Po jakim czasie poszłyscie ze swoimi facetami do łóżka??

Nie chodzi mi o spanie w sensie dosłownym a o sam sex. z moim Marcinem spotykam się prawie trzy tyg. i wczoraj kiedy doszło do bliskosci zapytał się czy chce...powiedziałam ze to za wczesnie ..czy zachował się tak jak na faceta przystało??

Facet jak by mog to byście po 2 godzinach wylądowali w łóżku :) On sie tylko spytał , więc szanuje twój e zdanie więc o co ci chodzi?

Ja po dwóch latach. :)

po 1,5 roku

na 3 czy 4 randce ale my się poznaliśmy jako dorośli pracujący ludzie, już po studiach i z innym podejściem

Taaa ja już wierze w gadki typu "po 2 latach">.. tu raczej chodzi o to po ilu poszłyście do łóżka w związku, a nie ile znacie faceta :D Wracając do pytania- ja po 4mies zwiążku

to zalezy od wielu rzeczy :) zalezy od zazylosci znajomosci itd :) ja z jednym poszlam po 3 mcach a zinnym po 2 dniach taka byla chemia :)

po 9 miesiącach,a zaręczyliśmy sie po 5 miesiącach

owszem po 1,5 roku związku :) ale miałam 16 lat jak zaczelismy sie spotykac (wtedy sie mówiło: ze sobą chodzić) :) więc logiczne, ze od razu nie wskoczyłam mu do łóżka :P

Po kilku miesiącach ale nie wiem dokładnie po ilu. Zaczęliśmy się spotykać na jesieni a w okolicach Wielkanocy był pierwszy sex,ale to było 11 lat temu więc już dokładnie nie pamiętam.

W wielku 16lata to NIE jest związek, a raczej zabawa w bycie razem :D

na 3ciej randce

z moim mężem - po jakis 10 dni od poznania na necie, praktycznie na pierwszym spotkaniu :P

na pierwszej randce :D

ładnie sie zachwał. Lepiej chyba nie mógł.

nim jakieś 8 lat jako kolega (wcześniej były podchody pierwsze pocałunki, bo na sex dla mnie było za wcześnie, nawet w tym wieku (15 lat) nie bardzo orientowałam się z czym to się je, nie interesowałam się seksem)

jakoś po 4 miesiącach, ale on twierdzi, ze tylko dlatego, że wcześniej nie bylo sprzyjających warunków logistycznych :-)

Jezeli kobiet amysli powaznie o swoim partnerze i chce czegos wiecej...szybki sex nie jest wskazany..nie chciałabym aby w przyszłosci mój mąż nasuwał tematy ze odrazu mnei wyruchał..co innego facet który słuzy wyłacznie do spraw łóżkowych.wtedy spoko.

Dokładnie policzyłam i to było po 86 randce :)

no jak twój mąż ma być typem człowiek, który będzie wytykał kiedy cię "wyruchał", to i tak nie warto się zadawać z takim prostakiem

Po ok 3 tyg zwiazku

nataaalkowa - owszem to byl związek :) i ta zabawa jak to nazwałaś trwa do dziś :) już 13,5 roku

2 lata

z moim Marcinem NIe cierpie tego imienia :o

znajomosci. poznalismy sie na sylwestra i tej tez nocy wyladowalismy w hotelu (bylismy obydwoje w obym miescie, ja w innym hotelu, on innym). po powrocie do swoich miast kontakt sie rozkrecil i jestesmy szczesliwa para do teraz! a wiec ma wplywu ile sie znacie. bylego meza tez znalam dlugo zanim mielismy seks i c0? po 5 latach rozwod...

A dokladnie kilka dni po ślubie

znamy sie juz 7 lat, z czego 4 malzenstwa.

To uściślę, bo jak zwykle ktoś się czepia... Po pięciu miesiącach znajomości zostaliśmy parą, po roku bycia razem poprosił mnie o rękę, a po roku od oświadczyn był ślub i wtedy pierwszy raz poszłam z nim do łóżka czyli jak napisałam po dwóch latach. A jak się poznaliśmy ja miałam lat 26, a on 27, byliśmy po studiach i mieliśmy stałą pracę. Nie wiem czemu to dla niektórych takie niewiarygodne. Chociaż seks jest dla nas przyjemny, to nie jest jakimś sensem życia i możemy się bez niego obejść. Różni ludzie żyją na tym świecie i mają różne libida oraz potrzeby, przyjmijcie to niektórzy do wiadomości i nie mierzcie wszystkich swoją miarą. A takie topiki to chyba tylko statystyczne, bo każdy przypadek jest inny i na szczęście nie ma recepty.

pol roku :D

po pół roku. mieliśmy 21 lat, jak sie poznalismy.