Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammamaama

Goscie a poczęstunek?Co ja mam zrobic w tej sytuacji?

Polecane posty

Gość kokkokokokokol
sorry -poszło dwa razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha
no za zlotowke to raczej nic nie wskora,ale przeciez goscie nie przyjezdzaja co tydzien wiec tym bardzie bym stanela na glowie,nie wiem pozyczyla ale cos bym przygotowala....i przy okazji powiedziala "tesciowej"jakiego ma synka zaradnego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorkiiii
No autorko cóż tak zamilkłas?????? Przyznaj sie, ze to ściema!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ty bys jeszcze chciala,
zeby ktos z nas ci cos ugotowal, co??? buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
soki nie bylo nas.poszlismy do piekarni po chleb. akurat ten miesiac jest dosc ciezki. moj od 2 tyg. nie pracuje i kasy niema z jego strony. po zatym mam dziecko z poprzedniego zwiazku. jutro dostane kase i wszystko pojdzie na oplaty. i niezostaje mi nic na zycie. a w portfleu mam chyba ze 10zł. przyjedzie do mnie raz na miesiac ciotka i tyle. zrobie kawe jak mam ciastka to poloze na stole. moj to taka dupa. nie umie nic rodzicom powiedziec ze przelozymy to na inny termin. jak to ini robia ze sa szczesliwy w zwiazku. ja pracuje zarabiam mam kase na corke. i nigdy nic nie mam. czaasmi mysle ze lepiej bylo mi samej z corka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
1 rok w zyciu kiedy nie mam kasy a swieta. wyc mi sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogłoszenia o myciu okien, drobnych naprawach porozwieszaj - przed Świętami ludzie chcą mieć takie duperele pokończone, a nie zawsze mają czas sami to zrobić - i niech idzie zarobić na chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
pracowal na budowie ale robota sie skonczyla i siedziw domu, jutro jedzie na rozmowe moze akurat sie cos uda. nikt mi nie powie ze jak nie ma sie kasy to zwiazek sie utrzyma. u nas ciagle wlasnie ten problem. po to chyba sie jest w ziwakzu zeby byla latwiej. lzej?Czy sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa tez oszczednosci, ta 100 na czarna godzine mozna było odłozyc zwłaszcza ze na budowie zarabia sie od 2tys wzwyż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ile masz tych dzieci ? dwójkę ? Napisałaś że córkę karmisz piersią i masz dziecko z innego związku. To te samo dziecko ? Skoro na córkę nie potrzebujesz wydawać kasy na jedzenie bo karmisz piersią, to znaczy że jest malutka - niemowlak. Ściemniasz na maksa ! Skoro niemowlak to jak godzisz pracę z karmieniem dziecka i proszę nie pisz tylko że odciągasz mleko, bo chyba tylko głupi uwierzy. I kto siedzi z tym małym dzieckiem kiedy ty zarabiasz na cały dom, skoro klepiecie taką biedę ze nie masz 20 zł na mięso mielone i ziemniaki to jakim cudem kupiliście/wynajeliście nowe mieszkanie ( nowe w sensie, że inne ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dziecko mialo urodziny w marcu czyli ma minimum poltora roku i tylko mlekiem z piersi je karmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
moja corka ma 3,5 roku. tamto to podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
mam 1 dziecko. tylko sytuacja wyglada tak jak mam stala kwote miesieczna ok.1500zł. moj idzie do pracy- zarobi np. 1000zł. traci prace. np. 300zł odlozymy. potem ma 2-3 tyg. przerwy. do momentu az nie znajdzie nowej.i ta kasa co jest odlozona idzie na biezace zycie. wiec jak ja w takim systemi mam cos odlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tylko mówię
To wez ty zostaw tego chłopa bo on cie na dno ciągnie!!!!! Bez niego bedzie ci lepiej finansowo i nam wrażenie ze mentalnie tez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj 1000zł to z doróbek przynosi a nie zarabia zarabia 2000 i dorabia 1000 tyle ze my to wszystko na budowe odkładamy zyjemy z mojej pensji i starcza na wszystko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
