5 tys. osób straciło lub wkrótce straci pracę w polskich bankach

To największa fala zwolnień od czterech lat. Tak branża finansowa przygotowuje się na chudsze czasy

bankow

pieprzysz, oszołomie... najwięcej ofert pracy pochodzi od banków

ich akurat mi nie żal:D

potwierdzam, w bankowości jest duży kryzys.

Kryzys jest, bo nadchodzi wojna. W 1929 roku banki upadały na świecie i był wielki kryzys,który trwał 10 lat, aż wybuchła II wojna światowa. W XXI wieku kryzys trwa od 2005 roku, czyli spodziewajmy się w 2015 wojny.

są polskie banki - to banki spółdzielcze. a z tym kryzysem to niestety prawda. I dlaczego ci ich nie żal? przecież to tacy sami ludzie jak inni i też chcą pracować... nie wszyscy w bankach są prezesami i zarabiają kokosy, są tacy, którzy ciężko pracują za niewielkie pieniądze...

Prezes w lokalnym banku w moim mieście zarabia ponad 5.000 nie ma rodziny, a moja sąsiadka, która pracuje w okienku i ma 6 dzieci dostaję ok.1.600. Na dodatek mąż pijak,który nigdzie nie pracuje. Gdzie tutaj jakaś sprawiedliwość do cholery jasnej.

a no nie ma niestety ale to chyba w żadnej firmie nie ma

Chcesz powiedzieć, że tylko dlatego, że ma 6ke dzieci i męża, pijaka sąsiadka powinna zarabiać 5000?

Na dodatek sam drób te dzieci od roku do 9 lat. Ostatnio ją widziałam podejrzewam ,że znowu jej ten pijak zrobił dziecko.

Kończy się zielona wyspa,czas spojrzeć prawdzie w oczy,teraz możecie wzdychać do ryżego guru.

Dzieci kosztują zwłaszcza w wieku szkolnym.

No i???? To co, oni sobie będą dzieci robić, a pracodawca powinien jej z tego powodu placic? A co to jego dzieci?

Moim zdaniem drugie tyle powinna zarabiać. Nie tylko na dzieci kasa idzie, trzeba też kupić jedzenie,opłacić ogrzewanie,prąd,gaz,wodę,telefon,internet,czynsz. Ja bym nie mogła za 1.500 wyżyć od 1 do 1, a nie mam rodziny.

tylko 5000? Naprawdę? A z drugiej strony, to niby ona powinna dostawać więcej, za to że lubi się pieprzyć z pijakami? Bez przesady...

jeśli prezes ma tylko 5000 to proporcja jest właściwa. Choć oboje marnie zarabiają, jak na funkcje swoje.

Jak sie "robi" dzieci to trzeba pomyśleć też o ich utrzymaniu. Co to w ogóle za pomysł: oni narobili dzieci to teraz ktoś powinien im DAĆ na te dzieci. A równie niedorzeczny jest tekst, że ktoś dużo zarabia a nie ma rodziny to nie powinien. A dlaczego nie powinien? Uczył się, awansował, z jakiegoś powodu jest prezesem.

Jak już to w polskich oddziałach banków. Polski jest jedynie NBP.

chyba nie chodziło o prezesa, a o dyrektora oddziału, w którym przy okienku siedzi ta pani, co ma 1600. Ktoś tu pomylił stanowiska.

nawet jak na dyrektora, to chyba mało...

zależy od miejscowości, wyników oddziału i od tego, który konkretnie to bank.

polski jest też PKO BP, Bank Pocztowy, Getin, wszystkie spółdzielcze, SKOKI, BGŻ i jeszcze coś

Przesadzasz, ma odpowiedzialne stanowisko wiec powinien dobrze zarabiać, a co do sąsiadki -ja tez pragnęłam mieś dużo dzieci ale mamy takie a nie inne warunki polskie-mam tylko jedno-gdy inne rodziły ja musiałam się uczyć i ciągle się uczę aby utrzymać pracę choć mam już swoje lata. A mąż pijak -w dzisiejszych czasach można się dobrze zabezpieczyć.

naprawde bedzie wojna??? :( nie straszcie

wy sie cieszcie że jeszcze kltoś te dzieci chce rodzić, to będzie pracował na wasze emerytury? a aa przyjdą tacy co wam każą w burkach chodzić

maz pijak - na alkohol tez trzeba miec to znaczy nie jest tak źle. A alkohol tani nie jest, jak robilam tydzien temu imieniny to wiecej za alkohol w sklepie zostawilam niz za samo jedzenie. A gdybym takie dni zakrapiane miala codziennie to chyba bym musiala kilka tysiecy zarabiac. Zawsze mnie dziwi skad te pijaczki na alko biora, a na chleb brakuje, gdzie roznice w proporcjach cenowych sa znaczne.

każdy kto pracuje dla mnie w banku to moralne sprzedajne dno. W końcu to lichwa która wykończyła masę ludzi a nie łudźmy się pracują za kasę i na kasę górali z góry synaj. Nie żal mi ich...;

a gro z tych to kredyciki. oj będzie tanie ruchanko. bo chleb się drogi stanie to .... wiadomo

dzieci dorastajace w patologiach zazwyczaj patologia zostaja, wiec nie sadze by na te emerytury pracowaly. Beda zyly na koszt panstwa, potem ich dzieci to samo i taki bedzie z nich pożytek.