Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona^^

Sa tu jakies nastoletnie mamy lub ktore mlodo urodzily dziecko ?

Polecane posty

Gość Mona^^

jestem 17letnia mama 4 miesiecznego synka w kwietniu bd miec 18 i jestem szczesliwa i odpowiedzialna mama. Bardzo kocham mojego Igorka jest dla mnie wszystkim nie wyobrazam sobie zycia bez niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaajasne
To ja miałam 22 jak urodziłam i myślę ze te 5 lat mogłam poczekać ze to za wcześnie a ty 17 i szczęśliwa ?bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mona^^
Kazdy jest inny ja akurat jestem szczesliwa ,fakt moze i na poczatku bylam przerazona i zalamana ale po to jest te 9 miesiecy zeby sie nastawic psychicznie na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama moni i matuśka
1 ciąża 20 lat 2 ciaża 23 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FEFDFGBFSDFFG
aha czyli jak dziewczyna młodo urodzi dziecko to nie ma prawa byc z tego powodu szczęśliwa? a gdzie to jest zapisane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djsds ....
niektorym sie wydaje ze urodzenie dziecka oznacza koniec swiata, koniec wszystkiego, koniec wolnosci mlodosci blablabla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekordzistka?
Hehe ja chyba pobiję rekord. Pierwsze dziecko w wieku 16 lat, drugie 18 lat. W wieku 30 lat miałam praktycznie odchowanego synka i córkę i mocno zatęskniłam za kolejnym maleństwem, zwłaszcza, że koleżanki przeżywały je po raz pierwszy. Zdecydowaliśmy się wiec na dzidzię znowu - mamy znów synka i już myślę, żeby nie był samotnikiem (rodzeństwo starsze o15 lat i o 13 lat) o rodzeństwie dla tego maluszka. Coś więc czuję, że poprzestaniemy na czwórce. Ale skoro stać (mąż ma firmę) to dla mnie najlepsza radość dzieci. Tak wiec będzie dwójka starszych i dwójka maluszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrwrwqrrwqqwr
a co dasz tym dzieciom? masz kase na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalwinkaaaa
Moja siostra urodziła w wieku 18lat. Co ja uważam? Może i jesteś szczęśliwa i masz do tego prawo,ale dziecko nie pisz że jesteś ODPOWIEDZIALNA! Bo o odpowiedzialności to Ty gowno wiesz,bo jakbyś była odpowiedzialna to byś nie zaszła w ciążę w wieku 16 lat. Co możesz Ty jako matka dać dziecku? Bez pracy, bez szkoły? Obecnie odpowiedzialni są albo Twoi rodzice którzy pomagają i utrzymują albo szanowny tatuś lub jego rodzice ewentualnie inni członkowie rodziny którzy muszą ponieść odpowiedzialność za Waszą nieodpowiedzialność. Moja siostra była i jest dobrą matką,ale gdyby nie pomoc materialna i pomoc w opiece nad dzieckiem ze strony mojej i rodziców to nie wyglądałoby za ładnie. I ona też żyła długo w przeświadczeniu że ona taka odpowiedzialna. Dopiero po latach zrozumiała jakim była dzieckiem,dzieckiem które miało dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalwinkaaa bzdury piszesz. Znam niejedną młoda mamę duzo bardziej odpowiedzialną niz niektóre po 30. Młoda mama tez moze być wspaniała :) Autorko ja urodziłam córeczkę 3 dni przed 18tymi urodzinami :) dziś mam 24 lata ułożone super zycie, wspaniałego męża i drugie dzieciątko w drodze :) Też na początku byłam przerażona, ale potem sie okazało, że macierzyństwo to dla mnie najpiekniejsza rzecz pod słońcem :))) Fajnie, że jesteś odpowiedzialna, że kochasz swoje dziecko i że jesteś szcześliwa :) Życze powodzenia! I wiele szczęścia oraz zdrowia dla Igorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekordzistka?
