Mój facet powiedział mi wczoraj "cicho być"

niby takie nic a jednak mnie zabolało :o czy ja przesadzam?

owszem przesadzasz:)

mnie też by zabolało

Aaa... tam, cicho być! A ci Amerykanie... oni nie są wcale tacy źli. Oni napadną, a potem przeproszą. A mnie za te 40 lat to nikt, kurwa, nie przeprosi!

przesadzasz,przecież to nic takiego

jestesmy kilka miesięcy ze sobą i jest taki czuły i bez przerwy mówi że kocha i takie tam ale wczoraj naprawiał mi półke w domu i cos do niego powiedziałam a on do mnie " cicho być' dziwne to było :o

Matko jaka Ty delikatna jesteś.

bsbssbs niestety on nie ma takiego poczucia humoru jak smoleń :p

haha ale masz problem.. jak bedziesz tak rozprawiac nad kazdym jego slowem to dlugo nie pociagniesz w zwiazku.

moze go rozpraszalas, powiem ci ze po kilku latach zwiazku nie takie slowa sie slyszy wiec sie przyzwyczajaj:)

nie delikatna ale byłam kiedys facetem który powiedział mi cos podobnego na początku związku a od koniec mówił zamknij mordę więc jestem troche przeczulona na tym punkcie ...

Możę Twój chłopak slucha audycji "Kocham Pana, Panie Sułku"? :)

no może przesadzam :P dzieki za rady

mowi sie, cicho bądź! twój chłopak jest burakiem, ty tez..

rzuć chama, jak on śmiał obrazić księżniczkę

Wolałabyś, żeby powiedział "zamknij pysk"?:)

nie jest burakiem, po prostu jesteśmy na luzie i czasami używamy takich jak to nazwałaś buraczanych slówek, nikt się nie spina żeby mówic 24/h poprawną polszczyzną

i tak na luzie ci to powiedzial? To jaki problem?

Mnie tez by zabolało to, że mój chłopak jest aż takim tłumokiem, że mówi "cicho BYĆ"... :o

A co mi tam pobawię się w ciocie dobrą radę i to za darmo:D Proponuję szczerą rozmowę, powiedz mu, że zabolały Cię jego słowa i wyjaśnij dlaczego. Powinniście ustalić też jasne granice w waszym związku: co jest dla Was dopuszczalne a co nie do przyjęcia. Uważam że szczerość, konsekwencja i szacunek do samej siebie jest bardzo ważny. Powodzenia.

ja jak chcę coś powiedzieć a jest boks to muszę podnieść rękę i dopiero mówić jak mi pozwoli. to nie jest żart.