Kobiety nie pomagają wartościowym facetom

ale zrozum dla kobiety z punktu widzenia ewolucyjnego lepiej jest być samotną matką ale mieć syna samca alfa niż mieć męża informatyka i syna informatyka. Tzn. może dla 90% kobiet jest lepiej, bo 10% jednak woli informatyków

Czy ja piszę do ściany?

ale co Ty tak na tych informatyków ciskasz. To nie kwestia zawodu przecież.

generalnie informatycy bywają nieśmiali z racji zawodu ( brak bezpośredniego kontaktu z ludźmi). Choć oczywiście są wyjątki. Jednak nie wyobrażam sobie np. nieśmiałego lekarza czy przedstawiciela handlowego.

A jednak piszę do ściany :P

taki był generalnei mechanizm ewolucyjny, Część mężczyzn polujących na mamuty ginęła w walce z nimi, więc kobiety chcąc nie chcą musiały uprawiać seks ze zbieraczami jagód żeby nie umrzeć z głodu. Dlatego właśńie geny nieśmiałych facetów nie wyginęły. Dziś jest w zasadzie podobnie. Silny facet idzie do więzienia np. za spowodowanie wypadku po pijaku czy pobicie nieśmiałego na imprezie, a jak siedzi to w tym czasie nieśmiały informatyk przeżywa chwile uniesień z jego dziewczyną

nie leć z tym informatykiem bo to jest baaaardzo szerokie pojęcie. No i tu zdziwko bo też w tej branży najwięcej zarabiają wcale nie magicy od kodu, serwerów , sieci czy cholera wie czego, tylko wygadani kolesie co to umieją przekonać laika, że on to jest rewelacyjny. Ktoś w końcu musi robić za tłumacza między "byznesem" a "flanelą". No i skąd ta laska ma wiedzieć, że ten zagadujący monosylabami to jest całkiem bystry tylko nieśmiały, czy może on taki mało elokwentny i no inteligencji brak, słowa dłuższe niż dwie sylaby to mu nie bardzo wychodzą i takie tam.

w kwestii tylko sytuacji damsko męskich tych intywniejszych a rozmawiać z kobietami normalnie

kamil1979jgora ale magicy od kodu i tak zarabiają więćej niż samce alfa na budowie nie oszukujmy się hehe, żebyś się nie zdziwił :D. Zależy co ten samiec alfa na budowie robi, jak jest operatorem ciężkiego sprzętu ( o dźwigu nie wspominając) to już różnie to bywa, to samo wyspecjalizowani spawacze i takie tam buty, a koderzy często strasznej kasy nie robią. Jak są rewelacyjni w kodowaniu, ale słabi w kontaktach międzyludzkich to często dają się wykorzystywać za zbyt niską kasę, za nadgodziny kasy nie biorą (bo oni kochają kodować), a innej roboty nie szukają, bo przecież tam są inni obcy ludzie, z którymi znowu trzeba w jakieś relacje wchodzić. Tak więc wiesz. Jak ktoś jest dobry w kodowaniu i przeciętny w kontaktach międzyludzkich to nie ma problemu i klepie dobrą kasę, ale jak ktoś jest typowym nerdem to już tak świetnie nie jest. BTDT

akurat informatyk może sobie pracować w domu i nie wchodzić w żadne relacje. Oczywiście nie kazdy, ale łatwiej pracować bez relacji przy kompie niż na budowie. Oczywiście spawacze czy operatorzy koparek zarabiają więcej niż przeciętny alfa na budowie, ale to jest elita budowy jakieś 1% nie oszukujmy się . 99% alfa na budowie zarabia mniej niż nieśmiały informatyk, tym bardziej teraz gdy budowy hamują

poza tym operator dzwigu czy koparki to praca umysłowa a nie fizyczna

Kamil - Ty ponoć odstawiłeś te psychotropy. :D

całkiem nie odstawiłem, ale biorę mniej niż kiedyś

Staraj się je ograniczać, gdy siedzisz na Kafe. :D

Ja to się dopiero po 5 latach dowiedziałem od panny co mi się podobała i za która biegałem na studiach, że byłem obiektem żartów jej i koleżanek. Nigdy nie byłem brany pod uwagę jako partner. Nie miałbym nic przeciwko gdyby jej ex (teraz już wszyscy) byli w jakimś stopniu lepsi ode mnie a nie tylko w liczbie imprez, wychlanego alkoholu i szybkości obmacywania. Nobel z dziedziny technologii przypadnie temu kto umożliwi mi obicie gęby takim jednostkom przez monitor ­ "No przepraszam ale jak nie ma gadki to jakim cudem dziewczyna ma wiedzieć że jesteś super wartościowy? " ­ A jak dziewczyna ma małe cycki to skąd ja mam wiedzieć czy jest wartościowa? A jak nie jest? Tylko czas na taką stracę. Kto mi go zwróci? Miło być ocenianym tak płytko? Pytanie retoryczne w zasadzie bo tacy mają największe branie.