pierdu, pierdu. jestem żywnym przykładem na to że można być ODPOWIEDZIALNYM. W wieku 16 lat z brzuchem kontynuowałam szkołę, a do matury szłam z drugą ciążą. Nauczyciele pukali się w czoło. Maturę zdałam śpiewająco. Dostałam się na studia jakie chciałam. Dziećmi zajmowały się na przemian babcie, mąż i ja. "Ciężko" to tylko delikatne słowo. Studia skończyłam (kierunek ścisły). W momencie obrony pracy mgr moje dzieci czekały pod salą ściskając kciuki za mamusię. Zrobiłam też podyplomówkę. Aha! żeby nie było. Kiedy zaszłam w ciążę z pierwszym dzieckiem mąż był na pierwszym rok studiów inżynierskich. Skończył je też z niezłą lokatą. Własną pracą daliśmy radę. Sami znaleźliśmy sobie zatrudnienie, sami sobie stworzyliśmy dom. Oczywiście pomogły na początku babcie (przez pierwsze trzy lata) ale komu nie pomagają? O ile mogą to każdemu. Nigdy nie ciągnęło mnie na imprezy i high life. Pierwsze dziecko było szokiem ale i cudem który dał mi nowe lepsze życie. Gdybym mogła cokolwiek zmienić, nie zmieniłabym absolutnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalwinkaaaa
Mama 6 latki kto się zajmował dzieckiem jak kończyłaś szkołę i zdawałaś maturę? Kto Cię utrzymywał? Odpowiedzialny człowiek powołując na świat dziecko jest mu w stanie zapewnić opiekę i dach nad głową (choćby wynajęty) ale za własne środki bez pomocy osób trzecich. Możesz to o sobie powiedzieć? Po 6latach masz ułożone życie? A co było jak dziecko miało 3 miesiące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalwinkaaaa
Rekordzistka sami to byscie nic nie osiągnęli. Gdyby nie rodzice to byś nie miała NIC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalwinkaaaa
I żeby nie było że jestem "starą" mamą. Urodziłam dziecko tydzień przed 25 urodzinami,ale miałam skończone studia, pracę, męża i mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rekordzistka?
Kalwinka, oj mylisz się i to bardzo. W momencie urodzenia dzieci babcie były czynne zawodowo, więc pomagały zwykle w weekendy. W ciągu tygodnia opiekowaliśmy sie z mężem na zmianę, pomimo mojej dziennej szkoły i męża studiów (przeniósł się na wieczorowe). A i karmiłam jeszcze cycem do ponad roku każde dziecko więc tego też za mnie nie wykonywał. Mieszkaliśmy u męża rodziców a le jak tylko dzieci podrosły do przedszkola, poszliśmy na swoje i do pierwszej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam dziecko w wieku 17 lat . Teraz córeczka w kwietniu będzie miała 3 latka . Wszyscy mówili, że nie dam rady , że szkoła , że z ojcem dziecka to nie miłość tylko nastoletnie zauroczenie , a bo co ja takiemu dziecko mogę dać jak nie umiem się zabezpieczać , a przecież swojego nie przeżyłam . OK ! Super . Tylko szkoda , że to jest przydzielanie do podkategorii . Chodź były trudne chwile , myślałam , że nie dam rady TO DAŁAM I DAJE radę . I to nie jest wina młode wieku . Każda kobieta rodząca dziecko czy to w wieku 16 lat , 18 , czy 30 ma w swoim życiu chwile zachwiania . Denerwuje mnie powyższe stwierdzenie że ''Ty jesteś odpowiedzialna > Jaka odpowiedzialna jak się nie umiała zabezpieczyć '' . Wy chyba nie wiecie czym jest odpowiedzialność . No moi drodzy ! Przykład kobiety : wykształcona , bez męża , piękna pewna siebie kobieta wpada . Otwarcie mówi , że wpadła z mężczyzną z którym znała się ok roku . Żyją razem , mają pieniądze , dom itp ją nazwiecie nieodpowiedzialną ? SKĄD ! Kolejna podkategoria . Polaczki . Polaczki . Wiele razy widziałam jak ludzie patrzyli na mnie z pogardą . Zerkali na rękę w poszukiwaniu obrączki . Widziałam jak nauczyciele ze mnie drwili . Koleżanki się śmiały . I co z tego ? no i tak nic nie zmieniało ... Miałam 16 lat i wsparcie tylko w rodzinie i moim kochanym . Miałam 16 lat kiedy moje życie diametralnie się zmieniło . Szczęście za wspaniałą rodzinę która dawała mi chęć do życia . Powtarzali , że moje życie się zmieni , ale jestem kobietą . Kobiety muszą być silne . Współczuje tym dziewczynom które wsparcia rodzinnego nie mają . Pora się zastanowić ''Co ja bym zrobiła jak by to była moja córka?'' wiedz , że jak byś odpowiedziała ''Wyrzuciłabym , wstyd , szmata , dziwka'' to nie zasługujesz na to by mieć dzieci . Dzieci są najpiękniejszą częścią życia . Kształtujemy je , sprawiamy jakimi są ludźmi . Dzieci powinny w nas rodzicach mieć najlepszych przyjaciół . POWINNY W NAS MIEĆ AUTORYTET . Miałam pieprzone 16 lat kiedy dowiedziałam się , że będę miała dziecko . Nie miałam wykształcenia , nie miałam pieniędzy , ale miałam coś co jest najważniejsze WSPARCIE rodziny i MIŁOŚĆ mojego nienarodzonego jeszcze dziecka . Miałam 16 lat patrzyłam jak moje młode ciało zmienia się , jakby starzeje . Nie powiem , że nie cierpiałam CIERPIAŁAM . Zazdrościłam koleżankom . Ale dzięki temu stałam się tym kim teraz jestem . Dzień dobry . Mam na imię Estera ,z moim życiowym partnerem za którego dziękuje niebiosom poczęłam dziecko kiedy miałam 16 lat . Nie miałam niczego . Teraz mam WSZYSTKO . A co najważniejsze wpajam mojemu dziecku to co najważniejsze - szczęście , miłość i radość z tego czego kupić nie wolno . Śmiało mogę powiedzieć , że upijam się tym szczęściem ! Mam kochanego mężczyznę , córeczkę która jest piękna i mądra . Cholera jasna jestem SZCZĘŚLIWA ! I zadaje sobie tylko jedno pytanie : ''CZYM JA SOBIE NA TO SZCZĘŚCIE ZASŁUŻYŁAM?'' Skoro jestem nieodpowiedzialną małolatą . Pieprzycie ludzie głupoty . Pieprzycie głupoty . Dla materialistów PS. Stać nas na dziecko , kupujemy własne mieszkanie , moje dziecko ma śliczne ubranka , zabawki , stać mnie na opiekunkę , przedszkole . Nie , nie ciągnę pieniędzy od rodziców . Młoda matko ! Jesteś wielka ! Dasz radę ! Dziękuje . PS. Może to będzie nie miłe , ale kochane kobietki które oceniają ludzi stereotypowo PIERDOLCIE SIĘ . Cieszcie się swoim pięknym stereotypem życiowym i dajcie żyć ludziom wartościowym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalwinkaaaa
No i o to chodzi. Szczerze przez pierwsze 3 lata albo i dłużej byliście na utrzymaniu rodziców i to ONI ZA WAS ODPOWIEDZIALNI. Więc czemu twierdzisz,że byłaś mega odpowiedzialna? Owszem wzięłaś odpowiedzialność,ale dopiero po kilku latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat młode mamy które kontynuują naukę są MEGA odpowiedzialne . Nie odpowiedzialne jest rzucić szkołę i iść do roboty . A jej odpowiedzialna matka która odpowiedzialnie myśli o swoim dziecku pomaga jej JAK KAŻDA MATKA POWINNA czy to 16 letniej czy 30 letniej . Sądzisz , że odpowiedzialny rodzic pozwala swojemu dziecku rzucić szkołę / usunąć ciąże ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalwinkaaaa
Każda NORMALNA nastolatka kończy szkołę,więc nie jest to żaden wyczyn. A że ktoś na własne życzenie sobie to komplikuje a potem się szczyci że szkołę skończył? No weź dziewczyno zastanów się co piszesz. Ciężar utrzymania Waszej nowopowstałej rodziny wzięli na siebie rodzice. Musieli wziąć odpowiedzialność za Waszą głupotę. Że wyszliscie na ludzi,to zawdzięczacie tylko rodzicom bo bez ich pomocy co byś miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalwinkaaaa
Tylko nie każdy rodzic musi utrzymywać swoje dziecko, partnera lub partnerkę dziecka i ich wspólne dziecko. I nie mówię,że ktoś ma rzucić szkołę czy usunąć. Po prostu mówię że nie byliście odpowiedzialni ani za siebie ani za dziecko i ciężar ten nieśli Wasi rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrowickowiecka
