od lat mam nieleczona depresje-czy moge zachorowac na schizofrenie?

?

Mojego kolegi babka latami nigdy nie miala leczonej depresji,nigdy nawet nie probowala z tym sobie radzic,a teraz niestety cierpi za demencje powstalą na wskutek nawroconej silnje depresji i zaburzeniami spotzregania otoczenia.do tego problemy z pamiecią Teraz jezdzi raz w mieisacu do psychaitry z tego powodu

wydaje mi się, że to 2 inne sprawy

chyba juz od 10 lat mam te nastroje strasznie zmienne od potwornego leku i poczucia samotnosci i pustki po wzgledny spokoj ale z pesymistycznym nastrojem zle okresy utrzymuja sie okolo miesiac potem mija

a to nie są dwie choroby kompletnie innego gatunku? czemu nie leczysz depresji?

nie wiem co ma piernik do wiatraka...

to nie wiem, czy to depresja, jak zmiennosc nastrojów, to moze byc zupełnie co innego, np. zaburzenie osbowosci, itp

wstydze sie przyznac do takiej slabosci mam wrazenie ze dam sobie rade

zcasem schizofrenia tez daje takie objawy o jakich piszesz, szczególnie lęk silny jest charakterystyczny, i to przebiega często w rzutach, że jest dobrze, potem gorzej...

jesli tak długo to trwa, i na dodatek jesteś w stanie w miare "normalnie" z tym funkcjonować, to raczej bym się skłaniała ku dystymii. depresja w bardzo silnej fazie potrafi mieć objawy psychotyczne, ale to jest inna jednostka chorobowa. czasami zachorowanie na schizofrenie zaczyna się depresją, ale to mimo wszystko odrębna kwestia. depresja nie może się zamienić w schizofrenie, w sensie ewoluować, jeśli nie masz na schize podatności, ale wtedy nawet i bez depry możesz na schize zachorować

nie mam schizofreni bo jestem swiadoma wszystkiego po prostu czuje niepohamowany smutek i rozpacz ale to mija np teraz jest ok

mam takie cos ze ciagle mysle o tym jaka jestem wstretna ochydna tlusta tepa i beznadziejna i ze nie powinno mnie byc alepotem mi mija i za jakis czas znowu

świadomosc przy schizofrenii istnieje, zaręczam ci... :p poczytaj sobie bloga schizofreniczki: http://schizoidalna.blox.pl/html schizofrenia to choroba która ma cał agamę rozmaitcyh objawów, nawet przy paranoidalnej jak się bierze leki to te zaburzenia myślenia miijają schizofrenia prosta - poczytaj sobie o niej,przypomina depresję

nie wmawiaj mi ja wiem ze mam depresje po prostu

Diagnoza dystymii wymaga obecności przynajmniej dwóch z następujących objawów, utrzymujących się przynajmniej 2 lata, a okresy remisji, o ile występują, trwają nie dłużej niż 2 miesiące: 1zaburzenia łaknienia, 2 zaburzenia snu, 3 uczucie zmęczenia, 4 deficyt uwagi, 5 trudności decyzyjne, 6 niska samoocena, 7 poczucie beznadziejności. mam 3,4,5,6,7 moze to jest to?

u mnie te objawy sa od 10 lat

Wiesz co mi pomoglo na depresje? Picie:) serio, tez sie zmagalam z nia kilka dobrych lat, mialm leki, fobie spoleczna, prawie nie wychodzilam z domu. Depresja moze sie przerodzic w shizofrenie, jezeli masz maly kontakt z ludzmi, izolujesz sie od nich, z czasem zaczynasz gadac sama do siebie, slyszysz glosy. Mi sie juz to zaczynalo. Wyszlam z tego dzieki mojej kumpeli, zabierala mnie na sile imprezy, do klubow, pilysmy alkohol, tanczylysmy, bardzo mi to pomoglo. Troche uwierzylam w tedy w siebie, zobaczylm ze moge sie podobac facetom, slyszalam wiele komplementow. Niestety nie przywyklam do bycia w zwiazku, bylam przyzwyczajona do samotnosci, nawet ja lubilam. Zaczelam sie nimi tylko bawic. A z tym piciem...potem kumpela wyjechala za granice, nie mialam z kim chodzic po klubach, a brakowalo mi troche tego, wiec kupowalam sobie jakas whisky czy wodke, wlaczalam muze i siedzialam na necie. Alkohol, muza to wszystko sprawia ze czujesz sie zarabiscie, zycie nabiera kolorow i zaczynsz widziec jego sens. Dopiero wtedy nabieralam na nie ochoty . Czemu pilam? Zeby mi sie chcialo, chciec. Troche wpadlam w ten nalóg, pije ale tylko w wekend. W kazdym razie pomogl mi bardzo.

