faceta

mój narzeczony miał profil na portalu randkowym. mamy niedługo wziąść ślub i odkryłam, że tam nadal jest niby wolny. Zerwałam z nim to przepraszał, że właśnie chciał się dowartościować i dlatego nie skasował ale nigdy się nie umowi z inną itd. Poza tym już wcześniej widziałam, że on uwielbia bajerować dziewczyny przez neta. Na szczęście nażywo taki hojrak nie jest i mu się nie chce. Znam też innych facetów, którzy robią podobnie. Nie radzęci więc wierzyć we wszystko co mówi bo jak poczuje, że może stracić żonę to szybko zauważysz na kim mu naprawdę zależy i jeszcze będzie na ciebie wściekły, że zniszczyłaś mu związek.

Autorko, napisałaś, że On jest rozważny i ma ^^mądre poglądy^^ - tralala. Nie wiem, czy jest rozważny. Wiem na 100 %, że jest cwany, wyrachowany, zakłamany, ma rodzinę i szuka atrakcji. Znalazł Ciebie, naiwną, głupią i zdesperowaną babę, która daje d...y zanim cokolwiek wie o facecie.Myślisz, ze jesteś lepsza od Jego żony ? To głupota w najczystszej postaci. Na co Ty liczysz, wierząc z jego kłamstwa. Chcesz znać prawdę ? - zapytaj o to jego żonę. Najprawdopodobniej, jesteś dla Niego jedną z wielu chetnych do ^^ bzykania^^. Jeśli Ci to odpowiada to ok. Tylko teraz nie jęcz, że jesteś nieszczęśliwa, bo sama tego chciałaś.

Sexik był? Wytłumaczył dlaczego dzisiaj nie może odejść od żony ale zrobi to W NAJBLIŻSZYM czasie?:)

autorko , porozmawiaj z nim. Zorientuj sie na co jest gotowy i zapytaj si ejak on to widzi dalej... czy naprawde jest sklonny sie wyprowadzic od zony, a moze przeprowadzic do twojego miasta i poszukac nowej pracy...? Po prostu porozmawiaj z nim, a jak on widzi kontakty z dzieckiem.......wypytaj na spokojnie , ale tez zrozum jego podejscie do rodziny, czy ta zona naprawde byla taka zla...czy szarosc zycia i dziecko go znudzilo.....jesli dziecko ma 1-3 lata to przewaznie sie tak dzieje z facetami...tylko szczera i powazna rozmowa moze pomoc. Pamietaj tez ,ze rozbijasz czyjas rodzine i nie wazne czy wiedzialas wczesniej czy nie , ale teraz JUZ WIESZ.

Autorka zamilkła... Może jej się klapki otworzyły.Oby tak było...

oszukana strasznie powiem ci tak - mój obecny narzeczony też jak mnie poznał miał żonę i dziecko. Też twierdził, że kocha mnie nad życie, świata poza mną nie widzi, a do żony nic nie czuje. Powiedziałam mu, że skoro tak to niech pozałatwia swoje sprawy, bo nie mam zamiaru bawić się w kochankowanie. On odchodził do żony, po czym pod naciskami jej i rodziny wracał, próbowal naprawiać. Ja zerwałam kontakt całkowicie na około 2 miesiące - on pisał dzwonił proponował spotkania - ja nic. Po tym czasie spotkaliśmy się i był pewien, że nie chce tak dalej żyć - w ten sam dzień wyprowadził się z domu, zabrał rzeczy. Po bodajże niecałych 2 miesiącach złożyl pozew, po kolejnych 2 był po rozwodzie. Nie uległ ani naciskom rodziny ani szantażom i podchodom byłej (nagrywała ich rozmowy, proponowała seks - w nadziei, że złapie jakiś dowód,dzięki któremu nas porózni) Teraz jesteśmy razem 4 lata. Szczęśliwi, zadowoleni. Z dzieckiem jego kontakt mamy cały czas jest u nas od 2 do 4 dni w każdym tygodniu. I nie zmieniłabym tego na nic innego. Więc jeśli rzeczywiście mu zależy ryzykuj - ale pamiętaj - rozwód nie może się odwlekać. Jak jest pewny, że ty jesteś tą jedyną - to ma to załatwić raz dwa.

Jak jest pewny, że ty jesteś tą jedyną - to ma to załatwić raz dwa. jak ma byc pewny jak jeszcze nie pociupcial, a jak pciupcia to bedzie pewny ze to puszczalska, kazdemu da z randkowego profilu.

odchodzisz, ale wcześniej ładnie poinformuj żonę jakiego ma w domu gagatka

Jestem tu na chwilkę,rozmawiałam z nim dzisiaj i prosiłam aby zrobił tak jak pisała osoba pod nickem 'otwórz oczy'płakał i powiedział że wróci,powiedziałam że ma uporządkować swoje życie tak aby był szczęśliwy,a jeżeli żony nie kocha musi się rozwieść jak będzie wolny to niech się odezwie.... on na to że to będzie trwało z pół roku a tyle on tam nie chce być i beze mnie nie wytrzyma,,powiedziałam KOCHA TO POCZEKA!chce do mnie się wprowadzić,,zaśmiałam się mu w twarz:) To na razie tyle :(

nic z tego nie bedzie :( juz miejsca powiniem dostac kopa w jaja za to ze nie powiedzial o zonie, a ty masz swoja nagrode ze przyzwolilas na ten glupi romans