Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Patrycja 21 lat

miałam wypadek z mojej winy , jestem załamana

Polecane posty

Gość Patrycja 21 lat

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze się: spowodowałam wypadek no niestety, ale jak sie ma jakąś władzę (chociażby nad maszyną zwaną samochodem - bo domyślam się, ż eo wypadek samochodowy chodzi) to ma sie też odpowiedzialność ale wypadki sie zdarzają, trzeba tylko umieć wyciągnąć z nich naukę 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja 21 lat
jestem załamana, bo myślalam ze nigdy mi sie to nie przytrafi, jezdze przecież bardzo ostrożnie, wolno , uwazam na drodze. I nagle stało się , nie wiem chwila nieuwagi i walnęlam do kierowcy nic sie wprawdzie nie stało ale samochod mam rozwalony, odebrany dowod rejestracyjne, mandat i punkty karne. Póki co mam doła, nie wiem czy wsiąde jeszcze za kółko narazie sie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam dzieci ale mam sporo
co to znaczy "walnelam do kierowcy" nic nie rozumiem z twojkego belkotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja 21 lat
przepraszam ze pisze dość chaotycznie ale jeszcze jestem zdenerwowana :( walnęłam tzn. uderzyłam w samochód kierowcy który miał pierwszeństwo przy skręcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgngenejun
spokojnie Patrycja też kiedyś miałam wypadek i okropną traumę nie wiem jak będzie z tobą, ja wróciłam do formy pod kątem psychicznym ale samochodu nadal boję się prowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo jo jo jo
"chwila nieuwagi" - bywa nie rozpaczaj, jak wszyscy cali, to nie ma powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam dzieci ale mam sporo
e tam nie przejmuj sie to tylko stluczka skoo jestes cala nikt chyba ranny nie byl? zeby to wypadkiem nazywac? za pare miechow ci przejdzie ja ostatniej zimy wpadlam w poslizg i zmasakrowalam 2 auta sasiadow na parkingu :D tez sie balam przez rok jezdzic, a teraz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przeżywaj nadmiernie :) masz szczęście że to taki wypadek i że nie ma poszkodowanych osób. Rozumiem że chodzi o jakąś stłuczkę...zdarza sie, a jeśli komuś sie nie zdarzyło to zawsze jeszcze może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja 21 lat
:( no tak macie rację, nie ma wypadku ten kto nie jezdzi , no ale wiecie głupio mi tak bo to była ewidentnie moja wina, nie popatrzyłam na znak pierwszeństwa :(:( a potem za pozno juz było na hamowanie, i slisko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grymaśnica
Takich stłuczek jest pełno i zawsze czyjaś wina w nich jest. Nie nabieraj do głowy. Raz z Twojej winy, raz z innej. Mój samochód cały poobtłukiwany, a jeszcze wypadku nie miałam, tylko same stłuczki. To nie jest żaden powód do tego, żeby przestać jeździć. Pewnie, że żal kasy i punktów, ale punkty się "wyrównają", a kasę zarobisz. Byle do przodu. Nie rozpamiętuj, tylko następnym razem bardziej się skupiaj na przepisach. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam wczoraj z mojej winy kolizje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh też miałam kilka dni wypadek i samochód teraz stoi w naprawie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głowa do góry, niestety takie rzeczy się zgadzają. Czasem po prostu się pomylisz i akurat ktoś wyjedzie w tym momencie. Sama spowodowałam stłuczkę, nic się nikomu nie stało ale samochód musiałam oddać do zakładu blacharsko lakierniczego http://www.cls-walder.pl/. Mam nauczkę by jeździć ostrożniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menetoria
Na szczescie wszyscy cali ;). Ja jestem swiezo uswiadomiona osoba, bo warszawskie ZDM robi taka akcje spoleczna, i juz wiem, ze nigdy nie zaparkuje blizej pasów niz 10 metrow. Nigdy nigdy, nawet zeby skoczyc wyrzucic puszkę po coli do kosza. Podobno to wlasnie powoduje posrednio 25 proc. wypadkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonCherieAbsurdo
menetoria widzialam te akcje. fajnie, ze robi sie w mediach cos wiecej niz reklamowanie srodkow na potencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba połamana ale bolało czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szokuganda
gdzie te akcje ZDM mozna zobaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×