jak bylam sama z corka bylo mi lepiej. nieukrywam tez finansowo nie bylo super. wiadopmo na mojej glowie utrzymanie calego domu. na tamten czas mialam oplat ze wszystkim ok.1000zł.wiec na skromne zycie zostawalo nam 500zł.dawalam rade choc bywalo ciezko. z rodziny cos tam malej kupili jakies ciuchy- czy na jaksi czas ciotki przyjechaly i cala siatke przywiezli jedzenia dla mnie dla corki. odkad jestem z moim czuje ze pscyhicznie poupadlam. czuje sie zawiedziona , rozczarowana. bo myslalam ze we 2 jest lepiej , latwiej. zaczynam rozumiec ze z tym czlowiekiem nie bede miala nic. nie mam mebli kuchennych- bo stare nie nadawaly sie juz do niczego. tylko szafki 2. nie jestem szczesliwa. a corka bardzo pokochala swojego przyszywanego tate. i chyba tylko ze wzgledu na nia nie koncze tego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy w pracy
to tym bardziej im powiedz w jakiej sytuacji jestescie. a czy on szuka wogole pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
szuka. ale teraz w tym okresie ciezko cos znalesc. problem tkwi w tym ze on nie utrzyma sie w zadnej pracy. po 3-4 tyg. go zwalniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy w pracy
a czemu go zwalniaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
niewiem.prawdy nie powie. mysle ze nie stara sie nie przyklada. ja widze po tym jak robi w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy w pracy
on mieszka u ciebie czy ty u niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
moje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy w pracy
a co by zrobil jakby nie mial co jesc? jejcia kobieto, wyobraz sobie twoje zycie za rok, dwa, piec, dziesiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
jak ja mu mowi dzis mam 20zł w portfelu a co bedzie jak jutro nie dostane przelewu. a on co ja ci na to poradze. ja przejmuje sie wszystkim , moje mieszkanie wiecx na moje konto jak cos dlugi. a on ma gdzie wrocic do rodzicow. stary chlop 30 na karku i 0 zaradnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tylko mówię
Nad czym sie zastanawiasz jeszcze??? Twoje mieszkanie, ty jeszcze pracujesz i utrzymujesz darmozjada- wywal go na zbity pysk!!! A jak tak bardzo chcesz aby był częścią twego zycia powiedz mu ze moze wrócić jak bedzie miał dobra stała prace. Zimny kubeł wody na łeb mu pomoże!!!! A skad mialas na mieszkanie skoro ciagle ci sie finansowo nie układa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
przejelam po smierci ojca. a teraz zamienilam sie na nowe. lepsze warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra... i będziesz takiego pasożyta utrzymywała latami odbierając sobie i dziecku od ust. Co będzie jak dajmy na to w ciążę zajdziesz ? nie musisz jej planować, ale wiesz jakie jest życie - nie zawsze idzie po naszej myśli. Skazujesz dziecko na bidę z nędzą żeby chłopa mieć w domu. Jeżeli on nie potrafi roboty utrzymać to z wiekiem będzie coraz gorzej, teraz jest w pełni sił, potem nikt go nie będzie chciał zatrudnić. Emerytury żadnej nie dostanie, nie dorobi bo jak widać mało robotny jest, będziesz miała słodkie życie nie ma co ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
nie pomoze mu .Bo on nie nauczony. mieszkal z rodzicami .od niego nic nie wolali kasy. wiec nie wi na czym polega i jak wyglada dorosle zycie i samodzielne utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
wiem. a jeszcze jego mama pyta sie kiedy babcia zostanie. a ja nigdy w zyciu. zabezpieczam sie- biore tabsy. seksu i tak unikam bo sie boje ze zajde w ciaze. nigdy nic nie wiadomo. nawet ostatnio z nim rozmawiaalam .Ze nigdy zadnego dziecka. bo za co utrzymac. jesli np. ja pojde na wychoawaczy a on straci znow prace co ja wtedy zrobie. mam corke i nie chce juz wiecej dzieci. chcociaz bardzo nbym chciala miec jeszcze syna ale wiem ze z tym czlowiekm czeka mnie zycie w biedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×