Idiotyzm. Stać nas na wszystko. Jak 16 letnia dziewczyna, która zostaje matką może być odpowiedzialna. Jak się może za taką uważać? Bo po szkole zajmuje się swoim dzieckiem? To nie jest żadna podkategoria to zdrowy rozsądek i realne patrzenie na życie. Też byłabyś z siebie taka dumna gdyby ta Twoja cudowna ciążą w wieku 16 lat tak zmotywowała Twoich rodziców, że chcąc utwierdzić Cię w przekonaniu o Twojej odpowiedzialności otworzyliby Ci drzwi i powiedzieli idź radzić sobie sama skoro jesteś tak odpowiedzialna? Człowiek odpowiedzialny nie decyduje się na dziecko jeśli nie jest w stanie zaspokoić podstawowych jego potrzeb jak choćby dach nad głową czy pokarm. Twoje życie ułożyło się tak nie inaczej. Jesteś szczęśliwa ok ale nie gloryfikuj się tu. To nie jest odpowiedzialność a jedynie konieczność dostosowania się do sytuacji. Odpowiedzialna matka to taka, która przewijaniem dziecka, ubieganiem go, karmieniem, nawet miłością jest w stanie zapewnić mu podstawowy byt. Nie neguje tu w żaden sposób tego, że nastoletnie matki kochają swoje dzieci, dbają o nie ale nie nazywajcie siebie odpowiedzialnymi bo to po prostu śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest?
Ja mam 18 lat i 8 tyg, córeczkę. To, że mieszkamy u rodziców partnera i kontynuję naukę nie oznacza, że ktoś mi pomaga. Ja zajmuję się małą całymi dniami ( babcia zabiera jak jej mleko robię czy sama sobie śniadanie kwestia 20 minut). Pracuje na nas ojciec dziecka, a w weekendy zajmuje się dzieckiem. Nie da się? Da się jak się tylko chce.Wcale nie jest mi ciężko, daję radę. Jestem baaaardzo szczęśliwą mamą. I nikt na nas nie łoży. Mam w co ubrać dziecko i mam dach nad głową. Fakt jako 18 letnia dziewczyna nie mam jeszcze funduszy na swój kont. Ale właśnie zrobiliśmy wszystko aby być razem. A Ty Kalwinkaaaa patrz na swój tyłek bo gówno wiesz o życiu w takim razie. Nie zawsze idzie wszystko według planu. Ja wpadłam po 1 razie i zabezpieczaniu się, ale nie żałuję. Choć plany się pokrzyżowały nie mam na co narzekać, bo wiem, że gdyby nie ciąża dalej bym lubiła wyjść ze znajomymi, a tak zmieniłam się i nie popęłniam błędów młodzieńczego życia tylko trwam przy najważniejszej dla mnie rodzinie. ;) Pozdrawiam młodą mamę, damy sobie radę na 100% i rozumiem Twoje szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest?
Kąt żeby nie było:) przepraszam za błędy, ale szybko kończyłam, bo mała wstała na kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalwinkaaaa
Znaczy że uczysz się zaocznie? A jak się zabezpieczyłaś,że wpadłaś? a co myślałaś,że przy pierwszym razie się w ciążę nie zajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalwinkaa do 3ciego r.ż. z moim dzieckiem siedziała moja mama- i co? Ile 30latek zostawia dzieci pod opiekę babciom i idzie do pracy? W CIUL! A na dziecko moi rodzice nie łozyli. Łozyłam ja+maz a nawet dopłacałam sie do rachunków z własnej nieprzymuszonej woli kiedy już poszłam do pracy. Owszem- mama pomogła m.in z wyprawka tak jak i moim siostrom kupowała ubranka dla dzieci- babcie tak mają ;P Wszystkiego dorobilismy sie z mezem (poza pralka chyba :D) sami ;) a ile starszych kobiet czy mężczyzn ma mieszkanie od rodziców czy samochód? Ilu matkom babcia z dzieckiem siedzi? Takie rzeczy sa normalne, ze rodzice dzieciom pomagaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno- to, ze ktoś jest nieodpowiedzialny i wpadnie nie znaczy, ze nie będzie odpowiedzialnym rodzicem- bo dziecko zmienia i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalwinkaaaa
I nie mówię,że nie może się Wam udać ale w 99% przypadków na początku nastoletni rodzice są zależni od swoich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×