Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sadness...

wiecie, że prostytutka też może się zakochać....?

Polecane posty

Gość Eliza von B.
Oczywiście, że nie mogłaby wiedzieć. Żadna matka na pewnym poziomie nie zaakceptuje synowej prostytutki. Żadna siostra nie zaakceptuje takiej bratowej. Chyba nie liczysz na nic więcej, jak "związek w ukryciu"? Nie bądź niedorzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r...................
KLEOPATRA - dno i dwa metry mułu, jeśli porównujesz autorkę do tych postaci to tylko świadczy o Tobie Eliza - najważniejszą zasada jest niewpiep**anie się w życie innych. Gdybyś powiedziała tylko jemu to byłoby ok, a że zrobiłaś z tego szopkę, to zaprezentowałaś poziom znacznie niższy niż Twoja ofiara Sadness - widać, że temu facetowi niesamowicie na Tobie zależy - nie zepsuj tego. To dorosły facet i sam o sobie decyduje. Przestań za niego wybierać co jest dla niego lepsze. Wtedy kiedy on Ci kawę zaproponował a Ty powiedziałaś że nie możesz...równie dobrze mogłabyś mu wbić w brzuch nóz kuchenny bo tak się właśnie poczuł. Bierz telefon i napisz mu, że Ci bardzo na nim zależy i, ze właśnie drukujesz cv i zrywasz z tym. Tylko tyle...i aż tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy ja napisałam, że tak myślę że on będzie ukłądał sobie ze mną życie? Gdyby nawet jestem pewna, że On nie zrobiłby mi tego co muszę robić z klientami nic o Nim nie wiesz, więc się nie wypowiadaj na Jego temat. Na pewno wszyscy Twoi koledzy tak robili, nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r...................
Poziom językowy wypowiedzi KLEOPATRY mówi sam za siebie - sadness najlepiej zrobisz jak nie będziesz karmić trolla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza von B.
Autorko, zachowaj jakąś strawną formę wypowiedzi. Czy ten facet nie żyje, że piszesz "On, Jego" z wielkiej litery? Litości. r.... Otóż nie. Zasada nie wtrącania się nie obejmuje sytuacji skrajnych, a taką jest niebezpieczeństwo wejścia kogoś z nizin społecznych do rodziny. A szopka... cóż, było naprawdę zabawnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby miał mnie zwyzywać od najgorszych, smiać się ze mnie, powiedzieć komuś to zrobiłby to już dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r...................
A jeśli piszesz "Tobie" i "Ci" z wielkiej litery to znaczy, że rozmóca nie żyje? Sam fakt, że uważasz to za zabawne jest żenujący - mam nadzieję, że kiedyś ktoś Tobie życie rozwali, bo takie będzie miał widzimisię;) Szczęście że ja nie mam w rodzinie ludzi Twojego pokroju;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r...................
Sama widzisz Sadness - tym bardziej bierz telefon i pisz to co wyżej napisałem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza von B.
Zwroty "Ci, Tobie" z wielkiej litery są grzecznościowe we wszelkiej korespondencji. Oznaczają, że rozmówca wykazuje szacunek do osoby, z którą rozmawia. Go back to school girl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza von B.
*boy Spróbuj przyprowadzić prostytutkę na rodzinny spęd, to zobaczysz, czy aby na pewno nie masz takich osób w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam już o tej kawie, że źle go zrozumiałam i źle mu odpowiedziałam a on, że jestem niestabilna i nie wiem czego chcę mam 1000 myśli na minutę on się w tym gubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfujiokl
prostytucja to jedna z nielicznych rzeczy do których kobiety się nadają więc robota jak robota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r...................
ELIZA - albo że się szanuje osobę o której się pisze (np pisanie Bóg z wielkiej litery). Niczego nie muszę sprawdzać - po prostu wiem, ze ludzi takich jak ty w mojej rodzinie nie ma. Sadness - gość się poczuł tak jakbyś wbiła mu nóż w brzuch. "Źle Cię zrozumiałam" to za mało. Przepros go powiedz, że wiesz że go to bardzo zabolało, że bardzo Ci na nim zależy, że kończysz z tym zawodem raz na zawsze i chciałabyś jeszcze jedną szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza von B.
No właśnie. Bóg. A to jest człowiek. I pisanie w miejscowniku z wielkiej litery jest BŁĘDEM. That's all.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę go prosić o szansę, prosić o bycie razem, czy o spotkanie. wiem ,że bardzo bardzo bardzo się zaangażował i wiem, że takie prośby mogą na Niego wpłynąć a potem powie mi "nie chciałem być z prostytutką ale uległem emocjom jakie w tej chwili we mnie wzbudziłaś." Nie mogę Go o nic prosić ale wie już, że jestem skłonna to skończyć nawet dla samej siebie tak mu napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza von B.
Autorko, tu ziemia. Nie piszemy "go" z dużej litery. S.O.S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza von B.
N/C :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r...................
Przestań w końcu wiedzieć za niego! I przestań zgadywać co on powie! Jeśli widzisz że on się zaangażował, to jest oczywiste, że on bardzo chce żebyś Tobie też zależało! Jesteś skłonna skończyć? Kończysz i już! A właściwie już skończyłaś! I to mu powiedz! Powiedz że skończyłaś dzięki niemu - nawet nie masz pojęcia jak fantastycznie się poczuje! Piszę to jako facet;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Uspokój się, ochłoń i przemyśl to na spokojnie bo ciągle mówisz co innego! Chciałbym się spotkać tak jak mówiłem więc zdecyduj gdzie wolisz być wieczorem masz na to cały dzień."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×