nie moge pic biore leki na inne choroby nie psychiczne juz tylko ja sie boje zmiany lubie ten stan przygnebienia i doprowadza mnie do furii

najlepiej isc do psychiatry i dobrac odpowiednie leczenie. czasem czlowieka przywyka do swoich zlych stanow, ale jesli sie z tym meczysz to wiedz, ze nie trzeba

nigdy nic takiego nie słyszałam, żeby depresja mogła sie przerodzic w schizę, niemniej przy schizie b często występuje tez depresja. myslę, że to jakis mit związany z tym, że wiele osób na początku choroby ma objawy słabsze, i potem się rozwijają... ogólnie to masz zerowa wiedze w temacie, więc nie twórz że wiesz, co ci jest. często te choroby sa tak zblizone pod względem objawów, że psychiatra zeby odróznic depresję psychotyczna od schizofrenii, próbuje poprostu który lek zadziała.. a schizofrenia prosta - to jest najrzadszym rodzajem schizy prawdopodpbnoe tylko dlatego, że lekarze w większosci myla ja z depresją

a nie masz takich objawów?: gorączkowe wysiłki uniknięcia rzeczywistego lub wyimaginowanego odrzucenia, niestabilne i intensywne związki interpersonalne, charakteryzujące się wahaniami pomiędzy ekstremami idealizacji i dewaluacji, zaburzenia tożsamości: wyraźnie i uporczywie niestabilny obraz samego siebie lub poczucia własnego ja (sense of self), impulsywność w co najmniej dwóch sferach, które są potencjalnie autodestrukcyjne (np. wydawanie pieniędzy, seks, nadużywanie substancji, lekkomyślne prowadzenie pojazdów, kompulsywne jedzenie), nawracające zachowania, gesty lub groźby samobójcze albo działania o charakterze samookaleczającym, niestabilność emocjonalna spowodowana wyraźnymi wahaniami nastroju (np. poważnym epizodycznym głębokim obniżeniem nastroju (dysphoria), drażliwością lub lękiem trwającymi zazwyczaj kilka godzin, rzadko dłużej niż kilka dni), chroniczne uczucie pustki, niestosowny, intensywny gniew lub trudności z kontrolowaniem gniewu (np. częste okazywanie humorów (ang. frequent displays of temper), stały gniew, powtarzające się bójki), przelotne, związane ze stresem myśli paranoiczne (ang. paranoid ideation) lub poważne symptomy rozpadu osobowości (ang. dissociative symptoms).

Mam kompulsy napady objadania ale wage mam dobra,chociaz sa okresy ze jem po 7tys kcal dziennie przez kilka dni,takie napady sa co jakis czas tyje i chudne potem

to poczytaj sobie jeszcze o pogranicznym zaburzeniu osobowosci (borderline)

niestabilność emocjonalna spowodowana wyraźnymi wahaniami nastroju (np. poważnym epizodycznym głębokim obniżeniem nastroju (dysphoria), drażliwością lub lękiem trwającymi zazwyczaj kilka godzin, rzadko dłużej niż kilka dni), chroniczne uczucie pustki, niestosowny, -to pasuje,gniew zawsze tlumie w sobie

nie słyszałam zeby typowa depesja mijała po miesiącu, ona najcześciej jest i to coraz gorsza, a zmiennosc nastroju to raczej co innego juz. Jest jeszcze choroba dwubiegunowa, okresy depresji przeplatane na przmian z manią, czyli uczuciem nadmiernego szcześcia , euforii, super- humoru, ale to najcześciej trwa np. depresja kilka tygodni,ablo więcej, i potem ta auforia tez dosc długo

Bordeline mi nie pasuje-jestem spokojna tylko od lat wciaz smutna z niskim mniemaniem o sobie,kiedys nawet stwierdzilam ze nikt nie bedzie mna gardzil bardziej niz ja sama

euforii brak-jest rozpacz pomieszana z okresami spokoju

to depresja

ale jest tez cos takiego jak dystymia " nie słyszałam zeby typowa depesja mijała po miesiącu, ona najcześciej jest i to coraz gorsza" psychika ludzka to ciekawa sprawa, czasami depresja moze samoistnie minac, aczkolwiek raczej nie po miesiacu

Sprawdź, jakie są przyczyny schizofrenii - http://schizofrenia.net.pl/schizofrenia-przyczyny/