ale darker tłumaczyłem ci że niekoniecznie stracisz, bo każda brzydka dziewczyna ma ładną koleżankę a więc jeżeli nie będziesz się zadawał z tą brzydką to nie poznasz ładnej.

Potwornie głupie te wasze wydumane teorie. Znam kilku informatyków co do nieśmiałych wcale nie należą i kilku facetów z "budowy", co nie żłopią piwska i nie drapią się po brzuchu, ale w wolnym czasie czytają książki. Na przykład. Znam też z wyglądu samców alfa - przystojnych, wygadanych - którzy maja wrażliwe, bogate wnętrze i wcale nie patrzą tylko, gdzie by tu zaruchać. Tak samo są kobiety, które są piękne i inteligentne, piękne i durne jak stodoła, brzydkie i inteligentne, a także brzydkie i potwornie głupie. Wasze głupkowate stereotypy niczego nie wnoszą, a prawda jest taka, że baby, jak i chłopy, są wyjątkowo niedomyślne i jak nieśmiały chłop ma do nich zagadać to w życiu się nie domyślą, że mają mu pomóc tak jak chłop w życiu nie ośmieli żadnej dziewczyny. Nie wiem po co dorabiacie jakieś durne teorie o zbieraczach jagód. Aż mdli, jak się to czyta.

XD

Ten znowu swoje ... Obecnie to z żadnej brzyduli w swoim otoczeniu nie mam. Żadnej nie mam.

ty pokaż mi informatyka co spił się na imprezie, siadł w Golfa II, jechał 120 km.h przez wieś, zabił człowieka i poszedł siedzieć

Kamil - idź do burdla.

po co mi burdl jak mam żonę a Darker wejdź na badoo, sympatię czy gdzieś uderz do brzyduli ona cię doprowadzi do pięknej koleżanki :). Od dziś odkładaj kasę na wyjazd na Rodos

A piękna koleżanka zakwili z podniecenia na widok Darkera, odtrąci kilkunastu satelitów, którzy z pewnością się koło niej kręcą, po czym wezmą ślub i będą żyli długo i szczęśliwie. :D

ależ nikt ci nie będzie "pomagał" jeżeli jesteś dla kobiety nieatrakcyjny. nie wiem po cholerę miałabym ośmielać jakąś pokrakę- szybko i kulturalnie spławić, to jest jedyny cel. [i mam wrażenie, że niektórym sie myli "wartościowy" z "nudny" i "nieatrakcyjny", a całkowity brak okazji do tego zeby się puszczać z cnotliwością..]

no widzisz a na mój widok zakwiliła i została moją żoną. Dopóki nie brałem psychotropów też bym nie uwierzył w taki rozwój wypadków

Cirli, cirli, cirli... :P

Panowie! Bierzemy psychotropy! :D

Dokładnie. Polecam psychotropy na problemy z poderwaniem kobiety. Tylko idźcie najpierw do lekarza, nie kupujcie przez internet bo wyślą wam szkło z gipsem

Dokładnie. Polecam psychotropy na problemy z poderwaniem kobiety. Tylko idźcie najpierw do lekarza, nie kupujcie przez internet bo wyślą wam szkło z gipsem

ty raczej nie wydajesz sie byc niesmialy w kontaktach z innymi, wiec nie wiem po co sie wypowiadasz w temacie. laska ma racje, calkowity brak okazji do ruchania nie jest cnotliwoscia hehe :D jak nie macie z kim to nie chrzancie, ze wam na tym nie zalezy, a potem pornusy ogladacie. problem polega na tym, ze ci pseudo niesmiali faceci tacy niby wartosciowi, ale zagaduja do tepych dzid, naogladaja sie pornusow, a potem sami chca by ich laska tak wygladala. niechby ktory tylko wyrwal taka, od razu mialby powazanie wsrod innych nerdow. szara myszka was nie interesuje, wiec nie oczekujcie, ze kobiety nagle zaczna leciec na jakichs niedorobow