Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pablitka

imprezA aaaa:-)

Polecane posty

Gość Mohammed Abdul
Pssst skarbje ne wszystkie muszą wedzeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanczo pansa
to gratuluję ;) mój facet też na imprezce, a ja się wkurwiam w domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się, na pewno któraś się nim zaopiekuje, w końcu łatwo uznać, że jak dziewczyna puściła faceta samego na imprezę, to jej nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanczo pansa
"w końcu łatwo uznać, że jak dziewczyna puściła faceta samego na imprezę, to jej nie zależy" aha :o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu, lol olol, nie wierzę że to piszę, ale zgadzam się. Nie rozumiem idei chodzenia samemu na imprezy jak się jest w związku. Po co? Jeszcze kumam jakieś wieczory kawalerskie/panieńskie, ale zwykła impreza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny na imprezach często tak mówią i czuja się w pijackim obowiązku zaopiekować porzuconym misiem,a on taki samotny i nietrzeźwy, to trudniej mu się oprzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanczo pansa
ja akurat nie mam nic do gadania w tej kwestii, bo nie dość, że mój facet jest 400km ode mnie to jeszcze dowiedziałam się o imprezie w trakcie imprezy, pozostaje mi to przełknąć i naiwnie liczyć, że jest mądrym człowiekiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanczo pansa
a ja w pracy i zaraz mnie kurwa jasna cholera strzeli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanczo pansa
pierwszy taki wyskok i sama nie wiem co z tym zrobię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdź go jak wróci - inaczej poczuje się bezkarny i będzie uważał, ze mu wszystko wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsgdgr
Podsumujmy: -Twój facet myśli, że nie ma smyczy gdy dzielą was kilometry -Twój facet myśli, że nie ma obowiązku Ci się spowiadać -Twój facet nie pyta Cie o zdanie -Nie masz nic do gadania, czyli nie liczy się z Tobą Nie wiem czy jest mądrym facetem, ale pewnie nie jest te samotnym na tej imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie sprawa była by oczywista, impreza o której dowiaduję się w trakcie albo po fakcie = do widzenia. Ja nie chodzę sama na imprezy, więc nie widzę problemu, żeby na takową nie pójść, a jeśli facet widzi, to papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez jest daleko za granica ale mamy staly kontakt i nigdy w zyciu nie poszedlby na impreze. Pojechal tam do pracy i koniec. Ja tu sie nie bawie - on tam tez nie. I po temacie!! Jezeli ma ochote na rozrywke to idzie na basen lub siłownie.. znajomi sasiedzi tez czasem go odwiedza ale to wszystko. Mamy biezacy kontakt i wydaje mi sie to normalne. Za niedlugo sie widzimy i poszalejemy razem. Po co ukochanej osobie dokladac mysli i nerwow ?! Porozmawiaj z nim.. po co masz sie meczyc myslami glupimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słusznie, trzeba ich krótko trzymać, inaczej zawsze jakaś niedojda co nie może znaleźć własnego faceta się przypałęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna --> a ty akurat wiesz co on robi za granica....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanczo pansa
w sumie tyle się gada o zaufaniu i myślałam, że ufam mu w 100%, ale jeśli rzeczywiście bym ufała to bym się tak nie wkurwiła dzisiaj. ja pierdolę, nie wiem gdzie on miał łeb jak dał się naciągnąć pojebanym kumplom na balety. przy okazji jest nawalony w trzy dupy, więc pewnie rzeczywiście jakaś pinda się nim zaopiekuje a on nią bo nawet nie będzie kojarzył co robi. chyba się w kiblu utopię zaraz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja tu sie nie bawie - on tam tez nie" rotfl, a prezenty to Św. Mikołaj przynosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie top się, tylko olej frajera. Wiem, że łatwe to nie jest, ale zastanów się czy warto być z kimś kto nawet nie raczy Cię poinformować, że idzie na imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bozenka z wyzszych sfer
Niewiele wam do szczescia potrzeba, prostaczki:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanczo pansa
dobra, pies to srał, bo im dłużej będę myślała, tym gorzej będę pracowała. niech robi co chce, wyjdę z pracy to będę myślała czy warto to ciągnąć bo tym wypadem nadszarpnął moje zaufanie i to nieźle. biorę się za robotę więc miłej nocy życzę i sorry że wbiłam w taki radosny topik ze swoją chujową historią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Si-xa tak, wiem. Jestesmy w stalym kontakcie. Zreszta jakbys go znala to tez bylabys pewna :) jestem z nim juz tyle lat, a czuje sie jak zakochana nastolatka. Takie mialam szczescie, ze go spotkalam... :) kazdemu tego zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Taka jedna :) czyli potwierdza się, że wystarczy zgłupieć, żeby być szczęśliwym ciekawe jaką będziesz miała minę, kiedy, tak jak inne przed tobą, dowiesz się o pocieszycielce zbłąkanego na obczyźnie misia - czego ci nie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×